Liczba wyświetleń: 572
WIELKA BRYTANIA. Tajny dokument, dotyczący brytyjskiej polityki w kwestii tortur, został ujawniony. Obowiązujące od prawie dekady instrukcje dla oficerów wywiadu, jak postępować z przesłuchiwanymi, trafiły w ręce dziennikarzy „Guardiana”.
Detale polityki wywiadowczej, uznawane przez władze za zbyt delikatne, by mogły być ujawnione, informowały oficerów wywiadów m.in., że powinni „mierzyć wartość zdobywanych od więźniów informacji, w kontekście bólu, jakiego będzie doznawał przesłuchiwany”.
Ponieważ dokument dotyczący procedur w trakcie przesłuchiwania nie był jawny, wiele instytucji broniących praw człowieka oraz organizacje prawnicze, apelowały o „transparentność i wiarygodność”. Odmówiły również uczestnictwa w śledztwie dotyczącym torturowania osadzonych w zagranicznych więzieniach.
Dokument ujawniony przez „Guardiana” pokazuje, w jaki sposób przeprowadzano przesłuchania do momentu, gdy stworzono nowy dokument na potrzeby nowo powstającej koalicji. Tajne instrukcje zostały wprowadzone w życie w 2002 roku, gdy oficerowie wywiadu w Afganistanie zostali powiadomieni o nowych procedurach.
Głównym przesłaniem dokumentu było zdanie stwierdzające, że oficerowie wywiadu nie mogą wykonywać żadnej czynności, która w rezultacie doprowadzi do „tortur”. Mogli natomiast „maltretować” pojedynczych więźniów, gdy spodziewali się uzyskania szczególnie istotnych informacji. Wówczas jednak musieli uzyskać zgodę od przełożonych.
Nowe procedury postępowania zostały stworzone po ubiegłorocznych wyborach. W ubiegłym tygodniu Sąd Najwyższy wysłuchiwał wątpliwości względem nowych instrukcji, wystosowywanych przez Equality and Human Rights Commission. Jeszcze w tym roku spodziewany jest wyrok.
Opracowanie: Grzegorz Frąc
Źródło: eLondyn
I tym sposobem, wszystko wyjdzie na jaw.. koniec z zamordyzmem 🙂
Może by tak torturować polityków by wyciągnąć od nich prawdę, skoro prawo w cywilizowanym kraju dopuszcza takie procedury to wobec tego w stosunku do wszystkich, a nie tylko do wybranych!
Ja już od dawna nie wierzę w niezależność i uczciwość sądów, policji, prokuratur, lekarzy itp – wszystko to jedno wielkie g….
@Hanah
Niestety, masz dużo racji. System stracił umiejętność wspierania obywatela, a próbuje jego kontroli. Metody są coraz mniej wybredne. Żeby to zmienić, powinniśmy najpierw spojrzeć w lustro i zacząć przestrzegać praw boskich samemu, dając tymsamym przykład innym, jak postępować.