Liczba wyświetleń: 2190
Eksperci ze Światowej Organizacji Zdrowia analizują doniesienia o wycofaniu z użycia szczepionki AstraZeneca w kilku krajach UE – powiedział przedstawiciel WHO w rozmowie ze „Sputnikiem”.
„Gdy tylko WHO w pełni zrozumie, co się stało, organizacja natychmiast publicznie ogłosi swoje ustalenia lub wszelkie zmiany w obecnych zaleceniach” – zapewnił przedstawiciel WHO.
Wcześniej austriackie władze podjęły decyzję o zawieszeniu stosowania partii szczepionki AstraZeneca po śmierci zaszczepionej nią kobiety i rozwoju choroby zakrzepowo-zatorowej u kolejnej zaszczepionej. Podobną decyzję podjęły Estonia, Litwa, Luksemburg i Łotwa. Według najnowszych danych kolejnym europejskim krajem, który wstrzymał szczepienia przeciwko koronawirusowi preparatem firmy AstraZeneca, jest Rumunia.
W czwartek władze Danii i Norwegii ogłosiły zawieszenie stosowania szczepionki AstraZeneca ze względu na ryzyko powstania zakrzepów krwi. Z kolei we Włoszech zakazano stosowania jednej partii leku.
Europejska Agencja Leków oświadczyła, że korzyści płynące ze stosowania AstraZeneca przewyższają ryzyko. Jak podkreślono w oświadczeniu organu regulacyjnego, jak dotąd nie ma naukowych dowodów na to, że zgłaszane incydenty mogą mieć związek ze szczepieniami. Sam producent twierdzi, że lek jest bezpieczny.
Obecnie na rynek UE zostały dopuszczone cztery szczepionki: Pfizer/BioNTech (zakup do 600 mln dawek), Moderna (dwa kontrakty do 460 mln dawek), AstraZeneca (do 400 mln dawek) oraz Johnson & Johnson (zakup 400 mln dawek z możliwością dokupienia kolejnych 200 mln).
Źródło: pl.SputnikNews.com
„nie ma naukowych dowodów” – nie ma bo medycyna NIE jest nauką ścisłą. Mówienie o naukowych dowodach to robienie ludziom wody z mózgu. Tzw. „dowody naukowe” w medycynie to po prostu wysokobudżetowe badania. A dużą kasę trzymają firmy farmaceutyczne.
“nie ma naukowych dowodów”
Bo niby w czyim interesie ktoś miałby badać niepożądane działanie? Firmy farmaceutyczne nie są zainteresowane by udowadniać coś takiego. W końcu wtedy straciłyby rynek zbytu jak by udowodniły szkodliwość.