Liczba wyświetleń: 1117
Chociaż dotyczy to małego kraju Afryki, pokazuje pewien nowy trend reagowania świata na najcięższe zbrodnie. Po latach zwycięża też przekonanie o odstraszającym charakterze kary głównej.
Tym razem to Burkina Faso chce przywrócenia kary śmierci, którą zniesiono tam w roku 2018. Doświadczenie społeczne wskazało, że był to błąd i wzrosła liczba najcięższych zbrodni. Obecnie u władzu w tym kraju jest reżim wojskowy.
Junta rządząca w Burkina Faso chce przywrócenia do kodeksu karnego kary śmierci, zniesionej w 2018 r. i ma w tym temacie duże wsparcie społeczne. Na razie propozycja jest jeszcze rozważana przez wojskowych i konsultowana.
Jeśli padnie taka propozycja, zostanie przedstawiona Tymczasowemu Zgromadzeniu Legislacyjnemu (ALT), które pełni rolę parlamentu. Informację o tym, że przywrócenie kary śmierci jest „przedmiotem dyskusji i zostanie wprowadzone do projektu kodeksu karnego” – potwierdził też w piątek 8 listopada minister sprawiedliwości Burkina Faso.
Burkina Faso to państwo w Afryce Zachodniej, liczące 23 miliony ludzi. Dawna nazwa to Górna Wolta/ Jednak w 1984 roku prezydent Thomas Sankara nadał krajowi nową nazwę, która oznacza w językach mossi i diula, nomen omen, „kraj prawych ludzi”.
Autorstwo: BD
Na podstawie: AFP, „Le Figaro”
Źródło: NCzas.info
Ciekawy pomysł. Nazwa kraju „kraj prawych ludzi”.Nazwa dopingująca 🙂
W Polsce za spiskowanie przeciwko Polsce w postaci wprowadzania cyfrowego niewolnictwa oraz wykonywania planów Klausa Schwaba powinna być kara śmierci.
A ja, gdy o przywróceniu kary śmierci mówi junta wojskowa, która przejęła władzę w drodze zamachu stanu, mam mieszane odczucia.. od razu mi się kojarzy bolszewicki Czerwony terror.
Jeśli ktoś jest za karą śmierci, niech pomyśli czy by się cieszył gdyby kogoś bliskiego z jego rodziny mieli legalnie zabić, jaki to by miało wpływ na rodziców\partnerów\dzieci skazanego
Widzę, że towarzystwo nie ogląda filmików z Afryki na Sadisticu. W większości krajów Afryki obowiązuje prawo ulicy: opony, benzyna i kamienie. Gawiedź ma przy tym nie lada zabawę najpierw ciskając głazami w winowajcę, a jak jest pół żywy i leży w kałuży własnej krwi, obkłada się go oponami i polewa benzynką, a następnie podpala. Ten artykuł to chyba próba wybielania ludzi naznaczonych od wieków kultem śmierci.
Też tego zjawiska nie rozumiem. W moim odczuciu jest to związane z przeludnieniem? Jednak pewności nie mam. W Afryce okrutne samosądy to norma, a w Indiach codziennie setki ginie na torach i są strasznie zabijani przez święte krowy tj raczej byki. Z kolei Meksyk, to światowe epicentrum kultu śmierci gdzie codziennie rąbią się maczetami. Do tego wyścigu dołączyła w 2022 kraina przeklętych chazrów, a potem dołączył Izrael jak z nazwy wynika ci co zabili El-ochima czyli Boga. Na logikę trzeba by to zło powstrzymywać, jednak wgrana do świadomości zbiorowej chora ideologia o „przeludnieniu” powoduje że ludzie tak naprawdę są zadowoleni że to co się dzieje ich nie dotyczy.
@8artosh, w Libii był względny spokój ale pojawił się usrael i wprowadzili im tam ,,nowy ład”.