Liczba wyświetleń: 598
Opozycja żąda ujawnienia przez prezydenta Białegostoku, Tadeusza Truskolaskiego (PO), informacji o wycenie Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Ratusz nie chce jednak ujawnić tych informacji, twierdząc, że są to dane poufne. Zdaniem opozycji jest to przejaw łamania prawa do informacji publicznej. Szef klubu radnych PiS, Rafał Rudnicki, postuluje aby udostępnione zostały informacje z analiz przygotowanych przez firmę doradczą na zlecenie władz Białegostoku, a także treść zawartej z nią umowy po rozstrzygnięciu przetargu na sporządzenie wyceny.
Magistrat zamierza sprywatyzować MPEC, pozbywając się wszystkich udziałów w spółce. 85 proc. z nich miałoby trafić bezpośrednio do nowego, prywatnego właściciela, a 15 proc. zostać nieodpłatnie rozdysponowana między byłych i obecnych pracowników spółki.
W maju w stolicy województwa podlaskiego odbyło się referendum, w którym mieszkańcy odpowiadali na pytania dotyczące sprzedaży MPEC. Plebiscyt był nieważny z powodu zbyt niskiej frekwencji – głosowało tylko 26 zamiast wymaganych 30 proc. uprawnionych do głosowania, ale działania administracji PO poparło w nim zaledwie 7 proc. uczestników referendum.
Autor: Łukasz Drozda
Źródło: Lewica
Co jest grane z tym Bialymstokiem?
Kononowicz, Czeczotkowicz, Pochylski, salonowi cadykowie I burmistrz walczacy z rasizmem w miescie gdzie jest jeden murzyn I jeden hindus…
Do tego walka wladzy z wszelkimi oznakami dzialalnosci gospodarczej tubylcow.
To przez te akcje przesiedlen po wojnie czy oni tak mieli od zawsze?