Od zawsze wiadomo było, że konflikt w Europie jest niczym domino. Jeden ruch ma wpływ na wiele kolejnych. Ten sam schemat pojawił się wraz z eskalacją tego, co ma miejsce za naszymi wschodnimi granicami. Zmiany, zaszły tam, są też widoczne tutaj. Być albo nie być Ukrainy znajduje się dzisiaj pod znakiem zapytania. Będą więc szukać rozwiązań, by zachować swoją tożsamość. Czy więc stanie się to naszym kosztem?
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Ależ Ukraina już nie należy do Ukraińców i to od jakiegoś czasu.
niecowiedzacy 06.09.2024 01:40
Solidarna Polska też nie należy do zwykłych Polaków. Bowiem Nierządny Sprzedajny Związek Zdrajców Solidarnych z Ameryką, oddał Polskę we władanie USA w roli psa ujadającego za darmo.
Ależ Ukraina już nie należy do Ukraińców i to od jakiegoś czasu.
Solidarna Polska też nie należy do zwykłych Polaków. Bowiem Nierządny Sprzedajny Związek Zdrajców Solidarnych z Ameryką, oddał Polskę we władanie USA w roli psa ujadającego za darmo.