Liczba wyświetleń: 2666
Rząd planuje dodatkowy podatek dla mediów. Będzie on pobierany od przychodów z reklam.
Jak informuje portal wyborcza.pl, podatek ten określany jest przez resort finansów jako składka od reklamy internetowej i konwencjonalnej. Nowa danina objąć ma nadawców telewizyjnych, radiowych, wydawców prasowych, ale także kina i firmy obsługujące reklamę outdoorową i globalne firmy internetowe.
Stawki dla telewizji, radia, kin i właścicieli nośników zewnętrznych mają obowiązywać po przekroczeniu poziomu 1 mln zł wpływów z reklam i wyniosą 7,5 proc. od wpływów do 50 mln zł i 10 proc. dla kwoty powyżej 50 mln zł. W przypadku prasy stawki i progi są niższe. Ustawodawca chce wprowadzić także kategorię reklamowanych produktów objętą wyższymi stawkami i nazywa je towarami kwalifikowanymi. To m.in. suplementy diety i napoje słodzone, a wiadomo, że takich spotów w polskiej telewizji jest szczególnie dużo. W telewizji stawka opodatkowania reklam tych produktów wyniesie nawet 15 proc.
Stawka składki od reklamy internetowej wyniesie 5 proc. Jej zakresem objęci zostaną „giganci cyfrowi”, których globalne przychody sięgają 750 mln euro, a przychody z tytułu reklamy internetowej w Polsce 5 mln euro – podaje Ministerstwo Finansów w komunikacie.
Największa pula, bo 50 proc. wpływów z nowego podatku, zasili Narodowy Fundusz Zdrowia. Do Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków popłynie 15 proc., a Fundusz Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów otrzyma 35 proc.
Źródło: NowyObywatel.pl