Liczba wyświetleń: 811
W niedzielę 20 lutego, w paśmie „Oglądaj z Ewą Ewart” TVN24 wyemitowała francuski film dokumentalny „Ukraina. Maski rewolucji”. Film jest efektem śledztwa dziennikarskiego w sprawie wydarzeń na Ukrainie, które miały miejsce w lutym 2014 roku (trwały wtedy protesty na kijowskim Majdanie).
Skupia się on na skrajnie prawicowych organizacjach oraz opowiada o tragedii w Odessie, gdzie żywcem spalono około stu osób (dokładna liczba do tej pory nie jest znana), której winni byli ukraińscy nacjonaliści. Autorem filmu jest znany francuski dziennikarz Paul Moreira. Produkcja miała swoją premierę 1 lutego br. we francuskiej telewizji Canal+. W przededniu przeciw pokazaniu tam filmu zaprotestowała Ambasada Ukrainy we Francji, która poprosiła telewizję o usunięcie emisji filmu. W ambasadzie podkreślono, że obraz daje „fałszywe wyobrażenie o sytuacji na Ukrainie”, a wersja reżysera o minionych wydarzeniach jest „muzyką dla uszu zwolenników teorii spiskowej, a także dla prorosyjskich propagandystów”. Tym niemniej film został powtórnie wyemitowany kilka dni po premierze. Podobnie ukraińscy dyplomaci zareagowali na emisję filmu w TVN24, informuje „Wirtualna Polska”.
Ambasada Ukrainy w Polsce potępiła pokaz w polskiej telewizji filmu o Majdanie. „Ambasada Ukrainy w Polsce jest rozczarowana nieprzyjaznym gestem polskiej telewizji TVN24, która zademonstrowała dziś brak szacunku wobec milionów Ukraińców, emitując na swojej antenie fałszywy i zmanipulowany film Paula Moreiry „Ukraina. Maski rewolucji” – napisano na stronie misji dyplomatycznej na „Facebooku”. „Od redakcji TVN24 oczekujemy wyjaśnień, dlaczego spośród wielu istniejących obiektywnych filmów o wydarzeniach na Majdanie został wybrany właśnie ten fałszywy produkt propagandy prorosyjskiej, który znieważa pamięć Bohaterów Rewolucji Godności” – czytamy w oświadczeniu Ambasady.
Warto dodać, że zwolennikiem pokazania filmu w polskiej telewizji był ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, od dawna krytykujący ukraińskie organizacje nacjonalistyczne. Pytał on na początku lutego br. na swoim blogu, czy Telewizja Polska będzie miała odwagę pokazać dokument.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
To Ukraina ma decydować co wolno oglądać Polakom a czego nie wolno?
@@W.W.@@
A czemu nie. juz oddalismy jako naród, poprzez naszych pseudololityków, takie prawo, dla usa, izraela, niemiec, to czemu nie oddac oprawcom naszego narodu, potomkom bandery??
Banderowcom pokażmy środkowy palec. Piszę o banderowcach bo taka jest oficjalna linia legalnych władz ukraińskich. Linia zaledwie przyprószona z wierzchu sztucznym ekstraktem sympatii do Polski.
Jak sobie pomysle o naszych swiatlych
politykierach, ktorzy wspieraj rezunow,
to az…
Polecam materiał na temat nacjonalizmu ukraińskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=-SV4cd2m_rs