Liczba wyświetleń: 3042
Minęło kilka dni od zamachu na życie Donalda Trumpa. Podsumujmy więc dotychczasowe informacje.
1. Ochrona Donalda Trumpa przez ponad godzinę ignorowała napływających zgłoszenia o Thomasie Matthew Crooksie (lat 20). Secret Service zauważyła zamachowca na dachu 20 minut wcześniej, a pierwsze zgłoszenie jego podejrzanego zachowania, gdy jeszcze na dachu go nie było, było zgłaszane ponad godzinę wcześniej. Ochrona i policja nie podjęły działań nawet wtedy, gdy snajpera na dachu zaczęli im zgłaszać zwykli ludzie.
2. Snajperzy-ochroniarze na dachu zabezpieczający wiec sprawiali wrażenie, że robią zamachowcowi dogodne miejsce do strzału.
3. Donald Trump zareagował inaczej niż podczas spontanicznego ataku podczas poprzedniej kampanii wyborczej. Ludzie w podobnych sytuacjach reagują podobnie. Przy pierwszym wydarzeniu Trump wyraźnie był zdenerwowany i zdezorientowany, jak człowiek, który nie wie, co się dzieje. Wyczuwalny i widoczny był jego strach. Teraz był nadzwyczajnie spokojny i opanowany, a jedyną myślą, jaka rzekomo przyszła mu do głowy, to odegranie sceny ze zwycięsko uniesioną głową.
4. W chwili strzału Donald Trump, jak sam mówił, wykonał nagły ruch głową, którego podobno nigdy nie wykonuje, dzięki czemu żyje, po którym padł w dół, by się schować. Kiedy znów się podniósł, miał twarz we krwi. Poniższy film przedstawia zbliżenie ucha podczas strzału. Widać na nim powstającą dziurę.
5. Agenci Secret Service podczas unoszenia pięści przez Trumpa nie odsłonili go — agentka po lewej stronie Trumpa zgarbiła się w dół, a agent po prawej stronie odchylił się w prawo.
6. Eksperci od balistyki stwierdzili, że według nagrań dźwiękowych musiało być co najmniej dwóch snajperów, bo dźwięki strzałów rozchodziły się z dwóch stron. Pojawiają się zeznania świadków, którzy twierdzą, że strzelano również z wieży ciśnień — najwyższego punktu w okolicy. Ten najwyższy i najlepszy punkt obserwacyjny w okolicy, również nie został obstawiony pracownikiem ochrony. Poniższe wideo pokazuje wieżę ciśnień podczas strzałów.
7. Media doniosły, że Trumpa nie zraniła kula, lecz odłamek szkła z telepromptera. Informacja ta jest najprawdopodobniej nieprawdziwa.
8. Ofiarą śmiertelną jest 50-letni strażak Corey Comperatore, który otrzymał niesamowitą ofertę – przedstawiciel kampanii wyborczej odszedł do niego, jego żony i dwóch córek, i zaproponował, by usiedli na trybunach za Trumpem. Zazwyczaj na takich miejscach siedzą tajniacy-ochroniarze udający tłum. Po usłyszeniu strzałów strażak rzucił się chronić swoją rodzinę, zasłaniając ją własnym ciałem. Pozostałe dwie osoby, które ucierpiały (zostały ranne), to 57-letni David Dutch i 74-letni James Copenhaver. Pierwszy jest dowódcą Ligi Korpusu Piechoty Morskiej (MCL) a drugi emerytowanym pracownikiem Liquor Control Board (korporacja alkoholowa) i zarejestrowanym wyborcą Demokratów.
9. Zamachowiec wystąpił w reklamie megakorporacji BlackRock, powiązanej ze Światowym Forum Ekonomicznym, stojącą za ideologią klimatyzmu i zrównoważonego rozwoju. Studiował na uczelni finansowanej przez tę firmę. Według jego szkolnych kolegów był niesympatyczny i niemiły.
10. Do zamachu doszło dzień przed formalnym głosowaniem nad nominacją Donalda Trumpa na kandydata na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Oczywiście, otrzymał ją. Idealne, szczęśliwe zakończenie, jak w hollywoodzkim filmie.
