Liczba wyświetleń: 629
Pentagon co roku wydaje miliony dolarów na programy, które badają czynniki odpowiedzialne za tworzenie niepokojów społecznych na całym świecie. Uzyskane informacje są wykorzystywane do ochrony amerykańskich interesów w innych krajach i podejmowania odpowiednich decyzji.
Artykuł jaki pojawił się kilka dni temu w dzienniku „The Guardian” informuje na temat programu Minerva Research Initiative, prowadzonego przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych. Funkcjonuje on od 2008 roku i nastawiony jest na współpracę z różnymi uniwersytetami, aby „zwiększyć podstawową wiedzę Departamentu Obrony na temat społecznych, kulturowych, behawioralnych i politycznych sił, które kształtują regiony świata o znaczeniu strategicznym dla Stanów Zjednoczonych”.
W ostatnim czasie, Departament Obrony przydzielił miliony dolarów dla kilkanastu uczelni za rozpoczęcie projektów, które są istotne dla interesów Pentagonu. Wymienia się uniwersytety badające niepokoje społeczne, kwestię stabilności państwa czy nierównowagę społeczną. Prowadzone są również projekty takie jak „Zrozumienie Nawrócenia Amerykańskich Muzułmanów w Kontekście Bezpieczeństwa i Społeczeństwa”, czy „Zrozumiemie, Pochodzenie, Charakterystyka i Konsekwencje Masowych Ruchów Politycznych”.
Dziennikarz piszący dla „The Guardian”, Nafeez Ahmed, postanowił zbadać te programy i odkrył, że wiele z nich jest bezpośrednio zaangażowanych w masowe protesty i inne akty niepokojów społecznych, jakie miały miejsce na świecie w ostatnich latach. Przykładowo, projekt prowadzony przez Cornell University będzie określać punkt zwrotny tzw. „społecznej zarazy”, czyli emocji, które w szybkim tempie rozprzestrzeniają się w społeczeństwie. Badania będą obejmować pozostawione po sobie ślady w sieci, przykładowo w temacie egipskiej rewolucji w 2011 roku, rosyjskich wyborów do Dumy Państwowej w 2011 roku czy protestów w Turcji w 2013 roku.
W tym celu analizowane będą rozmowy prowadzone w mediach społecznościowych aby zidentyfikować osoby zaangażowane w „społeczną zarazę” oraz kiedy zostaną one zmobilizowane. Inny projekt, prowadzony przez University of Washington i zarządzany przez US Army Research Office, skupia się na dużych ruchach z udziałem ponad tysiąca uczestników, zaangażowanych w trwałą działalność, w 58 krajach na całym świecie.
Programy badawcze pozwalają modelować dynamikę, zagrożenia i punkty krytyczne niepokojów społecznych na całym świecie i są one pod nadzorem amerykańskich agencji wojskowych. Dzięki temu projektowi, wyżsi urzędnicy i decydenci otrzymują niezbędne informacje, które pomagają im podejmować „prawidłowe” decyzje.
Autor: John Moll
Na podstawie: www.theguardian.com
Źródło: Zmiany na Ziemi
Jeszcze chwila i po kilku komentarzach w Internecie człowiek zostanie automatycznie sprofilowany jako potencjalne źródło zamieszek i po paru dniach ktoś do niego zapuka… Zaraz był nawet o czymś takim film hollywoodzki „Raport Mniejszości”, w którym akcja filmu rozgrywa się w 2054 roku. Jeśli się pospieszą to zdąrzą zamienić sci-fi w rzeczywistość.
Skoro o tym piszą to pewnie temat juz dawno rozpoznany, wręcz przestrzały. Wszak nie nowina że na codzień sterują naszymi emocjami proporcojalnie to ilośc przyjętej propogandy i szemranych „newsów”.