Gorączka złota w Wałbrzychu! Miasto opanowali żądni sensacji dziennikarze drugiej i trzeciej kategorii, po torach, którymi suną szybkie składy Kolei Dolnośląskich, spacerują rodziny z dziećmi w poszukiwaniu złota, a w jednym z typowanych miejsc ukrycia pociągu odbyła się ostatnio huczna impreza, o czym świadczą dziesiątki rozbitych butelek po piwie. Nie tak powinna wyglądać turystyka oparta na pogoni za legendami. Postanowiliśmy więc to nieco odczarować, bo Wałbrzych, ze swoją historią i setkami tajemnic, zasługuje na znacznie więcej niż tabloidalno-pijacki szał.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.