Liczba wyświetleń: 1278
Organizacja Pracodawcy RP złożyła zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach w sprawie złamania ustawy o związkach zawodowych podczas ostatnich wydarzeń wokół Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zarówno przebieg sporu zbiorowego, referendum, jak i ogłoszenie strajku oraz postawione żądania – według organizacji – odbyły się z naruszeniem prawa. Pracodawcy podkreślają, że liderzy związków demolują kraj, broniąc wyłącznie własnych interesów, nie rzadko nie mając poparcia innych pracowników.
– Związkowcy twierdzą, że są reprezentantami wszystkich pracowników. Rozmawiam z pracownikami wielu firm, są tym oburzeni i zdają sobie sprawę z tego, że to są przede wszystkim interesy związkowe, interesy ich liderów. Czas powiedzieć stop tego typu działaniom – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP. – Wzywam władze państwowe i wszystkie instytucje państwowe, które są do tego uprawnione, do tego, by postawiły kres tego typu działaniom. Nie jest to czas na rozbijanie polskiego państwa, nie jest to czas na niszczenie polskiej gospodarki.
Organizacja Pracodawcy RP wspólnie ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych i Stowarzyszeniem Emitentów Giełdowych złożyły zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach z prośbą o podjęcie czynności w stosunku do ośmiu liderów związkowych działających w JSW.
– Naszym zdaniem doszło tam do jawnego złamania prawa przez związkowców. Zarówno przebieg sporu zbiorowego, referendum, jak i ogłoszenie strajku oraz żądania odbyły się niezgodne z ustawą o związkach zawodowych, prawem dotyczącym rozwiązywania sporów zbiorowych i naruszeniem innych przepisów z tym związanych – mówi Andrzej Malinowski
I podkreśla, że liderzy związkowi naruszyli przepisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, ustawy o związkach zawodowych, lecz także prawo międzynarodowe.
Zgodnie z art. 36 ustawy o związkach zawodowych w razie stwierdzenia, że organ związku zawodowego prowadzi działalność sprzeczną z ustawą, sąd rejestrowy może orzec nawet (na wniosek ministra sprawiedliwości) o skreśleniu związku z rejestru. Wówczas zobowiązany jest on do zaprzestania działalności, a w terminie najpóźniej trzech miesięcy od uprawomocnienia orzeczenia powinien dokonać likwidacji w sposób przewidziany w statucie.
– Związki nie mają prawa łamać zasad korporacyjnych, żądając odwołania prezesa zarządu spółki giełdowej – argumentuje Malinowski. – O jego powołaniu decyduje rada nadzorcza przedsiębiorstwa, to jest jej niezbywalne prawo. Wszystkie inne czynności, które związkowcy podejmują, są naszym zdaniem także bezprawne. Powodują w dodatku bardzo poważne konsekwencje gospodarcze i godzą także w budżet państwa, bo hamując produkcję, zdecydowanie zmniejszają dochody firmy, a tym samym przychody budżetu.
Jak podkreślają Pracodawcy RP, zachowanie związkowców nawet nie przypomina dialogu, bardziej chuligaństwo. Oceniają, że na wczorajszej konferencji liderzy związkowi zapowiedzieli eskalację agresji i żądań, a więc działań destabilizujących państwo.
– Apelujemy do władz państwa i prezydent Warszawy, proszę nie zezwalać na destabilizowanie państwa i miasta. Jeżeli będzie taka potrzeba, to zdecyduję się na rozpoczęcie akcji obywatelskiej mieszkańców Warszawy, ażeby nie dopuszczać do tego typu chuligaństwa na ulicach Warszawy – podkreśla Andrzej Malinowski.
Pracodawcy RP oceniają, że potrzebna jest nowelizacja ustawy o związkach zawodowych oraz ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, które dziś wiążą ręce pracodawcom i przedsiębiorcom, niejednokrotnie doprowadzając ich do bankructwa.
Tymczasem 3 lutego Prezydium Ogólnopolskiego Porozumienia Zawiązków Zawodowych ogłosiło pogotowie strajkowe we wszystkich swoich organizacjach członkowskich i strukturach terytorialnych. Jak informują w komunikacie związkowcy przyczyną ogłoszenia pogotowia strajkowego jest „brak rzetelnego dialogu społecznego oraz kompetencji i uprawnień negocjujących przedstawicieli rządu rozmawiających ze związkami zawodowymi”. Kilka dni temu pogotowie strajkowe ogłosiła też Solidarność.
