Liczba wyświetleń: 236
Nawet policja jest bezradna.
Źródło: YouTube.com
TAGI: Bądź na bieżąco
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Dobra, wszystko jasne. Akcja ekoświrów miała na celu… zwiększenie poparcia dla Trzaskowskiego. Bo jak to wygląda? Niezarejestrowana organizacja bez żadnej osobowości prawnej blokuje ruch w mieście. Trzaskowski nie ma z tym nawet formalnie nic wspólnego, nie on odpowiada za usunięcie terrorystów z mostów.
To rola i obowiązek ministra spraw wewnętrznych. Który z niewiadomych przyczyn z oszołomami się „pieści”. I teraz tak – ja bywałem na demonstracjach, które władza chciała rozpędzić i rozbić. W takim wypadku wjeżdżają oddziały szturmowe – te z tarczami, pałami i w hełmofonach. Wjeżdżają armatki wodne, w użyciu są gumowe kule i gaz łzawiący. Wystarczyłby niewielki oddział takich jednostek, żeby pętaków zmieść ze wszystkich zajmowanych mostów.
Zamiast tego kilkudziesięciu łachudrów otaczał po wielekroć liczniejszy kordon policji. Nie robiącej nic, poza ich ochroną przed wpienionymi kierowcami. Jeździły jakieś radiowozy, ale nikogo nie zgarniały, stali „funkcjonariusze”, ale żaden z pomyleńców nie oberwał nawet pałą. A teraz widzę, że terroryści wydali jakiś „manifest”, wzywając do rozmów Trzaskowskiego. Omal nie pękłem ze śmiechu. Serio? Więc teraz Rafał ma być niewinną ofiarą ekoświrów, co pewnie w założeniu ma mu przynieść sympatię tych, którzy tych pętaków również nienawidzą. Fakt, że minister z rządu, którego kandydatem jest Trzaskowski, „nie jest w stanie” nic z tym terrorem zrobić dobitnie świadczy o tym, że mamy do czynienia z farsą i wyborczą agitką. Ale już przynajmniej wiem, dlaczego spóźniłem się na ważne spotkanie w interesach.