Liczba wyświetleń: 2085
Co najmniej 41 kobiet zginęło po tym jak w honduraskim więzieniu w Tamarze, około 50 kilometrów na północny-zachód od Tegucigalpy, stolicy tego kraju, wybuchły walki pomiędzy zwaśnionymi gangami. Część ofiar spłonęła żywcem, inne zginęły od kul z broni palnej. Wiele innych zostało rannych, tak od broni palnej jak i od ciosów zadanych nożem.
Prezydent kraju Xiomara Castro, która w 2022 roku rozpoczęła walkę z gangami we wpisie w serwisie społecznościowym „Twitter”, napisała, iż jest „wstrząśnięta tym potwornym morderstwem kobiet, które zostało zaplanowane przez gangi”. Dodała przy tym, że solidaryzuje się z rodzinami ofiar oraz wezwała ministra bezpieki do wzięcia za sprawę odpowiedzialności. Obiecała także podjęcie drastycznych kroków w reakcji na ten mord.
Prezes stowarzyszenia rodzin więźniów Delma Ordonez zakomunikowała, że w zakładzie karnym wybuchły rozruchy pomiędzy członkami gangów Barrio 18 i MS-13. Jeden z nich podłożył ogień. Przyczyną wybuchu burd miała być decyzja o rozprawie z przestępczą działalnością w zakładach karnych, którą podjęły władze honduraskiego więziennictwa. Już po tragedii obiecali oni kontynuację wysiłków mających na celu likwidację patologii w honduraskich więzieniach.
Rodziny ofiar zebrały się pod zakładem, aby dowiedzieć się czegoś o swoich bliskich. Jedna z matek kobiet osadzonych w tej placówce, Ligia Rodriguez w wywiadzie dla mediów stwierdziła, że „szuka informacji o tym co dzieje się z jej córką” dodając, że „nie została do tej pory o tym poinformowana”.
Rozruchy w Tamarze to największa tragedia w żeńskich ośrodkach detencyjnych w Ameryce Środkowej od 2017 roku kiedy to w schronisku dla trudnej młodzieży w Gwatemali również zginęło 41 dziewczyn, które padły ofiarą pożaru i jego skutków.
Według danych na 2023 roku Honduras to piąte pod względem liczby przestępstw w przeliczeniu na 100 000 mieszkańców państwo na świecie. Jest ono także głównym szlakiem tranzytowym dla przemytu kokainy z Ameryki Południowej do Stanów Zjednoczonych.
Autorstwo: Terminator 2019
Źródło: WolneMedia.net
„Część ofiar spłonęła żywcem” jest bardzo nieścisłym określeniem.
Widać robota agentury powiązanej z USA