Autorstwo: red. N (1-10), Piotr Szumlewicz (11)
Źródło: Newseria, Lewica.pl
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby „Wolnych Mediów”
Już odwracają kota ogonem. Za chwile usłyszymy ze to nie górnicy chcieli strajku a pseudokibice….
Zagraniczni złodzieje , w tarapatach . Polska musi „odpuścić” pakiet klimatyczny i opierać budowę przemysłu ciężkiego na podstawie węgla i stali przynajmniej przez 50 lat . Przynajmniej tyle czasu zajęło „ojcą” założycielą UE której pierwotnie nazywała się „Unia Węgla i Stali”…
Jeśli chodzi o związki zawodowe, to dziwnym trafem popierają podwyżki minimalnych wynagrodzeń, z których 50% wpływa do budżetu państwa (podatek i ZUS płacony przez pracownika i pracodawcę).
Nie walczą zaś o podwyżkę kwoty wolnej od podatku, kosztów uzyskania przychodu i wielkość progu podatkowego, co przyniosło by wymierne korzyści dla pracowników.
Po wyborach na pewno będą walczyć o uproszczenie Pit-u, co będzie skutkować zniesieniem wszystkich ulg.
Powiedzmy szczerze „Drodzy Pracodawcy RP”, że najlepiej dla Was by było, gdyby Związki Zawodowe w ogóle nie istniały – taka jest prawda. Niezaprzeczalną prawdą jest również to, że chcielibyście aby nie istniało najlepiej żadne Prawo Pracy, ani Kodeks Pracy. Dla Was – „pracodawców”, najlepszym kuriozalnym pracownikiem w Waszej firmie byłby człowiek pracujący dla Was bez pobierania żadnego uposażenia, najlepiej 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Dla Was, „pracodawców” pomnażanie Waszych zysków byłoby jeszcze większe, gdyby nie było tych wszystkich obciążeń ze strony budżetu państwa i pozostałych przymusowych składek społecznych – pławili byście się wtedy w jeszcze większym bogactwie. Słowo „socjalny” czyli „społeczny” (od słowa społeczeństwo) kojarzy Wam się z czymś patologicznym w Waszym systemie kapitalistyczno-monetarnym, pomimo tego faktu, że sami wchodzicie w skład właśnie tego społeczeństwa.
Dialog społeczny? – Ha, ha, śmieszne! Wy byście chcieli pozbawić społeczeństwo wszystkich praw, takich jak: prawo do strajku, prawo do tworzenia w zakładach pracy związków zawodowych, prawo do zasiłków chorobowych, prawo do urlopów macierzyńskich i wychowawczych, prawa do w ogóle wszelkich urlopów i zwolnień oraz wszystkich pozostałych przywilejów pracowniczych, i piszę o tym bo tak właśnie jest.
Polski „pracodawca” i pracobiorca stoją wzajemnie, w istniejącym po 1989 roku systemie kapitalistyczno-monetarnym, po przeciwnych stronach barykady i czy się to komuś podoba lub nie, temat ten był już ponad 100 lat temu przerabiany, a Wy się niczego nie nauczyliście z tamtej lekcji historii.
Aha, specjalnie słowo pisałem w cudzysłowie, gdyż nie nie mam pewności czy Waszą własną postawą, łącznie z Konfederacją Lewiatan, zasługujecie na rzeczowe określenie.
No cóż, historia lubi się powtarzać, czego Wam „Drodzy Pracodawcy RP” oczywiście nie życzę, ale kto wie…
…wszystko się może zdarzyć…
W całej rozciągłości zgadzam się z @agros1.
Niestety z rokiem 1989, który szczytnie określa się rokiem tzw. transformacji;
stworzono system prawny, który z polaków zrobił i nadal robi nędzarzy!
Zatem związki zawodowe, które jeszcze istnieją w Polsce, a są normą na całym świecie są po prostu niezbędne!!!!!! .
Dlaczego owe „organizacje pracodawców” nie walczą z importem węgla konkurującym z polskimi kopalniami? A walczą jedynie o stołki kolesi?
wylazi szydlo z wora, pracodawcy i rzad, razem beda likwidowac zwiazki ?????????
Jaki sądzę warto znać i przekazywać innym pracownikom najemnym informacje o korporacyjnej zakulisowej eliminacji działaczy w związkach zawodowych;
http://www.altermedium.net/pod-monsanto-coca-cola-kolumbia-ameryka-po%C5%82udnioowa-zab%C3%B3jstwa-korporacje/
http://www.wildboar.net/multilingual/easterneuropean/polish/literatura/artykuly/killercoke/killercoke.html