Liczba wyświetleń: 888
Turecki ośrodek rządowy do spraw religijnych ma sfinansować nowe polskie wydanie „Koranu”, którego tłumaczenie ma być w założeniu „zbliżone do tekstu pierwotnego”. Blisko pięć tysięcy egzemplarzy świętej księgi islamu ma zostać wydrukowanych na zlecenie Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP, czyli organizacji skupiającej głównie polskich Tatarów, której muftim jest wykształcony w Arabii Saudyjskiej Tomasz Miśkiewicz.
Przedstawiciele wyżej wspomnianego związku religijnego zapowiadają, że nowy polski przekład Koranu ukaże się w 160. rocznicę jego pierwszego polskiego wydania, którego autorem miał być polski Tatar z Podlasia, Jan Murza Tarak Buczacki. Ponadto obecnie najczęściej używane jest tłumaczenie świętej księgi islamu pochodzące z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy opublikował je arabista i twórca polskich studiów islamistycznych, Józef Bielawski.
Muzułmański Związek Religijny w RP twierdzi, że w przypadku tłumaczenia Bielawskiego, jest ono zbyt poetyckie i sporządzone specyficznym językiem, dlatego konieczne jest przygotowanie tekstu zrozumiałego dla współczesnych odbiorców. Zajął się tym dziennikarz i poeta Musa Czachorowski, a jego praca ma być „zbliżona do tekstu pierwotnego”, aby tym samym muzułmanie żyjący w Polsce wiedzieli „jak wypełniać obowiązki nałożone na wyznawcę”.
Fakt ten może wzbudzać spore kontrowersje, zważywszy na fakt, iż Muzułmański Związek Religijny w RP skupia wyznawców sunnickiej wersji islamu, zaś jego mufti skończył studia z zakresu prawa muzułmańskiego w Arabii Saudyjskiej. Przede wszystkim jednak publikacja uzyskała oficjalne dofinansowanie od Diyanet, czyli zajmującej się kwestiami religijnymi instytucji podległej rządowi Turcji. Wzbudza one duże kontrowersje w Europie Zachodniej, ponieważ zajmuje się ona głównie budową meczetów, w których promowana jest wykładania islamu zgodna z interesem tureckiego państwa.
Na podstawie: PolsatNews.pl
Zdjęcie: rehberkolejleri (CC0)
Źródło: Autonom.pl
Dlaczego wzbudza kontrowersje budowa meczetów? Islam, to tak samo religia która chce się wszelkimi sposobami szerzyć jak Chrześcijaństwo. Obie mają barbarzyńskie metody nawracania, obecnie trochę rzadziej stosowane, co nie zmienia faktu, że obie mają barbarzyńskie podejście do świata, zwierząt, przyrody innowierców, nauki itd.
W obydwu religiach są przepiękne ruchy duchowe, miłości, braterstwa, pomocy, które to są często z wielką zaciekłością zwalczane i tu przoduje chrześcijaństwo. Założyciele obydwu religii chcieli coś poprawić w społeczeństwie, lub swojej społeczności, ale widzimy jak im to wyszło.