Liczba wyświetleń: 765
Ze wstępnych oględzin wynika, że – tak jak twierdzi zatrzymany – zdjęcia nie są materiałami pornograficznymi, tylko zdjęciami rodzinnymi – mówi portalowi niezalezna.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, prokurator Zbigniew Czerwiński. W mediach od rana krążyła informacja o zatrzymaniu mężczyzny z Mazur, w związku z odnalezionym w jego telefonie zdjęciami, z informacją, że jest księdzem oraz sugestią że miały one charakter pedofilski.
„Na obecnym etapie biegli wskazują, że nie są to zdjęcia pornografii dziecięcej, tylko o charakterze rodzinnym” – mówi rzecznik prokuratury.
Sprawa wyszła na jaw w momencie gdy telefon księdza na policję dostarczyła osoba, uważana na obecnym etapie postępowania za przypadkową. Mężczyzna powiadomił policję, że jego zdaniem zawiera on treści z pornografią dziecięcą. Policjanci zatrzymali księdza, zabrali komputer i inne telefony komórkowe oraz postawili właścicielowi zarzut posiadania dziecięcej pornografii. „Ten mężczyzna usłyszał zarzut posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci” – powiedziała TVP Olsztyn, rzeczniczka Komendy Policji w Olsztynie, Anna Fic. Prokuratura ma jednak wątpliwości, księdza zwolniła i zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe, w wysokości 4 tysięcy złotych. O sprawie jako pierwsza poinformowała Katolicka Agencja Informacyjna.
„Biegły sądowy w swojej opinii stwierdził, że w przypadku tych zdjęć nie można mówić o pornografii dziecięcej” – mówi portalowi niezalezna.pl rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Zbigniew Czerwiński. Dodaje, że sam zatrzymany w wyjaśnieniach tłumaczył, że są to zdjęcia rodzinne i w związku z tym prawdopodobne, że w ogóle nie usłyszy zarzutów. „Dochodzenie jest teraz na etapie początkowym, dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić jaki będzie koniec” – mówi nam prokurator Czerwiński, stwierdzając przy tym, że na chwilę obecną nie ma materiałów dowodowych pozwalających skazać duchownego. „Jeżeli potwierdzi się, że nie są to zdjęcia pornografii dziecięcej, to wtedy postępowanie zostanie umorzone w zakresie tego zarzutu” – dodał.
Autor: sp
Źródło: Niezależna.pl
W tej ogólnoświatowej nagonce na wyznawców KK i u nas ludzie zaczynają dostawać kota na tym tle podając się medialnemu szumowi. Niech lepiej posprzątają własne otoczenie. A w przypadku gdyby prokuratura umorzyła „nadane” postępowanie wówczas ksiądz powinien wnieść sprawę o wysokie odszkodowanie i przeznaczyć je na cel społeczny. Może to otrzeźwiłoby następnych „naganiaczy”.
Dlaczego tak mało i nieśmiało mówi się o pedofilii wśród rabinów oraz muzułmanów?
http://www.prawy.pl/z-zagranicy2/4329-to-nie-kosciol-ma-problem-z-pedofilia-a-zydzi
http://yelita.pl/artykuly/art/lista-zydowskich-homoseksualnych
Nawet jakby księża obdzierali ludzi żywcem ze skóry i wypruwali flaki dla zabawy ( co zresztą w przeszłości nie należało do rzadkości ) doniesienia o podobnych zwyczajach katolicy uznali by za medialny atak na kościół …
Przypuszczam że media nie poruszają tematu żydowskich i muzułmańskich duchownych krzywdzących dzieci z tego samego powodu dla którego nie piszą o molestowaniu wśród aborygenów bo w porównaniu do księży katolickich jest ich w Polsce nie wielu
Chyba każdy słyszał o ilości i rozmiarach tych obrzydliwych afer w kościele więc szkoda czasu żeby je wymieniać
Jednak może nie każdy słyszał o Tajnej instrukcji watykańskiej ‘ Crimen Sollicitationis’ która pod groźbą wiecznych kąpieli w gaże ze smołą nakazywała zamiatać sprawy pod dywan
(…) nakaz zachowania całkowitej tajemnicy pod groźbą automatycznej ekskomuniki (p. 11) i umożliwiała użycie takiej samej groźby także wobec powoda i świadków oskarżenia (p. 13 i 23).
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,676/k,2
Fajne narzędzie do uciszania księży tak swoją drogą.