Liczba wyświetleń: 3355
Na posiedzeniu dowództwa Sił Patriotycznych Republiki Białorusi, które zorganizowano w trzecią rocznicę ostatnich wyborów na Białorusi, które wywołały wiele kontrowersji, przyjęty został apel do narodu polskiego.
Apel do Polaków podczas posiedzenia dowództwa Sił Patriotycznych Republiki Białorusi odczytał dyrektor generalny Biblioteki Narodowej Białorusi, politolog Wadim Gigin. „Bracia Polacy! Nasz los tak się ułożył, że żyjemy obok siebie. Setki lat historii jednoczą narody białoruski i polski. W tym czasie działy się różne rzeczy. Pretensji było wiele” – odczytał Gigin. W apelu przypomniano, że wiele ważnych dla polskiej historii postaci pochodzi z Białorusi. Jednocześnie zaznaczono, że Białorusini to „duży, dumny i niezależny naród słowiański”. „Mamy własne, chlubne tradycje” – zaznaczono w apelu.
W dalszej części apelu pojawiły się oskarżenia pod kątem polskiej klasy politycznej i ostrzeżenia. „Wasi politycy, ogarnięci szałem szowinizmu, swoimi działaniami i retoryką rozpalają ognisko wojny. Nie pozwólmy spłonąć naszemu wspólnemu domowi! Z natury Białorusini to ludzie spokojni, pokojowi i pracowici. Ale nie będziemy tolerować żadnych panów nad nami! Historia walki mieszkańców Zachodniej Białorusi dobitnie to udowodniła” – grzmiał Gigin.
W apelu wyrażono nadzieję, że Polacy, będą „na tyle mądrzy, by oprzeć się posuwaniu się do zbrojnej konfrontacji”. „Chcielibyśmy wierzyć, że nie dacie się odurzyć agresywną propagandą. Przecież każdy człowiek, niezależnie od narodowości, chce żyć spokojnie i dostatnio, w pokoju i przyjaźni z naszymi sąsiadami” – czytał białoruski politolog.
„W przypadku jakiegokolwiek zamachu na naszą świętą Ojczyznę, wiedzcie, że jesteśmy zdecydowani bronić naszego domu, naszych rodzin. Historia zna wiele przykładów tego, jak Białorusini odparli inwazję z Zachodu. Nie spieszcie się, aby doświadczyć tego na własnej skórze. Jesteśmy pewni, że zdrowy rozsądek pomoże nam przezwyciężyć obecny trudny okres w naszych stosunkach. A czas nie jest odległy, kiedy Białorusini i Polacy znów będą spokojnie odwiedzać siebie innych, szanując zwyczaje naszych narodów” – tymi słowy zakończony został apel.
Autorstwo: SG
Na podstawie: Wprost.pl
Źródło: NCzas.com
Tak to prawda, tzw polskojezyczni przywodcy pchajom naiwnych Polakow na jak juz mawiajom madrzy/mondzy Ukraincy pchajom Polakow na ubuj jako mieso/mienso armatnie.
Tak, my to wiemy – ale co my obywatele możemy zrobić? Oszukują nas – głosujemy na tych co opowiadają się za pokojowym współżyciem. Przecież przykładowo Adrian nie obiecywał nam konfliktowania z naszymi braćmi ze wschodu – mówił o normalizacji stosunków z Rosją , obiecywał normalizację – czyli pokojowe współżycie i naprawienie chamstwa wyrządzanego przez poprzednie ekipy – na tym polega normalizacja. Teraz polskojęzyczny rząd oczekuje buntu – by mieć pretekst do wprowadzenie stanu wojennego gdzie mają już ramy prawne do niewolniczego wsadzenia nas w mundury i pognanie na ubój….
Wiadomo co, jeden patrzy na drugiego co ten zrobi. Chyba trzeba się doradzić kiboli. Podobno są patriotyczni
@Wolfman patrz na ostatnią część mojej wypowiedzi – oni tylko czekają na bunt, czekają na jakieś rozruchy. To czego się boją to wybory i to że ludzie wybiorą prawdziwy obywatelski ruch a nie te same wyświechtane mordy. Co zrobili z obywatelskim projektem ruchu Dobrobytu i Pokoju? W ostatnim terminie dali odpowiedź że wniosek posiada błędy formalne – nie napisali konkretnie jakie, po prostu – boją się bo 150% wymaganych podpisów udało się zebrać w 1.5 tygodnia włączając w to czas na wysyłki.
Polska podsyca do wojny wysylajac grupe wagnera pod sama granice wzmacniajac ja bialoruskim wojskiem , przeprowadzajac manewry pod sama granica, przeciez temu trzeba przeciwdzialac tez wojsko postawic w Stan gotowoaci , gdyby bialo rusy nie dymily tylko straz by tam byla
Ta wojna to ustawka
Szanowny Panie Dandi1981. Postawić wojsko w stan gotowości. Nie słucha Pan mediów, powtarzają iż szykują się do defilady i dlatego zjeżdżają się z całej Polski. Dlaczego nie wezmą kilku jednostek? Bo po prostu sprzętu nowego jest tyle co kot napłakał i jest rozdzielony by wojsko mogło się zapoznać. Siła militarna Polski jest miniaturowa, bo za dużo się nadymamy politycznie i propagandowo a konkretów brak. Przez 34 lata Solidarna Polska niszczyła wszystko co Polskie a w szczególności zbrojeniówkę. Nigdy Polacy nie dostali szansy by się rozwijać. Ja do tej pory nie ustaliłem kto z kim się solidaryzuje? Obecnie dba o Polaków: Zalegalizowane bezprawie i niesprawiedliwość a w opisie wyżej widzę iż szykuje się Ruch dobrobytu dla swoich a pokój bez kuchni dla ludzi. Wolfman radzi patriotów Kiboli się dopytać. Toż to istne Polskie piekło, tego już się nie da posklejać. Sami sobie to zgotowaliśmy.
Jak to było w książce Sapkowskiego gdy niejaki król foltest spojrzał w nocnik po libacji alkoholowej i rzekł – tego się nie da ogarnąć rozumem