Liczba wyświetleń: 3943
Michał Wawer, poseł Konfederacji, w krótkim nagraniu w mediach społecznościowych skomentował pomysł, aby zakazać obywatelom Unii Europejskiej naprawy własnych samochodów. Chodzi o samochody, które będą miały więcej niż 15 lat. Poseł Michał Wawer w krótkim nagraniu z Sejmu odniósł się do tego pomysłu Unii.
Cała treść komentarza posła Konfederacji: „Unia Europejska planuje wprowadzać kolejne ograniczenia, prawne, ograniczenia w możliwości naprawiania starszych samochodów – mających ponad 15 lat. To jest część planu zwalczania w ogóle samochodów jako takich. I zwalczania w szczególności samochodów dla ludzi, którzy nie mają wystarczająco dużo pieniędzy, żeby kupić sobie nowiutki samochód elektryczny i wozić się po swoim mieście Teslą akceptowaną w strefie czystego transportu! To jest plan unijny, który stoi w sprzeczności z tym co deklaruje lewica. Lewica mówi, że chce walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym. Dla wielu Polaków zakaz naprawiania samochodu mającego powyżej 15 lat to będzie właśnie synonim wykluczenia komunikacyjnego. To będzie oznaczało, że będą zdani na rzadko jeżdżącą, słabo dostępną i przepełnioną komunikację publiczną. Albo, w wypadku wielu najmniejszych miejscowości, po prostu stracą możliwość ruszenia się z własnego domu i załatwiania najbardziej podstawowych spraw. Zróbmy wszystko, żeby ta antysamochodowa krucjata dobiegła wreszcie końca”.
Źródło: MediaNarodowe.com
Świat bez EU jest możliwy tak jak świat bez €:) Trzeba się tylko na to przygotować albo ekologicznie zutylizować ekoszaleńców z Brukseli. Innego wyjścia nie ma. Albo EU bez ekoszleńców albo Polska bez EU.
chopie
oni z ekologia maja tyle do czynienia co ja z mercedesami 😀
w sumie malo kto ma cos wspolnego z ekologia tak na dobra sprawe, ale to tak na marginesie.
emigrant001, Europa bez EU – EU to rak na organizmie europejskim. Myślę że mieszkańców Europy dzielą miesiące, maksymalnie pojedyncze lata od zrozumienia tego faktu.
„Poseł Michał Wawer w krótkim nagraniu z Sejmu odniósł się do tego pomysłu Unii.”
Dalej histeryczne:
„…Zróbmy wszystko, żeby ta antysamochodowa krucjata dobiegła wreszcie końca”.
Wy macie ciołki z Sejmu to załatwiać, po to tam jesteście! Zrozum w końcu
To tylko pokazuje, jak daleko można zasunąć głowę w chmury idealizmu.
Nie każdy ma budżet na nowiutką Teslę która pasuje do wizji 'czystych miast przyszłości’. Ludzie mają różne możliwości finansowe, a stary, ale jary samochód dla wielu jest nie tylko tańszą, ale czasem jedyną opcją na utrzymanie mobilności. Dla niektórych z nas te 'starocie’ mają większą wartość sentymentalną niż ekonomiczną.
Ktoś tam mówił o recyklingu? A co z recyklingiem samochodów, które nadal mogą dobrze służyć.
Przeciez to koncepcja, która powinna być wspierana, a nie tępiona. Promowanie napraw i przedłużania życia produktów to krok w stronę bardziej zrównoważonego świata, a nie odwrotnie. A moze sie myle…
Naprawianie zamiast wyrzucania powinno być mottem każdego, kto rzeczywiście dba o środowisko. A tu proszę, jakby ktoś chciał nas przekonać, że najlepszym sposobem na ekologię jest zmuszanie ludzi do ciągłego kupowania nowych rzeczy. Paradoks, nie?
Wszystko to brzmi jak utopia ekologiczna, w której zapomniano o zwykłych ludziach i ich codziennych wyzwaniach. Zamiast walczyć z problemami, które rzeczywiście szkodzą planecie, takimi jak marnotrawstwo, wdraża się rozwiązania, które wydają się bardziej skomplikowane niż sama sytuacja.
Pomyślmy teraz o wszystkich tych mechanikach z brudnymi rękami, którzy nagle mają zostać influencerami mody ekologicznej, bo praca przy starych dieslach stała się passe. 😀
Jeśli mamy iść do przodu z ekologią, to niech robia to z głową, a nie z głową w chmurach. Bo na razie to wygląda na to, że ktoś tam na górze zapomniał, że nie wszyscy mają skrzydła, żeby latać nad problemami dnia codziennego.
Im szybciej Polska wyjdzie z Unii tym później Unia wyjdzie z Polski
albo odwrotnie:)
zobaczymy:)
Nie musimy być w Unii, tylko możemy gdy chcemy
takie nasze prawo
@Dober77 – popieram i dodam tylko, że produkcja jednego nowego elektryka wiąże się z emisją ok. 17,5 tony CO2, a emisja ze spalania paliwa dla pojazdu takiego jak np. mój – 25 letni Opel Vectra z 2 litrowym silnikiem benzynowym, to emisja ok. 15 kg CO2 / 100 km. Robię tym autem praktycznie jedynie długie trasy. 17,5 tony CO2 wpompuję do atmosfery po ok. 15 latach.
I bardzo dobrze ze zabronila, niech UE da darmo inne nowe auto moze byc elektryczne z ich gwarancjom za pokrywajom wszystkie koszty naprawy.
Tu trzeba byc chorym lub czlonkiem UE i piepszyc te unie.
> niech UE da darmo inne nowe auto moze byc elektryczne
Ja nie chcę auta elektrycznego nawet gdyby było nowe i nawet gdyby mi dopłacali. Po prostu nie chcę i tyle. Mam 25-letniego Citroena i dobrze mi z nim i niech się ode mnie i mojego auta odpi***ą.