Unijne regulacje pogrzebią przemysł motoryzacyjny

Opublikowano: 10.05.2025 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 180

John Elkann i Luca de Meo, szefowie koncernów Stellantis i Renault, w wywiadzie dla francuskiego dziennika „Le Figaro” biją na alarm w sprawie przyszłości europejskiego przemysłu motoryzacyjnego, wskazując na pilną potrzebę co najmniej uproszczenia regulacji.

Europejski rynek motoryzacyjny znajduje się w głębokim kryzysie – przede wszystkim ze względu na unijne regulacje klimatyczne. Według de Meo, obecne tempo spadku może doprowadzić do zmniejszenia rynku o połowę w ciągu najbliższej dekady.

„Rynek europejski jest jedynym spośród głównych światowych rynków, który nie powrócił do poziomu sprzed pandemii” – podkreśla Elkann. Obaj dyrektorzy ostrzegają, że jeśli sytuacja się nie zmieni, w ciągu trzech lat będą zmuszeni podjąć „bolesne decyzje dotyczące aparatu produkcyjnego”.

Głównym problemem według szefów koncernów są zbyt restrykcyjne i całkowicie oderwane od rzeczywistości regulacje unijne, wprowadzane głównie pod pretekstem „walki z globalnym ociepleniem”, które zwiększają koszty produkcji i ceny samochodów.

„Przepisy europejskie sprawiają, że nasze samochody są coraz bardziej skomplikowane, coraz cięższe i coraz droższe, a ludzie w większości po prostu nie mogą sobie na nie pozwolić” – stwierdza de Meo.

„2025 rok to moment przełomowy. Chiński rynek przewyższy rynki Europy i Stanów Zjednoczonych razem wzięte. Europa musi zdecydować, czy chce być nadal terenem przemysłu motoryzacyjnego, czy tylko rynkiem zbytu” – przestrzega Elkann.

Dyrektorzy podkreślają, że w ciągu pięciu lat, przy obecnym tempie spadku, może być już za późno na ratunek. Los europejskiego przemysłu motoryzacyjnego rozstrzyga się właśnie teraz – uważają.

Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Kaczor3333 10.05.2025 19:23

    Gdybym zarabiał ponad 20 tys. Euro miesięcznie jak Ursula, lub niewiele mniej na innych europejskich stołkach, to w głębokim poważaniu miałbym koncerny samochodowe i nie tylko. A zwykłych zjadaczy chleba jeszcze bardziej miałbym głęboko gdzieś. Mnie by było stać na takie fanaberie które rodziłyby się w mojej głowie. Drogo, dałbym Sobie podwyżkę i swoim klakierom. Wszak szanowaliby rękę która ich karmi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.