WHO straszy nową pandemią z winy globalnego ocieplenia

Opublikowano: 03.01.2025 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1317

Eksperci Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) straszą kolejną możliwą pandemią w 2025 roku. W końcu wojna na Ukrainie dobiega końca. Co ciekawe, wiążą możliwość pandemii z globalnym ociepleniem, które w nietrzymającej się kupy propagandzie wywoływać ma człowiek, co de facto wpisuje się w szantaż nakazujący być biednym i zniewolonym, bo inaczej podpala się planetę.

Eksperci WHO w alarmistycznym tonie ostrzegają, że rośnie liczba patogenów, które mogą wywołać światową pandemię w rozpoczętym roku. Jednym z głównych powodów takiej możliwości ma być globalne ocieplenie.

„Najbardziej obawiałabym się dengi, choroby przenoszonej przez komary. W związku z ociepleniem klimatu, owady wcześniej uznawane za egzotyczne coraz częściej pojawiają się w Europie, niosąc ze sobą ryzyko potencjalnie groźnych infekcji” – powiedziała „WP ABC Zdrowie” dr n. med. Karolina Pyziak-Kowalska, specjalista chorób zakaźnych, medycyny podróży, hepatologii (chorób wątroby) oraz leczenia chorób zakaźnych u kobiet w ciąży. Redakcja wskazuje, że okres inkubacji wirusa dengi wynosi 3-14 dni, najczęściej 4-7. Zakażeni mają gorączkę, osłabienie oraz bóle głowy i kostno-stawowe.

Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP PZH – PIB podał, że w okresie od 1 stycznia do 15 grudnia minionego roku w Polsce zdiagnozowano 125 przypadków wirusa dengi. W okresie tym w 2023 roku były to 64 przypadki. Te małe liczby Portal.ABCZdrowie.pl podaje w alarmistycznym tonie sugerującym, że to niezwykle wiele i zaraz może wybuchnąć z tego pandemia w kilkudziesięciomilionowym państwie. „Jest ryzyko, że powstanie rodzima wersja dengi, którą będzie się można zarazić w krajach Europy Południowej, zwłaszcza że dwa gatunki komarów, które przenoszą wirusa, już tam bytują” – przekonywała prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii w Instytucie Nauk Biologicznych UMCS w Lublinie.

Wspomniano także „tajemniczą chorobę X”, która miała wystąpić w Demokratycznej Republice Konga i w państwach sąsiadujących. „Infekcja została określona przez naukowców jako potencjalnie groźna i wysoce zakaźna, a towarzyszące jej objawy, takie jak gorączka, bóle głowy i kaszel, połączone z niedożywieniem, prowadziły do wysokiej śmiertelności” – podaje Portal.ABCZdrowie.pl.

Krótko mówiąc, jakaś choroba, która potem okazała się być odmianą malarii z objawami jak przy grypie, została przedstawiona jako powód wysokiej śmiertelności. Niedożywienie, które w Afryce zbiera śmiertelne żniwo, było tylko efektem potęgującym. W ten sposób zasugerowano, że malaria taka mogłaby masakrować społeczeństwa Europy, jakby się pojawiła, choć problemu z niedożywieniem u nas nie ma, a raczej z nadwagą i otyłością, jak chociażby w przypadku autora tego tekstu.

Przypomniano, że „choroba X” to termin ukuty przez WHO w 2018 roku. „Oznacza on nieznaną dotychczas chorobę zakaźną o potencjale epidemicznym. Termin ten wprowadzono, by móc lepiej planować reakcje na nieznane dotychczas choroby, na przykład ułatwić produkcję szczepionek” – wskazuje portal. Jest to więc nieznana choroba czy nawet odmiana, jakich na świecie jest naprawdę wiele. Ale brzmi groźniej.

Ciekawie też przedstawiono kwestię szczepień. Faktem jest, że w społeczeństwach po Wielkiej Histerii – nazywanej w mediach z wysokim budżetem „pandemią” – znacząco zmalało zaufanie do wielkiego przemysłu farmaceutycznego jak i do skuteczności szczepień. Dokonuje się jednak pewnej manipulacji. „Niepokoi zwłaszcza odra, choroba całkowicie możliwa do wyeliminowania dzięki szczepieniom, która wraca do zachodniego świata w dużej mierze poprzez spadek poziomu wyszczepialności, obserwowany od 2019 roku. Przez cały 2024 odnotowano dziewięciokrotny wzrost zachorowań na odrę (w porównaniu z rokiem 2023) w Polsce, a w całym 2023 roku na odrę zmarło ponad 107 tysięcy dzieci na całym świecie” – napisano w tekście na stronie Portal.ABCZdrowie.pl.

Tymczasem nie wspomina się, że choroby te do niedawna nie występowały na Zachodzie, jednak były i są czymś normalnym na Ukrainie. Wielu Ukraińców nie przyjmowało żadnych szczepień, następnie wyemigrowało zarówno do Polski jak i do innych państw Europy.

