Liczba wyświetleń: 1086
Donald Trump, który ma objąć urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, wystosował nieoczekiwane przesłanie do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Według doniesień hiszpańskiego dziennika „El Pais”, Trump wezwał ukraińskiego przywódcę do rozpoczęcia rozmów o zawieszeniu broni i zaakceptowania utraty terytoriów obecnie kontrolowanych przez Rosję.
Przesłanie zostało wystosowane z klubu golfowego na Florydzie, gdzie Trump w dobitny sposób przedstawił swoją wizję zakończenia konfliktu. Zwrócił szczególną uwagę na skalę zniszczeń w ukraińskich miastach, podkreślając, że odbudowa kraju może potrwać nawet 110 lat. Trump zakwestionował sens dalszej walki, pytając retorycznie o to, co dokładnie miałoby zostać odbudowane, skoro w wielu miejscach nie pozostał ani jeden budynek w dobrym stanie.
Deklaracje Trumpa wywołały poważne zaniepokojenie w Kijowie. Ukraińskie władze obawiają się nie tylko możliwego ograniczenia pomocy ze strony USA, ale również zapowiadanego audytu miliardów dolarów, które otrzymali od administracji Joe Bidena. Trump wielokrotnie zapowiadał, że jest w stanie zakończyć konflikt w ciągu jednego dnia po objęciu urzędu, jednak do tej pory nie przedstawił szczegółowego planu realizacji tej obietnicy.
Według dziennika „Wall Street Journal”, Trump zaproponował, aby to Europa Zachodnia wysłała swoje wojska na Ukrainę w celu monitorowania potencjalnego zawieszenia broni. W jego opinii Unia Europejska powinna przejąć główną rolę w obronie i wspieraniu Kijowa, podczas gdy Stany Zjednoczone mogłyby wspierać te działania bez bezpośredniego zaangażowania militarnego.
Niedawno Trump wezwał zarówno Ukrainę, jak i Rosję do natychmiastowego zawieszenia broni. Apel został opublikowany na jego platformie społecznościowej Truth Social po spotkaniu w Paryżu z prezydentem Zełenskim i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
W tym samym czasie prezydent Rosji Władimir Putin podczas swojej końcoworocznej konferencji prasowej potwierdził, że Moskwa pozostaje otwarta na negocjacje z Kijowem bez warunków wstępnych. Jedynymi zastrzeżeniami są te, które zostały wcześniej uzgodnione w Stambule w 2022 roku, zakładające neutralny, pozablokowy status Ukrainy oraz pewne ograniczenia w rozmieszczaniu obcej broni. Putin podkreślił również, że ewentualne rozmowy muszą uwzględniać obecną sytuację na froncie.
Propozycje Trumpa stanowią znaczące odejście od dotychczasowej polityki USA wobec wojny w Ukrainie i mogą sygnalizować fundamentalną zmianę w amerykańskim podejściu do konfliktu. Potencjalne zmiany w polityce zagranicznej USA mogą mieć daleko idące konsekwencje dla całego regionu i układu sił w Europie Wschodniej.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
i teraz ukraińcy którzy mówią tylko po rosyjsku będą znów Rosjanami:) Ciekawe jest to, że ich ówczesny bohater nauczył się ukraińskiego (jako aktor) w wieku 39 lat:) Jestem ruską onucą:) ale tyle zasiłków co dostali bezcenne:) sporo z polskiej kieszeni.
Chciałbym znów zobaczyć żółto niebieskie fejsbukowe ryje:) ale skasowałem:(
> i teraz ukraińcy którzy mówią tylko po rosyjsku będą znów Rosjanami:)
Ale oni nie byli Rosjanami (przynajmniej en masse) tylko „ludźmi stąd”, autochtonami. A potem przylazła nacjonalistyczno-banderowska swołocz z zachodu i na siłę zrobiła z nich Ukraińców.
Dziś ogłupieni Ukraińcy zdaje się zaczynają rozumieć, że mafia pasożytdnicza potraktowała ich jak ,,bydło hodowlane”(Zełenski, Jermak, czy Kołomojski główny sponsor oddziału Azowa). Rozmawiałem z pewną Ukrainką, pytałem się co tam na Ukrainie słychać. Powiedziała że boją się przez telefon za dużo mówić, tak ich załatwili – nas pewnie też.
Pomysł wysłania na terytorium Ukrainy europejskich wojsk ” rozjemczych czy pokojowych” jest jeszcze gorszy niż pomysł Radka o strzelaniu z terytorium RP do rosyjski rakiet.
To fortel!
Kilka miesięcy temu Europejczycy zdecydowanie zaopanowali przeciwko wysyłaniu regularnych oddziałów wojskowych z UE to walk na Ukrainie. Ten pomysł wtedy upadł.
Niestety teraz pojawił się nowy pomysł o oddziałach „pokojowych”, tak by mimo wszystko na Ukrainie pojawiły się FIZYCZNIE wojska zachodnie.
Nietrudno sobie wyobrazić że szybko może dojść do jakiś potyczek z Rosjanami ewentualnie operacji fałszywej flagi i Europa zostanie wciągnięta do wojny.
To bardzo niebezpieczne pomysły, wysuwane z pełną premedytacją pod płaszczykiem „rozejmu pokojowego”
Obawiam się, że tym razem Europejczycy nie wykażą czujności i złapią haczyk, a Stany Zjednoczone będą mogły spokojnie zająć się innymi regionami świata.
Ps. Jeżeli już (po podpisaniu rozejmu) miałoby się znaleźć na terytorium Ukrainy oddziały pokojowe to tylko w rodzaju „błękitnych hełmów”, których żołnierze rekrutują się z armii narodowych całego świata.
Na pewno rosjanie dadzą trochę czasu na dozbrojenie się ukr. Jeszcze wszystkich nie wybili.
Kolejny super pomysł pana Donalda Trumpa.
Ciekawe czy tym razem też rozstrzyga się plan: dwa kroki w przód, jeden w tył.
Czy: w pieriod i patom uwidzimy?
Czy jakiś inny, mniej krwawy.
Może mapa handlowa.