Liczba wyświetleń: 1391
Premier Donald Tusk sporo razy był nieobecny na głosowaniach. Niezależny twórca Radosław Karbowski przeanalizował jego nieobecności, w efekcie czego premier Tusk machnął sobie hurtem około 650 nieobecności. Sytuację skomentował redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” dr Tomasz Sommer.
Radosław Karbowski to niezależny twórca. Jak napisał 2 stycznia, „Donald Tusk jako poseł w 2024 roku opuścił 676 głosowań i nie usprawiedliwił tych nieobecności”. Zaznaczył, że to 52,2 proc. możliwych głosowań. „Łącznie opuścił 714, co oznacza, że usprawiedliwił nieobecność w trakcie 38 głosowań” – zaznaczył.
„[…] Donald Tusk jest premierem, więc być może nie ma czasu w zadowalającym stopniu wypełniać obowiązków poselskich. Żeby zweryfikować tę hipotezę, sprawdziłem nieobecności Mateusza Morawieckiego w trakcie poprzedniej kadencji” – czytamy we wpisie.
„W ciągu czterech lat [autor zaznaczył, że analiza Morawieckiego dotyczy czterech lat, a nie jednego roku, jak w przypadku Tuska – red.] Morawiecki opuścił 267 głosowań i nie usprawiedliwił tych nieobecności. Ta liczba stanowi zaledwie 2,88 proc. możliwych głosowań (9266). Łącznie opuścił 986, co oznacza, że usprawiedliwił nieobecność w trakcie 719 głosowań. Dysproporcja na niekorzyść Donalda Tuska jest porażająca” – ocenił Karbowski.
Najwyraźniej wpis Karbowskiego zabolał Tuska. Ten bowiem hurtowo machnął sobie usprawiedliwienia. „Donald Tusk usprawiedliwił swoje nieobecności w trakcie głosowań na posiedzeniach Sejmu. Jeszcze wczoraj ich liczba wynosiła 676, o czym pisałem, a dzisiaj już tylko 29” – napisał Karbowski.
Autorstwo: DC
Na podstawie: X.com [1] [2]
Źródło: NCzas.info
Sam sobie usprawiedliwia nieobecności i nikt tego nie weryfikuje?
@ adm. Maurycy Hawranek
Tak żartem mówiąc, w szkole średniej z kolegami też czasem sobie wzajemnie pisaliśmy usprawiedliwienia od rodziców 🙂
Ile ta kreatura powinna mieć już kar śmierci?! Za zdradę, wyprzedaż i wyniszczanie Rzeczpospolitej Polski! W Polsce nie działa polskie prawo chociażby tak jak działało w czasie okupacji Polski przez hitlerowskie Niemcy w czasie 2 wojny światowej. Mordercy Polaków, niszczyciele Polski, kolaboranci działający przeciwko Polakom i Polsce mieli zasądzane przez polskie prawo wyroki śmierci, które były następnie wykonywane. Dzisiaj aż wola o pomstę do nieba fakt że nie jest organizowane polskie państwo podziemne, ruch oporu i że społeczność polska nie podejmuje czynnej walki ze zdrajcami, niszczycielami Polski, śmiertelnymi i zajadłymi wrogami naszej Ojczyzny.
Jak widać – obecność moraweckiego wyszła nam tylko na złe… lepiej jak już by oddelegowano małpę to mniej szkód by narobiła…
Kto żyje w Polsce, ten się w cyrku nie śmieje
Chciałbym dostawać cash za nieobecność:) Bo chyba ktoś za to płaci? Czy tylko mi się wydaję, że to podatnik:)
To nie tyle nieobecność co dyspozycyjność przy centralce czerwonej linii z Brukselą i Berlinem:)