Podsumowując mamy bardzo dziwne zachowanie ochrony, która zachowywała się, jakby pomagała w zamachu, politycznego bohatera „ocalonego przez Boga”, zdjęcie ikoniczne kojarzące się Amerykanom ze słynnym pomnikiem patriotycznym (promowane w mediach z nagłówkiem „To zdjęcie przejdzie do historii”), mamy bohaterskiego strażaka (ofiarę śmiertelną), żołnierza-weterana (ranny), a także wyborcę Republikanów (zamachowiec), wyborcę Demokratów (ranny) i happy end.
Mam nadzieję, że w miarę upływu czasu i analiz wykonanych przez ekspertów niezwiązanych ze służbami, sytuacja stanie się klarowniejsza. Obecnie nie wiem, co o tym wszystkim do końca myśleć, ale bez względu na to, czy był to prawdziwy zamach, czy ustawka, jest to wielki cios dla Joego Bidena.
Autorstwo: Maurycy Hawranek
Źródło: WolneMedia.net
Nie wiem, sam kiedyś wszędzie widziałem te teorie spiskowe na każdym kroku i szczerze już jestem tym trochę znudzony. Teraz każdy zamach to spisek. Jakby umarł, snajper by go zabił to też byłby spisek. Nie ważne jakby się ten zamach zakończył to byłby co? Spisek. Do autora: jednej rzeczy nie wziąłeś pod uwagę, że ten cały Secret Service to amatorzy, to ich nie pierwsza wpadka i co tamta wpadka jak i każda inna to też był spisek?
Zamach na Trumpa jest zaprezentowany również na słynnych kartach do gry „Illuminati” z końca lat 1990.
Po wielu teoriach spiskowych człowiek może mieć już dosyć analizowania kolejnych wydarzeń i chciałbym wierzyć, że tym razem nie jest to spektakl dla mas.
//jednej rzeczy nie wziąłeś pod uwagę, że ten cały Secret Service to amatorzy, to ich nie pierwsza wpadka i co tamta wpadka jak i każda inna to też był spisek?//
Dokładnie tak!
Ja myślę, że nie tylko Ty to zauważasz, i co? I komuś pasuje by byli „amatorami”.
Chociaż jak tak patrzę na tych Amerykanów to rzeczywiście w to wątpię… Totalna zombifik(s)acja…
Jak w „Idiokracji”, filmie.
Ale na tym polega grzech, że nie chcą się rozwijać, uczyć a pozwalają degradować…
I co się potem dziwić jak przepaść nie do przebycia…. maruderzy mają.
No to marudzą 😉
https://t.me/newsfactory_pl/58338
Podsumowanie… wariant.
Ktoś patrzył dziś co dzieje się na słońcu? http://sosrff.tsu.ru/
A może uruchomili histeryczny zderzacz? (LHC)
Chodzi o wsparcie Izraela przez USA co nie było takie oczywiste za wcześniejszego prezydenta. Trump ma wygrać żeby rozpocząć wojnę na bliskim wschodzie. żydzi już mu pomagają, a zdarzenie jest sfingowane.
Poprawiłem wpis, zaktualizowałem go i usunąłem moje komentarze. Fakty same się bronią i skłaniają do zastanowienia.
@Foxi – rezonans Shumana szaleje ale wiele zależy od słońca, zderzacza, świadomości ziemi etc. Szczególnie ostatnio. Były rozbłyski X i M, będą szły wyrzuty masy w stronę ziemi, ale małe. Do tego mamy słabe pole magnetyczne ziemi – jeszcze większy wpływ promieniowania i plazmy na ziemie. Za chwile pole magentyczne zniknie, wtedy będzie mikronova na słońcu i przebiegunowanie ziemi. Chyba w takiej kolejności.
Niby przebiegunowanie ma mieć miejsce w latach 30-40 tego wieku ale sądzę, że do końca 2027 wszystko sie nam ładnie zamknie 😉
> Zamachowiec był wyborcą Republikanów, a więc teoretycznie wyborcą Donalda Trumpa.
Równie dobrze ktoś mógł go zarejestrować (nie wiemy kiedy, nie podano tego) – z tego nijak nie wynika że był wyborcą Republikanów, zwłaszcza że – jak już podano – szukał informacji również o Bidenie i Prokuratorze Generalnym.
Nie ma przypadków, to była inside job mająca na celu wyeliminowanie Trumpa – zachowanie Secret Service raczej nie pozostawia złudzeń co do intencji.
