Liczba wyświetleń: 854
W niedzielnym referendum w gminie Baranów pomysłodawcy Centralnego Portu Lotniczego ponieśli sromotną porażkę. Mieszkańcy wyraźnie opowiedzieli się przeciwko temu pomysłowi.
84% głosujących, przy 47% frekwencji wypowiedziało się przeciw budowie lotniska w gminie Baranów, 94.2% wypowiedziało się przeciw specustawie uznając, że będzie ona niedobra dla mieszkańców gminy Baranów.
CZY MOŻNA BYŁO SIĘ SPODZIEWAĆ INNEGO WYNIKU?
Nie od dziś wiadomo, że Polacy w takich sprawach nie są zbytnio nastawieni na działania altruistyczne, taka już nasza uroda. A dla mieszkańców tego regionu korzyści z takiej inwestycji niewiele. Wiąże się ona z wysiedleniami dość dużej liczby gospodarstw rolnych a teren ten jest ze względu na bliskość dwóch dużych miast rolniczo atrakcyjny. A gmina ta w 92% posiada użytki rolne. Mimo mamienia nowymi miejscami pracy naprawdę trzeba się zastanowić ile miejsc pracy może zapewnić przekwalifikowanemu rolnikowi lotnisko. Tam znajdą pracę osoby z zewnątrz posiadające odpowiednie kwalifikacje, stąd sceptycyzm mieszkańców jest jak najbardziej uzasadniony.
CZY TO JEST DOBRA LOKALIZACJA?
W pobliżu lokalizacji przebiega autostrada Warszawa – Łódź, czyli odcinek autostrady Warszawa – Berlin. Niestety jest to droga dwupasmowa z dwoma pasami ruchu już dziś mocno obciążona. Nie dalej jak wczoraj (niedziela) jechałem tą drogą i tuż za Warszawą powitał mnie napis mówiący o dużym natężeniu ruchu. Ruch był płynny ale lewy pas całkowicie zajmowały ciężarówki, ruch osobowy odbywał się po pasie prawym. Tak więc po dołożeniu ruchu obsługującego pasażerów lotniska trasa ta ulegnie zakorkowaniu, tak więc bez przebudowy nie stanowi ona zalety dla tej inwestycji a wadę. Lotnisko to dziś nie posiada komunikacji kolejowej, obie linie Warszawa Łowicz oraz Warszawa – Koluszki są dość oddalone od planowanej inwestycji. Zapewnienie transportu kolejowego dla pasażerów wymagałoby dobudowania dość długiego łącznika (ok. 15 km w linii prostej) między tymi dwoma liniami.
TAŃSZA ALTERNATYWA
Znacznie tańszą alternatywą dla tego rozwiązania mogłaby być rozbudowa lotniska Modlin, położonego znacznie bliżej Warszawy, dostosowując to lotnisko do obsługi ruchu czarterowego, tanich linii lotniczych oraz CARGO. Tak samo jak Baranów lotnisko to położone jest w terenie rolniczym i jest to istniejące lotnisko, nie całkowicie nowa inwestycja. Lotnisko to posiada dość dobrą komunikację kolejową nie tak obciążoną jak trasa Warszawa – Berlin, wadą tego rozwiązania jest brak wygodnego wyjazdu drogowego z Warszawy wynikającego z braku obejścia miasta i gminy Łomianki, na wylocie z Warszawy na Gdańsk. Tu znowu mamy do czynienia z hamulcowymi, którzy dwoją się i troją, by jak najdłużej opóźnić inwestycję. Znowu nasze polskie realia.
Jak podejdzie do tego rząd PiS? Będzie próbował szukać innej lokalizacji, były przecież proponowane rozwiązania alternatywne, rozważy rozbudowę Modlina jako odciążenie Okęcia, czy też pójdzie dość często stosowaną drogą, obywatele swoje a rząd PiS i tak jest mądrzejszy. Ostatecznie mają znaczną przewagę w sejmie i doświadczenie w głosowaniu nocą, a prezydent już specjalną ustawę podpisał.
Tu przypomina się stary dowcip opowiadany jeszcze za Gierka w kolejkach do sklepów. Stoi dwóch facetów w kolejce, w pewnym momencie jeden pyta drugiego, „Chcesz pan w zęby?” Pytany odpowiada, że oczywiście nie? Ale zanim się obejrzał dostaje pięścią w zęby. Podnosząc się mówi – Przecież mówiłem, że nie chcę. Na to agresor – To co? Wystarczy, że konsultacje były.
Autorstwo tekstu i zdjęcia: Zawisza Niebieski
Źródło: NEon24.pl
Jeśli chcemy zrobić jakąś inwestycję, musimy najpierw zadać pytanie, po co?.
Budujemy fabrykę po coś, budujemy drogi w jakimś celu tak samo jak szpitale,
a zadajmy pytanie w jakim celu ma być zbudowany „kosmodrom Bajkonur” na zachód od Warszawy.
Słyszymy odpowiedz żeby przewozić 100 milionów ludzi,
dobrze,
ale Polacy wyjeżdżają głownie do Europy zachodniej i stamtąd wracają,
megalotnisko dla super jumbo-jetów nie jest tu potrzebne,
zresztą po co tłuc się z Rzeszowa czy innego Szczecina?, dotychczasowe małe lotniska zdają egzamin,
więc po co.
Najważniejsze,
nie mają na to pieniędzy,
nie mają nawet planu, jak to ma w ogóle wyglądać,
a już chcą, ludzi wyganiać z domów.
Odpowiedz jest jedna,
ktoś sobie zażyczył kilkanaście kilometrów naszej ziemi w centralnej lokalizacji
i ja obstawiam, że będzie tam baza USA lub Izraela.
Zresztą jeśli mnie pamięć nie myli, pierwszy wyskoczył z tym pomysłem niejaki
Gowin,
znacie go chyba.
@robi1906
Lotniska i lody z nimi związane to sprawa bardzo stara. Za czasów gdy Kaczyński chodził na pasku u Wałęsy chciał zrobić interes na Modlin Cargo, wyrolowali go, bo się z Wałęsą zaczął kłócić, stąd przeniesienie na drugą stronę Wisły. CPL nie jest ekonomicznie uzasadnione. Drugim Dubajem nie będziemy, bo i nie to miejce i zbyt duża konkurencja innych lotnisk w Europie.
Przypominam, że „przy okazji” odstawiania szopki p.t. CPL będzie intensywnie rozbudowywane lotnisko w Radomiu, bo nie spełnia wymagań.
Drobiazgiem jest praktycznie zerowy ruch, lotnisko ma być rozbudowywane! – Zapewne razem ze stocznią i portem morskim…
Zrozumieć to można albo za pomocą „dialektyki Kaczo-PiSSowskej”, albo cytatem z „Misia” – Prawdziwe pieniądze robi się na drogich, słomianych inwestycjach…