Prezydent Turcji Erdogan złożył szereg oświadczeń grożących podjęciem działań militarnych przeciwko Izraelowi, nawiązując do wcześniejszych interwencji Turcji w Karabachu i Libii.
Erdogan podkreślił potrzebę silnej Turcji w celu ochrony Palestyńczyków i zasugerował, że podobne działania militarne można podjąć przeciwko Izraelowi. Oświadczenia te wywołały powszechne zaniepokojenie i potępienie, szczególnie biorąc pod uwagę status Turcji jako członka NATO. Groźby te były szeroko relacjonowane w różnych mediach i wywołały pytania o potencjalne implikacje dla regionalnej stabilności i stosunków międzynarodowych.
Oświadczenie to nastąpiło w trakcie dramatycznego zaostrzenia się dziewięciomiesięcznej wojny transgranicznej między siłami Izraela a Hezbollahem.
Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz, zagroził z kolei Turcji inwazją ze strony USA; „Erdogan powinien pamiętać, co stało się z Saddamem, gdyż podąża jego śladami” – powiedział.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Może w końcu, któryś z muzułmańskich krajów, który posiada potencjał militarny pokaże jaja i zacznie bronić swoich „braci” oraz wartości. Chyba, że to nadal zwykła napinka, a syjoniści będą nadal bezkarni.
Może w końcu, któryś z muzułmańskich krajów, który posiada potencjał militarny pokaże jaja i zacznie bronić swoich „braci” oraz wartości. Chyba, że to nadal zwykła napinka, a syjoniści będą nadal bezkarni.