Liczba wyświetleń: 789
Jest reakcja władz na raport Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom „Maciuś”, zwracający uwagę na problem niedożywionych i głodnych dzieci. Wojewoda pomorski Ryszard Stachurski zapowiedział kontrolę w fundacji. – To kolejny krok w stronę totalitaryzmu – uważają politycy opozycji.
Opublikowany przez Polską Fundację Pomocy Dzieciom „Maciuś” raport, który wskazuje, że w naszym kraju może być nawet 800 tys. głodnych dzieci, wywołał oburzenie w całym kraju. Od momentu opublikowania dokumentu fundacja stała się również obiektem bezpardonowych ataków. Rzetelność raportu podważał m.in. poseł Stefan Niesiołowski, twierdząc, że w Polsce nie ma głodu. Do krytyki ze strony władz przyłączył się również wojewoda pomorski Ryszard Stachurski. Poszedł też krok dalej i zapowiedział kontrolę w fundacji.
– Fundacja dysponuje budżetem w wysokości 4,5 mln zł. Na cele charytatywne wydali [jej przedstawiciele] 535 tys. zł, a resztę odłożyli sobie na konto. Po czym 2,8 mln zł wydali na wykonywanie różnego rodzaju zadań. W związku z tym sprawdzę, na co te pieniądze zostały wydane – powiedział w Polskim Radiu Stachurski.
Zapowiedzi wojewody oburzyły polityków opozycji. Władze fundacji Maciuś są zaskoczone.
„Jeśli Pan wojewoda chciałby przeprowadzić w naszej fundacji kontrolę, zapraszamy w każdej chwili. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przeprowadziło kontrolę w 2012 r. Wykazała ona, że realizacja celów statutowych i prawidłowość wydatkowania środków jest wzorowa” – napisał w liście otwartym do wojewody pomorskiego Grzegorz Janiak, prezes fundacji Maciuś.
Autor: Jacek Liziniewicz
Źródła: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl
Pewnie lipny raport zrobili, bo ten kraj mlekiem i miodem płynący jest.
Rządzącym nie na rękę są takie raporty, bo nie potwierdzają dobrobytu i szczęśliwości. Więc trzeba zastraszyć fundację żeby nie wyrywała się z takimi raportami więcej.(no przynajmniej do czasu aż odgonią ich od koryta)
Czy można wiedzieć, gdzie Niesiołowski twierdził, że w Polsce nie ma głodu? Tak z ciekawości, bo chętnie to sobie zobaczę, dla śmiechu.
Dziwna jest też reakcja „opozycji”. Wypada podać w takim przypadku z ust jakiego polityka padły te słowa, oraz z jakiej partii on pochodzi- to się nazywa rzetelność, która jest podstawą wiarygodności. Bo ja sobie mogę napisać „Rządzący mają zamiar zmuszać dzieci do jedzenia GMO” i kto mi udowodni, że to nieprawda?
Chyba fundacja musi zgłosić do Brukseli aby wykonano audyt wydatkowania pieniędzy z dotacji unijnych i całego budżetu wojewody .Każdy kto pobiera dotację unijną musi się także rozliczać z wydatkowania własnych dochodów gdyż jeśli były roztrwonione to dotacja podlega zwrotowi .
Na Zielonej Wyspie ujawniać biedę! No i się dostało fundacji, która miała odwagę powiedzieć głośno to, co widać gołymi oczami. A że ludzie PO tego nie widzą to już widocznie taka ich przypadłość, że mają wzrok skierowany wyłącznie na własne konta. Stąd reakcja typowo totalitarna ze strony struktur rządowych.
Ludzie, ogarnijcie się. Reakcją typowo totalitarną byłoby natychmiastowe uwięzienie, sfingowany proces, absurdalne zarzuty, wymuszone przyznanie się do winy, i surowa kara, tak więc nie obrażajcie porządnych totalitaryzmów. To jest tylko niemrawa próba ukrycia niekompetencji i problemów władzy poprzez atak na krytykanta, gdyż władza doskonale sobie zdaje sprawę, że następnych wyborów może nie wygrać. Już inna sprawa- kto inny może wygrać? Wybierać między partiami politycznymi w Polsce to jak wybierać między trądem, syfilisem i cholerą.
Nie ma porządnych totalitaryzmów.
Totalitaryzm zawsze był i jest czymś negatywnym.
ad. 6 Fuxygen
Dlatego trzeba zmienić ten system i dlatego wyłazimy na ulice 23 marca.
Łukaszenko czy Putin jak im Amnesty International czy Fundacja Helsińska coś wytkną też robią kontrole i nawet coś gadają o obcej agenturze.
Fundacje służą przede wszystkim zapewnieniu dobrobytu zarządom tychże.
http://www.rp.pl/artykul/990988-Glodne-dzieci-bez-pieniedzy.html