Liczba wyświetleń: 1019
Niemiecki wywiadu wojskowy MAD (Militärischer Abschirmdienst) prowadzi śledztwo w sprawie sześćdziesięciu czterech pracowników służb zbrojnych, podejrzanych o ekstremizm islamski.
Ministerstwo Obrony wszczęło szeroko zakrojone dochodzenie z powodu obaw, że dżihadyści mogli przeniknąć do szeregów armii, która zatrudnia około dwustu pięćdziesięciu tysięcy osób, w tym personel cywilny. Pracownicy kontrwywiadu rutynowo dokonują nalotów na podejrzane kryjówki po serii brutalnych ataków w stylu ISIL.
Wszyscy potencjalni członkowie niemieckich sił zbrojnych zostaną przez przyjęciem prześwietleni przez wywiad wojskowy w celu sprawdzenia, czy nie mają powiązań z ekstremistami islamskimi. Agenci kontrwywiadu uważają, że między rokiem 2007 a 2016 trzydziestu ekstremistów islamskich uciekło do Syrii oraz Iraku po odbyciu służby w armii niemieckiej.
Dziewiętnaście osób zostało już wydalonych z wojska za powiązania z ekstremistami.
Do tej pory agencja mogła prześwietlać tylko obecnych pracowników sił zbrojnych. Rząd przyjął w sierpniu uchwałę, pozwalającą na rozszerzenie tego prawa na wszystkich, którzy starają się o przyjęcie do armii. Zgodnie z dokumentem uzasadniającym dokonanie zmian, istnieją obawy, że islamiści próbują się dostać do wojska w celu przejścia odpowiedniego przeszkolenia.
Autorstwo: Veronica Franco
Na podstawie: „Daily Mail”
Źródło: Euroislam.pl
Kto tam jest na zdjęciu, wydalony z armii dzihadysta czy żołnierz oddany krajowi, w którym żyje. Jeśli to ten drugi, pogardzam tym zdjęciem.