Teraz zaś sugeruje się w tonie pretensjonalnym, że mieszkańcy Europy nie chcą się szczepić. Pomija się fakt, że to problem, który przybył do nas ze Wschodu. „Lekarze częściej diagnozują też krztusiec, przeciwko któremu istnieje skuteczna szczepionka. W Polsce liczba zachorowań wzrosła tu z niespełna 900 przez cały 2023 rok do ponad 30 tysięcy w roku 2024. Odnotowano także zgon niemowlęcia, które padło ofiarą braku odporności zbiorowiskowej. Przypadek ten podkreślił, jak ważną rolę odgrywają szczepienia na krztusiec u kobiet w ciąży” – przekonuje portal.

Autorstwo: DC
Na podstawie: Portal.ABCZdrowie.pl
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. adambiernacki 03.01.2025 17:18

    Nosicielami wszelkich patogenów są migranci zwani uchodźcami. W rzeczywistości jest to armia. Wiadomo że pośród wszystkich tzw uchodźców nie może być mniej niż 3% regularnej armii, wywiadu, terrorystów, którzy przybyli tu by zabijać białych Chrześcijan.

    Jest absolutnie matematycznie i logicznie wykluczone by było ich mniej niż 3% a jest prawdopodobnie trzy razy tyle. Mówię tu o ścisłej elicie zabójców i organizatorów dywersji czy rewolucji i jest to nie mniej niż kilka tysięcy. Min 20% tego to wysoce wyszkolony przywódca zdolny do zorganizowania innych w grupy o charakterze zbrojnym.

    O liczbach zbrojnych i zadaniowanych pośród Ukraińców nie wspomniałem bo to oddzielny temat i o ich charakterze znanym z faktów historycznych i obszernych relacji literatury: Ukrainiec = chorągiewka.

    Śpiewają nam swoją Pieśń o Rolandzie i jakoś nikt sobie tego nie uświadamia.

    Europa została zaatakowana bronią biologiczną – to jest fakt. Ludzie, którzy tu przyjechali są bronią w tym także świadomie jak murzynka wwożąca ślimaki do USA w majtkach.

    Ukraińcy zwieźli powstałą na Ukrainie epidemię laboratoryjnego zapalenia płuc a może i coś indyjskiego. Dopiero co kilka dni temu Irina mi opowiadała, że pracuje tu w mieście jej koleżanka i nagle źle się poczuła mocno i trafiła z bezobjawowym zapaleniem płuc do szpitala. Z płuc nic jej nie zostało dziury same ma i ledwo żyje ale Bóg Telewizor nadwornym konowałem nie ogłosił straszliwej pandemii. Znów matematyka i logika się kłaniają. Skoro tylko w moim najbliższym otoczeniu coś takiego to jaka jest skala w naszej średnio umiłowanej kolonii?

    Skoro Gordon ostatnio powiedział że Polacy pójdą na wojnę to pójdą. Niestety to za mało. Powstał spisek międzynarodowy i zarządy państw zgodziły się na „redukcję populacji” co właśnie trwa a raczej się rozkręca. Ludek interesujący się przyziemnościami i nonsensami nie ma pojęcia o takich „uzgodnieniach” bo tradycyjnie woli obudzić się w obozie koncentracyjnym lub nad dołem śmierci a w międzyczasie coś tam ćpać.

  2. Katarzyna TG 03.01.2025 22:08

    Ocieplenie klimatyczne grozi nową plandemią której oczywiście zapobiegnie nowa globalna akcja absolutnie dobrowolnych, 100% skutecznych i bezpiecznych szpryc, których skutki uboczne w postaci np zawałów będzie można zwalić na .. ocieplenie klimatyczne.

    Prawdziwe perpetuum de*ile, do ostatniego frajera.

  3. emigrant001 03.01.2025 22:37

    Dziś jak bumerang krąży wokół mnie pytanie; jaki procent ludzi na ziemi to idioci? i czy warto bardziej żałować ich zejścia czy udziału w demokratycznym głosowaniu?

  4. adambiernacki 04.01.2025 13:24

    emigrant001 – Niestety w całej tej „depopulacji” chodzi o pozbycie się tych myślących.

    Jeśli spróbujemy sobie wyobrazić szczegóły tej zbrodni a mamy wiedzę i wyobraźnię to szczegóły nasuwają się jak klatki filmu. Wiemy wtedy że łudzący się nadzieją, że ich to nie dotknie, że to nie o nich chodzi, że to tamtych tych obmierzłych tych podludzi, zwyczajnie czeka zagłada.

    Koledzy z tzw „służb” mówili mi ostatnio, że oni to będą tych oporników tych miłujących wolność tropić i przekazywać do likwidacji. Oni tez się mylą bo świadków się likwiduje a raczej tych co dużo wiedzą i sami myślą. Mogą nawet deklarować oportunizm i zapisać się do kółka miłośników konformizmu a i tak domniemanie myślenia zachodzi.

  5. Baba Jaga 04.01.2025 13:36

    > Dziś jak bumerang krąży wokół mnie pytanie; jaki procent ludzi na ziemi to idioci?

    @emigrant001 – jest ich dokładnie tyle ile nosi smartfona przy sobie. Już sam fakt jego posiadania i noszenia wskazuje na upośledzenie osobnika

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.