Liczba wyświetleń: 721
Kumulacja zdarzeń militarnych w drugiej połowie września jest zastanawiająca. Jutro zaczynają się oficjalnie ćwiczenia rosyjsko-białoruskie Zapad-2017, które potrwają do 20 września. Potem 25 września zaczynają się polskie ćwiczenia Dragon-17, na dodatek do Gdańska dopłynął transport amerykańskiej broni pancernej. Wygląda na to, że ten wrzesień będzie ryzykowny.
Zaplanowane na 14-20 września rosyjsko-białoruskie manewry Zapad-2017 odbędą się na Białorusi, Bałtyku, na zachodzie Rosji, a także w obwodzie kaliningradzkim. Istnieją obawy, że skala tych ćwiczeń będzie dziesięciokrotnie większa od deklarowanej przez Rosjan. Pojawiły się sugestie, że może dojść do okupacji Białorusi, albo ataku na Ukrainę, państwa bałtyckie lub nawet Polskę.
Nasz kraj odpowiada na zapad manewrami wojskowymi Dragon-17, które odbędą się w dniach 25-29 września. Weźmie w nich udział oficjalnie 17 tys. żołnierzy. Będzie to największe tegoroczne ćwiczenie Sił Zbrojnych RP. Warto dodać, że odbędzie się z udziałem wojsk NATO oraz krajów partnerskich sojuszu. Może to oznaczać również armię ukraińską.
Ryzyko konfliktu zbrojnego w Europie Wschodniej można było bagatelizować, ale w momencie gdy Amerykanie przypływają z ponad tysiącem pojazdów, w tym 87 czołgów typu M1 Abrams i 103 bojowe wozy piechoty M2 Bradley, a do tego 18 haubic samobieżnych M109 Paladin, to trzeba zadać pytanie – czy coś się dzieje?
Ciężki sprzęt należący do wojsk USA przewiózł do gdańskiego portu statek z wojskowym sprzętem dla brygady pancernej armii USA stacjonującej na terytorium Polski. Statek przetransportował też różnego rodzaju samochody ciężarowe i kontenery z nieznanym sprzętem. Poinformowano, że wszystko trafi transportem kolejowym na Dolny Śląsk, gdzie stacjonują Amerykanie.
Z pewnością transport takiej ilości uzbrojenia potrwa kilka dni, a fakt, że amerykańskie czołgi będą jeździły koleją po Polsce akurat wtedy, kiedy Rosjanie będą ćwiczyć na Białorusi, to oczywiście zupełny przypadek. Miejmy nadzieje, że jest to tylko prężenie muskułów i nie dojdzie do żadnej prowokacji.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Ze zdjęć które widziałem to sprzęt wycofany z terenów pustynnych. Mają pełną informacje o warunkach panujących w Polsce, albo po prostu uciekają.
Gdyby Hameryka planowała konflikt z siłami Rosji, to wysłałaby nie 87 Abramsów, tylko 870. Poza tym wsparcie powietrzne, logistyka, zaplecze. To byłby prawie desant w Normandii a nie jeden statek. Gdyby planowano „obronny” konflikt ze Wschodem, to Wehrma… o pardon, Bundeswehra już by stała na granicy, popakowana równiutko w wagony. Na mój prosty inżynierski rozum: prezentacja możliwości reagowania, zdolności operacyjnej naszego koalicjanta, z drugiej wielka demonstracja siły. Swoją drogą jaka Hameryka jest, to wiemy ale trzeba przyznać szczerze: coś robi. Gdyby nasz pewien sojusznik w 39 roku też tak demonstrował poparcie to może, może byłoby inaczej…
@MvS: Amerykanie nie walczą z kimś kto nie jest dużo słabszy niż oni. Jeśli coś to raczej będą próbować prowokacji żeby kolejny rusofobiczny kraj wciągnąć w jątrzący się konflikt. Po to żeby przekonać Europę jaka Rosja jest zła i wymusić embargo na rosyjski gaz tak żeby sprzedawać swój łupkowy, przy okazji podratować swój przemysł i nie dopuścić do zacieśnienia więzi między Europą i Rosją.
Mimo wszystko sądzę że im się nie uda i z Polska nie pójdzie tak łatwo jak z Ukrainą, choć mogą próbować.
@ Ilboo, a propos gazu i każdego innego towaru… czyż nie na tym polega kapitalizm, wyprzedzić konkurencję, sprzedawać swój towar i dążyć do dominacji na rynku ?
kazdy ma swoje sposoby na osiagnięcie celów, zależne od mozliwosci i skali
@skyhigh: Pozwól mi zrozumieć, to co napisałeś.
Popierasz wszczynanie wojen, mordowanie ludzi, grabież i niszczenie mienia z tym związane tylko po to żeby więcej zarobić, dlatego że to jest częścią kapitalizmu?
Czy piszesz że tak po prostu jest?
Bo, że tak jest, to ja wiem. Natomiast z faktu że to jest typowe wcale nie znaczy że to zdrowe czy uczciwe podejście.
Czy może chcesz zasugerować że to kapitalizm jest przyczyną wojen?
Po co ten ton, niemal wzbudzający lęk? Wystarczy, że w ściekach medialnych nieprzerwanie jadą na niepokojach. Dla wielkich korporacji wzbudzanie i podtrzymywanie nawet nieuświadomionych lęków w masach ludzkich to też źródło bilionowych zysków…
USA chodzi o nic innego jak wyłącznie o $.
Przyczyną wojen sa ludzie, psychopaci, socjopaci, chorzy umyslowo, chorzy na władzę oraz pachołkowie, ktore czerpia z tego tzw. korzysci, nie wazne jaki system panuje, socjalizm, kapitalizm, monarchia, reżim, obojętnie, poprostu znajda sie tacy ktorym nie przeszkadza cierpienie innych, nie maja empatii, tak juz jest z ludźmi
Niby tak, ale władza deprawuje, a władza totalna deprawuje totalnie.
Może problemem jest właśnie władza, a już szczególnie rozproszona.
Zapamiętaj ,nie bronisz siebie i własnej rodziny ! Bronisz elity władzy.
I to powinieneś sam przemyśleć ?
We wszelkich wojnach prowadzonych/wywołanych przez USA, żołnierze walczą o nic innego jak tylko o i dla amerykańskiego dolara, ale większość z nich jest przekonana, że walczą np. o pokój, demokrację, z terroryzmem itp, itd.