Liczba wyświetleń: 1015
Kongres USA rozważa możliwość utworzenie rządu tymczasowego w Syrii, który nabierze swoich praw po „obaleniu reżimu al-Asada”.
Odpowiedni projekt ustawy, z którym zapoznała się RT, niedawno przygotował i złożył do parlamentu senator z Florydy Marco Rubio — były kandydat na stanowisko prezydenta kraju od Partii Republikańskiej. Proponuje on także stworzyć fundusz odbudowy Syrii, który będzie zajmować się przywróceniem podstawowych organów państwowych po rewolucji w kraju.
Niedawno do Kongresu USA wpłynął projekt ustawy „Zapobieganie destabilizacji w Iraku i Syrii”, który przewiduje nałożenie sankcji wobec Irańczyków, Syryjczyków i Rosjan, którzy rzekomo przeszkadzają „pokojowi i stabilności” w regionie. Autorem projektu jest senator z Florydy Marco Rubio, który brał udział w przedwyborczej walce o stanowisko prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zajmował on również w niektórych stanach wiodącą pozycję w prawyborach Partii Republikańskiej, pozostając w pewnym momencie jedynie kilka procent za Donaldem Trumpem (na przykład wyniki w stanie Iowa: Marco Rubio — 23%, Donald Trump — 24%).
Autor projektu proponuje rządowi USA stworzenie i „ustalenie” przejściowego rządu syryjskiego, który obejmie władzę po „obaleniu reżimu al-Asada”. „Kongres powinien ustalić tymczasowy rząd Syrii” — czytamy w dokumencie.
Według inicjatywy Rubio przejściowy rząd Syrii powinien działać pod nadzorem organizacji międzynarodowych. „Rząd przejściowy powinien zapewnić pełny dostęp międzynarodowych organizacji praw człowieka do syryjskich więzień w celu dochodzenia przestępstw i uwolnienia wszystkich więźniów politycznych; odsunąć od stanowiska syryjskich wysoko postawionych urzędników wplątanych w realizację lub ukrywanie jakichkolwiek zbrodni wojennych przeciwko ludzkości czy łamanie praw człowieka” — czytamy w projekcie ustawy.
Rząd Syrii, zgodnie z dokumentem, będzie musiał przeprowadzić nowe wybory, które odbędą się „pod okiem uznanych międzynarodowo obserwatorów”. Wszystkie działania syryjskiego rządu przejściowego, zdaniem autora projektu, powinny być w całości „poddawane weryfikacji”. Ponadto w ramach projektu ustawy autor proponuje Kongresowi USA stworzenie i finansowanie funduszu odbudowy Syrii i wykorzystanie go do „odbudowania głównych instytucji w Syrii po zakończeniu konfliktu i upadku reżimu al-Asada”.
Ameryka powinna nałożyć sankcje wobec osób, które w opinii senatora z Florydy zagrażają pokojowi i stabilności albo rządowi Iraku. „Należy koniecznie nałożyć sankcje na obywateli Rosji, Syrii i Iranu, którzy w jakikolwiek sposób zagrażają pokojowi, stabilności i bezpieczeństwu Iraku; polityków, którzy podważają wysiłki na rzecz wspierania odbudowy gospodarczej i reform politycznych w Iraku; wszystkie osoby zaangażowane w jakąkolwiek materialną, technologiczną i inną pomoc w działaniach mających na celu „destabilizację” Iraku i Syrii” — czytamy w projekcie ustawy.
Prezydentowi USA zaproponowano zablokować całe znajdujące się w Stanach Zjednoczonych mienie osób, które Kongres podejrzewa o konfrontację „pokojowi i stabilności w Iraku i Syrii”. Dokument zobowiąże prezydenta do odmówienia wjazdu takim osobom do Ameryki i anulowania ich wiz.
Były republikański kandydat Rubio wyjaśnia potrzebę przyjęcia tego projektu ustawy „odpowiedzialnością Rosji” za destabilizację sytuacji w Iraku i Syrii. „Rosjanie i Irańczycy są częściowo odpowiedzialni za całkowite spustoszenie Aleppo, innych obszarów zajętych przez rebeliantów i śmierć tysięcy niewinnych ludzi” — czytamy w oświadczeniu Marco Rubio na jego oficjalnej stronie internetowej. „Stany Zjednoczone powinny ukarać tych, którzy ponoszą odpowiedzialność za podważanie wysiłków na rzecz pokoju, stabilności i rozwoju w Syrii i Iraku”.
Głowa państwa powinien zatwierdzić listę osób odpowiedzialnych za „destabilizację sytuacji w Iraku i Syrii”. „Prezydent nie później niż 45 dni od daty wejścia w życie niniejszej Ustawy powinien określić, czy dany obywatel Iranu, Syrii czy Rosji zajmuje się powyższą działalnością” — zaznaczono w dokumencie. Ponadto ustawa zobowiąże administrację prezydenta raz na 180 dni przedstawić odpowiednim komisjom w Kongresie raport na temat irańskiej działalności w Iraku i Syrii.
Podobne projekty ustaw pokazują, że Stany Zjednoczone faktycznie przygotowują się do pełnej kontroli władz Syrii i kierowania syryjskim rządem. O tym w wywiadzie dla RT powiedział politolog Siergiej Sudakow. „Instytucja kuratorstwa działa, kiedy jeden z krajów faktycznie traci suwerenność. A to oznacza, że Stany Zjednoczone są gotowe do przejęcia kontroli nad Syrią” — wyjaśnił ekspert. Pragnienie Amerykanów utworzenia rządu przejściowego w Syrii i faktyczne kierowanie nim odpowiada politycznej tradycji Stanów, które „starają się kontrolować sytuację we wszystkich burzliwych regionach”. „Jeśli z jakiegoś powodu al-Asad odejdzie, Stany Zjednoczone oczywiście będą pretendować o pełną kontrolę syryjskiego rządu” — uważa analityk. ” Tak, cały XX wiek, od Japonii do Polski, wszystkie „rządy na uchodźstwie” powstawały w Waszyngtonie lub w Londynie”.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Assada nie zdejmą bo społeczeństwo stoi za nim murem i żaden kuglarz typu Miachael Temer nie ostałby się tam bez dalszego rozlewu krwi i rozpadu państwa. Assad jest jedynym gwarantem stabilizacji i bezpieczeństwa o ile USA, Saudyjczycy i reszta ekipy przestanie dotować tam terroryzm. Na to szansa jest.
Niestety, tak jak powiedział przedmówca, przynajmniej jedno państwo – agresor w tym konflikcie dopiął swego albowiem trudno założyć, że państwo syryjskie ostanie się w dawnym kształcie. Podzielone będzie mniejszym zagrożeniem dla południowych wspieraczy Al Nusry.
Podzielenie bedzie raczej trudne, bo daliby rosjanom potężny oręż polityczny, do podziału ukrainy!! Z czego zapewne skrżetnie by skorzystali. Sytuacja jest patowa, dla usa i sojuszników. Zas stworzenie jakichs nie zalegalizowanych miedzynarodowym prawem mist-państw, czy jakichs innych rworów, nie uchroni ich przed atakiem armi syrujskiej, i unicestwieniem, mimo wrzasku całej zachodniej bandy. Niestey, w Syri usa przegrało, bo rosjanie, z chińczykami, jesli mysla o swoich pomysłach, na pozbycie sie hegemonii usa i zachodu, musza miec Syrie w całości, a przynajmniej w takim wariancie terytorialnym, który pozwoli im realizacje tych planów. W syrii nadal bedzie gorąco, ale szlala wygranej juz przechyliła się na strone Assada i Putina…