Liczba wyświetleń: 2170
Niedawny atak ukraiński na obwód kurski i okoliczne tereny może przekreślić szanse na zawarcie porozumienia między Ukrainą a Rosją w sprawie wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną obu krajów. Informacje te pochodzą z doniesień dziennika „Washington Post”.
Według źródeł gazety, obie strony konfliktu planowały w tym miesiącu wysłać swoje delegacje do Dohy w Katarze. Celem spotkania miało być wynegocjowanie umowy, która powstrzymałaby ataki na obiekty energetyczne, co w praktyce oznaczałoby częściowe zawieszenie broni.
Od początku konfliktu Rosja regularnie atakuje ukraińską sieć energetyczną, powodując poważne zniszczenia i przerwy w dostawach prądu. Z kolei Ukraina odpowiedziała atakami dronów na rosyjskie rafinerie i składy paliw, co doprowadziło do znacznego spadku wydajności rosyjskiego przemysłu naftowego i wzrostu cen gazu na światowych rynkach.
Negocjacje w sprawie zawieszenia ataków na obiekty energetyczne trwały od dwóch miesięcy przy mediacji Kataru. Według anonimowego źródła, cytowanego przez „Washington Post”, strony były bliskie osiągnięcia porozumienia, pozostawiając do ustalenia jedynie drobne szczegóły.
Sytuacja uległa diametralnej zmianie po rozpoczęciu przez Ukrainę ofensywy w obwodzie kurskim 6 sierpnia. W tym momencie Rosja ma nie być zainteresowana podpisaniem porozumienia o wstrzymaniu broni. Wszystkie dotychczasowe ustalenia poszły do kosza. Pytanie, kto na Zachodzie dał „zielone światło” Ukraińcom na atak. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można uznać, że sami takiej decyzji nie podjęli.
Autorstwo: KM
Na podstawie: „Washington Post”
Źródło: NCzas.info
Mafia pasożytdnicza szczuje i judzi na Ukrainie, zawsze znajdzie jakiś wariatów, a zwykli ludzie na tym cierpią. Europejczycy za to za chwilę będą w ciemnej d.. , i albo wkręcą nas w jakiś konflikt, albo odrazu zaserwują nam swój nowy ład czyli G_WNO.
Nareszcie mafia pasożytnicza w Moskwie może mówić, że ktoś ją zaatakował. Do tej pory była to tylko zuchwała figura dyplomatyczna, usprawiedliwiająca atak na sąsiada. Ale politycznie to poważna zagwozdka wewnętrzna, jak to sprzedać obywatelom.
A silny sąsiad to widzi i rozważa. Zająć Azję aż po Ural od Wschodu jest dzisiaj prościej, niż kiedykolwiek w historii od czasów mongolskich. Już dawno tak blisko użycia atomówek nie byliśmy.
Wszystkie strony dobrze wiedzą, że wojna atomowa nikomu nie posłuży. No i wtedy kresy po Ural nikomu się nie przydadzą…
Rgga; atomowek nikt nigdy nie uzyje, probowano to juz w USA kilka razy /do testowania wybuchow/ i nagle wszystkie systemy sie zacinaly.
Dlatego teraz chca zniszczyc wiekszosc ludzi w inny sposob.
Wiekszosc ludzi to bioroboty, to nie ludzie, nawet gorzej niz zwierzeta. Zwierzata maja polaczenie se swoja nadswiadomoscia zbiorowa, dlatego kazde zwierze wie co ma robic nawet nie majac kogos kto im to pokaze.
Czlowiek w pelni jest czlowiekiem gdy ma kontakt ze swoja nadswiadomoscia, ma polaczenie z czasami tylko okazjonalnie ale ma. A takie placzenie to kontakt ze zrodlem naszego istnienia, niektorzy moga to nazywac bogiem, ale ci co to nazywaja bogiem nie wiedza ze to w rzeczywistosci strona ciemnosci, chociaz to tez bog.
Ostatni w czasie tzw. boskich godzin dostalem kilkakrtotnie temat miodu, nie moglem pojac dlaczego i temat sie powtarzal az przyjalem go do swiadomosci, bylo tam ze juz w starozytnosci prowadzono nad nim badania i wystepuje jakas taka odmiana zbierana przez pszczoly z poszycia lesnego, gdzie znajduje sie jakas dziwna energia.
Bede musial rozkminic ten temat.
Rici co Ty ćpiesz ? Żartuje 😉
Każdy ma swoje wierzenia. Ja się Twoich wystrzegam.