Liczba wyświetleń: 385
Prezydent Donald Trump ogłosił w poniedziałek, 7 kwietnia, bezprecedensową propozycję budżetu obronnego w wysokości 1 biliona dolarów, co stanowi największy plan wydatków wojskowych w historii USA.
Obietnica, złożona wspólnie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w Białym Domu, podkreśla zaangażowanie administracji w umacnianie gotowości militarnej w obliczu rosnących zagrożeń ze strony rywali bliskich poziomowi USA, takich jak Chiny i Rosja. Jednak w czasie, gdy Departament Obrony spotyka się z krytyką dotyczącą miliardów dolarów niezaksięgowanych wydatków i wewnętrznych cięć, ten ogromny nacisk na budżet rodzi pytania o dyscyplinę fiskalną i strategiczne priorytety w epoce rosnącej globalnej konkurencji.
Proponowany budżet w wysokości 1 biliona dolarów przyćmiłby obecną alokację na obronę w wysokości 895 miliardów dolarów, która już przekracza łączne wydatki wojskowe dziesięciu kolejnych największych państw.
Sekretarz Obrony Pete Hegseth świętował ten plan w mediach społecznościowych, obiecując priorytetowo traktować „śmiertelność i gotowość”, jednocześnie zapewniając efektywne wydawanie pieniędzy podatników. „Prezydent Donald Trump odbudowuje nasze wojsko – i to SZYBKO” napisał Hegseth na „X”. „NADCHODZI: pierwszy BUDŻET w wysokości BILIONA dolarów”.
Pomimo oszałamiającej kwoty, Trump podkreślił konieczność podwyżki, powołując się na eskalujące globalne zagrożenia. „Nikt nigdy czegoś takiego nie widział” – powiedział dziennikarzom. „Musimy być silni, ponieważ jest teraz wiele złych sił”.
Nacisk na rekordowe finansowanie następuje w parze z agresywnymi działaniami w zakresie cięcia kosztów prowadzonymi przez nowo utworzony Departament ds. Efektywności Rządowej (DOGE) Elona Muska, który nadzorował zwolnienia 280 000 pracowników federalnych. Sam Pentagon planuje co roku obniżać swój budżet o osiem procent na modernizację i zredukować do 60 000 stanowisk cywilnych na całym świecie.
Krytycy argumentują, że te sprzeczności – ogromne podwyżki wydatków w połączeniu ze środkami oszczędnościowymi – odzwierciedlają głębsze nieefektywności. Pentagon nie przeszedł corocznego audytu od siedmiu kolejnych lat, a w samym 2023 roku nie rozliczono wydatków w wysokości 150 miliardów dolarów.
Jednak nawet budżet o wartości 1 biliona dolarów to za mało, aby sprostać żądaniu Trumpa dotyczącemu przeznaczenia przez sojuszników NATO 256 miliardów dolarów, w porównaniu do 157 miliardów dolarów Rosji. Wydatki USA są prawie trzy razy wyższe, niż łączne wydatki tych dwóch państw.
Jednak analitycy, tacy jak Baranetz, cytowani w „South Front”, ostrzegają, że sama wielkość budżetu nie gwarantuje przewagi na polu bitwy. Opóźnienia w modernizacji, biurokratyczna rozbudowa i ewoluujące zagrożenia ze strony cyberwojny i walki opartej na sztucznej inteligencji podważają zdolność Pentagonu do utrzymania dominacji.
Źródło zagraniczne: NaturalNews.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
A jeszcze nie tak dawno mamił, że zrobi znaczące cięcia w Pentagonie obniżając budżet wojskowy. Że są to bezsensownie i nieefektywnie wydawane pieniądze i że trzeba je przekierować do ludzi…
Obiecanki cacanki a co nowy ranek to nowa decyzja. Idealnego mamy sojusznika. Liczy się New Generation bo to dla dyletantów ładnie brzmi. Ten wzrost wydatków na nowoczesny złom to pewnie przeznaczy na dofinansowanie dla Polskiej armii, bo przecież sam powiedział że kocha Polskę. A tak na poważnie to suma wydatków nie odzwierciedla jakości sprzętu w stosunku do ceny.