Liczba wyświetleń: 297
Zręczna dyplomacja węgierska wykazuje dużą konsekwencję w walce o gospodarcze interesy państwa, co przynosi konkretne skutki. Poparcie kandydatury Donalda Trumpa w kampanii prezydenckiej nie przeszkodziło w podtrzymywaniu relacji dyplomatycznych i gospodarczych z Rosją.
Na platformie „X” pojawiła się informacja węgierskiego MSZ, że USA właśnie zniosły sankcje nałożone wcześniej na Węgry, związane z możliwością budowy elektrowni atomowej. Dzięki tej inwestycji za 5 lat Węgrzy będą mieć najtańszy prąd w Europie. Co ciekawsze, przedsięwzięcie zrealizowane będzie przy współpracy z Rosją, w oparciu o jej najnowszą technologię.
Węgrom usilnie przeszkadzają w niezależności zwolennicy frakcji zwanej demokratyczną. Na nią stawiali także inni przywódcy europejscy, optujący za Kamalą Harris. Finansowane przez „bezgranicznych wolnościowców” ruchy LGBT+ urządzają Węgrom ostentacyjne pochody, żądając uznania propagowanego przez nich nurtu za normalność. Cieszą się oni jawnym wsparciem Ursuli von der Leyen. Przewodnicząca Komisji Europejskiej nawołuje, by opozycja „dumnie podniosła swój sztandar wolności przeciw zakazowi publicznego manifestowania homoseksualizmu”, uznając manifestacje za fundamentalne prawo do wolności. Nieważne dla niej jest to, że zakaz publicznego obnoszenia się z preferencjami seksualnymi wynika z węgierskiej ustawy o ochronie nieletnich.
Niezgoda na zakaz zorganizowania „Marszu Dumy” w Budapeszcie w minioną sobotę wynika z wieloletniej niechęci do konserwatywnego premiera Węgier, który podważa wiele innych aspektów narzucanej legislacji unijnej; co więcej – Viktor Orbán czytelnie odmawia wsparcia wojennej retoryki antyrosyjskiej i działań finansowych na rzecz Ukrainy.
Z własnego podwórka dostrzegamy, jak „wolnościowcy” demokratyzujący rzeczywistość chętnie tropią obywateli za rzekomą nienawiść, sami wykazując się przy tym niewybrednym językiem, dalekim od szacunku w podejściu do Rosjan i wszystkiego, co rosyjskie. Za ich tolerancją kryje się zgoda na patologię i surowe kary za pogląd krytyczny czy odmienny od ich własnego.
Premier Węgier zareagował na aktywność szefowej Komisji Europejskiej wpisem: „Szanowna Pani Przewodnicząca, nalegam, by Komisja Europejska powstrzymała się od ingerencji w ustawodawstwo i wewnętrzne sprawy państw członkowskich, bo nie jest to jej rola. Jednocześnie wzywam Komisję, by skupiła się na wysiłkach naprawczych wielu błędów, jakie zostały przez nią popełnione, skutkując kryzysem energetycznym i spadkiem konkurencyjności gospodarki europejskiej”.
Komisja jednak uparcie rozważa, jaki rodzaj kar nałożyć na Węgry za nadmiar samodzielności.
Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com
Źródło: WolneMedia.net