Liczba wyświetleń: 660
Co najmniej 10 tys. osób poniosło śmierć w prowincji Leyte, w środkowym rejonie Filipin, w rezultacie ataku tajfunu Haiyan. Tajfun zbliża się teraz do wybrzeży Wietnamu i Chin.
„Mieliśmy spotkanie z gubernatorem i innymi przedstawicielami władz. Gubernator powiedział, że opierając się na dotychczasowych szacunkach, zginęło ok. 10 tys. osób” – powiedział szef policji prowincji Leyte, Elmer Soria. W pasie terytorium, przez który przeszedł tajfun, zniszczenia sięgają 70-80 proc. Wiele miast i wsi zostało praktycznie zrównanych z z ziemią.
Tajfun Haiyan oceniany jest jako najsilniejszy, jaki kiedykolwiek zaatakował ląd. Wśród regionów najbardziej zdewastowanych przez żywioł jest nadmorski Tacloban – ośrodek administracyjny prowincji Leyte i regionu Eastern Visayas. W mieście tym, według wstępnych szacunków, zginęło ponad 1000 ludzi. W Tacloban, przez które przetoczyły się spiętrzone wody, doliczono się na ich powierzchni ponad 1000 ciał – podały z miejsca klęski żywiołowej ekipy ratunkowe.
Ok. 200 osób zginęło na wyspie Samar w środkowych Filipinach. Świadkowie mówią, że zwłoki w workach plastikowych leżą na ulicach. Tajfun Haiyan, któremu przypisano najwyższą, piątą kategorię, w sobotę nieco osłabł – do kategorii czwartej, niemniej prognozy nie wykluczają, że znów może przybrać na sile nad Morzem Południowochińskim w drodze nad Wietnam. W niedzielę ma przejść nad Wietnamem i Laosem.
Autor: pł
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl
H.A.A.R.P ? … a jeśli to rzeczywiście efekt tej technologii to z jakiś przyczyn?