> Zamachowiec był wyborcą Republikanów, a więc teoretycznie wyborcą Donalda Trumpa.
Tłumaczył to gdzieś, że dzięki temu dostawał jakieś wiadomości i ułatwiało mu to robotę przeciwko Trumpowi. Przecież jest też nagranie gdzie mówi, że nienawidzi Trumpa i Republikanów.
> Kolor krwi nadzwyczajnie soczysty, jednak jakby kula trafiła w tętnicę, a nie w ucho. Poniższy film przedstawia zbliżenie ucha podczas strzału. Widać na nim powstającą dziurę.
Kiedyś mnie też zdziwił kolor krwi z ucha – też soczyście czerwony, gdy do krwi rozdrapałam ranę po użądleniu przez owada. Nic nadzwyczajnego więc.
@Katarzyna TG, gdyby chcieli go wyeliminować to przy tej technologi chłop dawno by już nie żył. A tak widać, że to ewidentna promocja kogoś kto najwidoczniej coś ma dla mafii pasożytdniczej zrobić. Demokratów natomiast Biden ośmiesza i chociaż chcą go wymienić, to o dziwo ci co tym sterują nie robią tego.
Robią z ludzi idiotów, traktują jak ,,bydło hodowlane”, a ,,tresowane małpy” dalej zadowolone.
@pikpok
No to jak wytłumaczysz zachowanie Secret Service? Przecież to się kupy nie trzyma.. ona nie podlega ani Trumpowi ani Republikanom. Ja już się pytałam, powtórzę: jaki interes miałaby SS w nakręcaniu kampanii Trumpowi i windowaniu mu poparcia?
Najprostsze tłumaczenie to inside job wyszykowane tak by wyglądało na robotę samotnego szaleńca a przecież my to już znamy z historii.. Dallas ’63. Też „zamachowiec” szybciutko odstrzelony.
Ależ Secret Service to ,,chłopcy na posyłki”, oni tylko wykonują polecenia za odpowiednią opłatą.
Inscenizacja to nie była – kto zaaranżuje strzelanie ze 150m w swoje ucho? Szkoda że nie jabłko na głowie… Wiele z tych wątpliwości idzie wyjaśnić… przykładowo znane zdjęcie z pociskiem. Obecnie reporterzy by mieć ostre ujęcia , przy dobrych warunkach oświetleniowych ustawiają najkrótsze czasy jak to możliwe – przykładowo 1/8000 sek, Gdy coś się zaczyna dziać – reporter naciska spust i aparat robi w trybie ciągłym np 15 zdjęć/sek – można uchwycić zatem kulę….
To co zastanawia to kompletna pewność siebie Bidena przed zamachem – jak by miał jakiegoś asa w rękawie i jej brak po nieudanym zamachu.. ma covida i się schował…
Co jeszcze zastanawia – beznadziejna praca SS – od pierwszych raportów o gościu na dachu, mierzącego coś dalmierzem, czołgającego się z karabinem – minęło do pierszych strzałów ok 50 minut… Secret Service był kompletnie sparaliżowany… tak jak by mieli pozwolić na zamach….
Aaa i jeszcze jedno – zamachowiec momentalnie ubity gdy spudłował…. grał w reklamie black rock – jak wiemy to są biznesowi konkurenci Trumpa…. Dlaczego podczas zamach i wymordowaniu 150 cywili Rosjanie potrafili żywcem ująć sprawców i ich skutecznie przesłuchać… a SS ubiło zamachowca…
> Ależ Secret Service to ,,chłopcy na posyłki”, oni tylko wykonują polecenia za odpowiednią opłatą.
No właśnie – polecenia ale czyje? bo przecież nie Trumpa. Historia Ameryki zna wiele takich dziwnych wydarzeń i zamachów a i polski ślad a nawet zamachowiec-Polak się w tej historii znajdą.
Dzieciaka wystawili by mieć winnego, dlatego nie reagowali. Ludzie go widzieli, a oni nie?
Mem https://henrymakow.com/smiling.jpeg
Takie przedstawienie dla mas?
@Katarzyno, a co ja wróżka jestem, dla mnie to jedna mafia syjonistyczno-satanistycznych pasożytdów kabaalistycznych.
Robią z ludzi idiotów, traktują jak ,,bydło hodowlane”, a ,,tresowane małpy” dalej zadowolone.