Liczba wyświetleń: 1798
Janusz Korwin-Mikke, prezes partii KORWiN, ubiegający się o urząd prezydenta miasta Warszawy zwołał konferencję prasową, na której oświadczył, że Rafał Trzaskowski „nie jest politykiem, tylko wariatem”, nawiązując tym do jednej z ostatnich wypowiedzi urzędującego obecnie prezydenta stolicy, który na antenie Radia Zet stwierdził, że: „jeżeli tak będzie się zmieniał klimat, w takim tempie, to nam się planeta po prostu spali”. W reakcji na te słowa aktywistki obywatelskiego ruchu „Ostatnie pokolenie”, w miniony piątek, zdewastowały na znak protestu pomnik warszawskiej syrenki, oblewając go czerwoną farbą. I stąd właśnie konferencja prasowa Janusza Korwin-Mikkego, który pod tym samym pomnikiem oświadczył, że tezy głoszone przez ekologów i Rafała Trzaskowskiego, to bzdury. Zdaniem JKM wystarczy spojrzeć na średnią roczną temperaturę w Warszawie i w Łodzi, by dojść do wniosku, że zmiany klimatyczne, którymi cały czas się nas straszy, przyniosą w ciągu najbliższego stulecia taki efekt, że średnia roczna temperatura w Warszawie zbliży się nieco do średniej rocznej temperatury z Łodzi, a tamta być może podniesie się o tyle, że będzie jak teraz we Wrocławiu. A więc czarny scenariusz klimatystów oznacza dla mieszkańców Polski marginalną zmianę, której obecnie niemal nikt nie odczuwa.
Źródło: YouTube.com