Liczba wyświetleń: 1202
Tureckie siły bezpieczeństwa przeprowadzają swego rodzaju „czystki etniczne” wśród Kurdów, próbując zmusić ich do opuszczenia kraju – powiedział przedstawiciel prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) w USA Mehmet Yuksel.
„Tureckie siły bezpieczeństwa są okrutne wobec ludności kurdyjskiej. Próbują zmusić ją do opuszczenia kraju, bo niszczą budynki, by ludzie nie mieli do czego wracać. Jest to swego rodzaju czystka etniczna wśród Kurdów” – powiedział polityk. Jego zdaniem, tym problemem powinna zająć się ONZ. „Ale niestety nie ma kraju, który wyniósłby tę kwestię na rozpatrzenie przez społeczność międzynarodową” — stwierdził Yuksel.
Jego zdaniem, Rosja jest prawdopodobnie jedynym państwem, które mogłoby zgłosić kwestię kurdyjską pod obrady ONZ. „Sytuacja w Diyarbakırze jest ściśle związana z problemem syryjskim. W Syrii Kurdowie otrzymali duże terytorium i prawa. Turcja boi się, że też będą się oni tego domagać” – powiedział polityk, podkreślając, że Kurdowie dążą do „decentralizacji i autonomii”, a Ankara nie chce się na to zgodzić.
Tureckie władze wprowadziły w grudniu godzinę policyjną w wielu miejscowościach zamieszkałych przez Kurdów na południowym wschodzie kraju. W miastach Cizre i Sur trwają uliczne starcia między tureckimi siłami zbrojnymi a Partią Pracujących Kurdystanu. Według danych tureckiego Sztabu Generalnego, od połowy grudnia w strefie operacji antyterrorystycznej zabito ponad 1000 kurdyjskich bojowników. Jednak kurdyjscy działacze twierdzą, że większość ofiar stanowią cywile.
Źródło: pl.SputnikNews.com