Liczba wyświetleń: 2376
Władze Turcji znów zaczęły formułować groźby pod adresem swojego sąsiada. Yigit Bulut, doradca prezydenta Erdogana powiedział w lokalnej stacji telewizyjnej, że jeśli Grecja zechce pójść na wojnę, Turcja zniszczy ją w ciągu 3-4 godzin.
Między Grecją a Turcją już od dłuższego czasu narasta konflikt. Dotyczy on między innymi spornych wysp na Morzu Egejskim. W grę wchodzą także surowce, do których oba państwa roszczą sobie prawo. Jednak Turcja przy każdej możliwej okazji stosuje argument siły.
W centrum zainteresowania obu państw są podmorskie złoża gazu ziemnego. Dwa tygodnie temu, turecki statek Barbaros Hayreddin Paşa wykonywał badania sejsmiczne w ramach poszukiwań surowców. Działo się to jednak w spornym regionie. Statek został przechwycony przez grecką fregatę, po czym Turcja wysłała na pomoc swoje okręty wojenne i zablokowała grecką jednostkę.
Władze Turcji regularnie grożą Grecji, choć oba państwa są członkami NATO. Erdogan ostrzegał już, że okręty wojenne i siły powietrzne są gotowe interweniować na Morzu Egejskim, jeśli Grecja zechce przejąć kontrolę nad surowcami. Tymczasem Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg uważa, że konflikty między Grecją i Turcją „nie są problemem dla NATO” – wystarczy, że kraje rozwiążą między sobą spory w sposób dyplomatyczny. Problem w tym, że Turcja nie jest zainteresowana dyplomacją.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Ocaln.com, Ekathimerini.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl