Trudeau o zagranicznych ingerencjach w kanadyjską politykę

Opublikowano: 18.10.2024 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 621

Premier Kanady Justin Trudeau, zeznając przed Foreign Interference Commission, poinformował, że zna nazwiska konserwatywnych parlamentarzystów, którzy mieli udział w zagranicznej ingerencji i skrytykował konserwatywnego lidera Pierre’a Poilievre’a za to, że nie uzyskał zezwolenia, aby poznać te nazwiska.

Podczas przesłuchania przez prawników konserwatystów Trudeau dodał, że zna również liberalnych ustawodawców, a także tych z innych partii, których nazwiska pojawiły się podczas śledztwa w sprawie zagranicznej ingerencji. „Mam nazwiska szeregu parlamentarzystów, byłych parlamentarzystów i kandydatów Partii Konserwatywnej Kanady, którzy są zaangażowani lub narażeni na wysokie ryzyko, lub co do których istnieją wyraźne informacje wywiadowcze na temat ingerencji zagranicznej” – powiedział Trudeau 16 października.

Pytanie, kto jest zamieszany w zagraniczną ingerencję, jest gorącym tematem w Kanadzie od czasu, gdy jesienią 2022 r. w mediach pojawiły się przecieki wywiadowcze na temat ingerencji Pekinu. Nasiliły się w czerwcu, kiedy Narodowa Komisja Bezpieczeństwa i Wywiadu Parlamentarzystów (NSICOP) opublikowała raport, w którym stwierdzono, że niektórzy ustawodawcy byli „półświadomymi lub świadomymi uczestnikami wysiłków państw obcych, aby ingerować w naszą politykę”. Zredagowana wersja raportu nie podaje, którzy.

W odpowiedzi na uwagi premiera, Poilievre oskarżył go o „kłamstwo” i powtórzył swoje wcześniejsze apele do Trudeau, aby „ujawnił nazwiska wszystkich parlamentarzystów, którzy współpracowali z zagranicznymi ośrodkami”. Rząd liberalny zwrócił się do liderów partii opozycyjnych o uzyskanie zezwolenia bezpieczeństwa, aby móc zobaczyć nieocenzurowaną wersję raportu NSICOP. Podczas gdy inne partie opozycyjne przyjęły ofertę, Poilievre ją odrzucił, mówiąc, że związałoby to jego ręce jako lidera opozycji i uniemożliwiłoby mu otwartą krytykę rządu w kwestiach bezpieczeństwa.

Po odprawie wywiadowczej, gdy poinformowano w dochodzeniu, Biuro Premiera zablokowało nominację Han Donga do Komisji Izby Gmin ds. Chin.

Choć konserwatyści domagają się upublicznienia nazwisk zamieszanych w tę sprawę prawodawców, liberałowie twierdzą, że byłoby to nieodpowiedzialne, a niektóre przypadki są „niepotwierdzone”.

W streszczeniu wywiadu udzielonego przez Trudeau’a komisji opisano, jak jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego i wywiadu (NSIA) przekazał mu „wybuchowe” informacje na temat „znacznej” ingerencji zagranicznej z udziałem nieokreślonych partii opozycyjnych. W podsumowaniu napisano, że Trudeau zwrócił się do NSIA i Kanadyjskiej Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa (CSIS) z prośbą o przygotowanie planu reagowania. „Jednakże nie było to korzystne dla demokracji, że wykorzystywał on swoją rolę premiera, będąc jednocześnie liderem Partii Liberalnej, do czerpania korzyści z informacji, które uzyskał na temat potencjalnej zagranicznej ingerencji z udziałem partii opozycyjnych, jeśli mogłoby to zostać odebrane jako próba ich skompromitowania” – czytamy w streszczeniu.

Poproszony przez radcę prawnego komisji o skomentowanie tych dowodów, Trudeau określił otrzymane przez siebie informacje na temat ingerencji zagranicznej jako „niezwykle alarmujące”. „Muszę być naprawdę ostrożny z tym, co tu mówię, ponieważ to wszystko jest bardzo, bardzo delikatne, a nawet mówienie o tym, do której partii skierowane są te oskarżenia, to coś, czego staram się unikać” – powiedział Trudeau. Trudeau dodał, że ponieważ Poilievre odmówił udzielenia mu zezwolenia bezpieczeństwa, nikt w jego partii ani „nikt na stanowisku władzy nie zna nazwisk tych osób i nie może podjąć odpowiednich działań”.

Nando de Luca, doradca konserwatywnej partii Kanady, zakwestionował to stwierdzenie i powiedział, że szef sztabu Poilievre’a, Ian Todd, uczestniczył w „kilku ściśle tajnych odprawach” z funkcjonariuszami służb bezpieczeństwa, a nazwiska ustawodawców torysów lub kandydatów na nich nie zostały mu podane do wiadomości. „Dlaczego?” – pytał de Luca. Trudeau odpowiedział, że de Luca powinien zwrócić się o pomoc do CSIS i dodał, że przypuszczalnie może tak być dlatego, że Todd nie jest odpowiedzialny za wybór kandydatów partyjnych, a informacje są przekazywane wyłącznie „gdy jest to konieczne”.

Odrzucając ofertę otrzymania zgody, Poilievre powiedział, że Trudeau próbuje „odwrócić uwagę od buntu liberałów przeciwko własnemu przywództwu i rewelacji, że świadomie pozwolił Pekinowi na ingerencję i pomoc w wygraniu wyborów”.

De Luca nazwał zeznania Trudeau’a na temat konserwatywnych ustawodawców „pikantnymi” i zapytał, czy zna nazwiska jakichkolwiek liberalnych parlamentarzystów lub kandydatów, którzy mogliby zostać skompromitowani przez zagraniczną ingerencję.

„Tak” – powiedział Trudeau. „I dla innych partii również, ponieważ mam dostęp do ogromnych ilości informacji”.

De Luca zauważył, że Trudeau nie wspomniał o tym wcześniej, na co premier odpowiedział, że podczas ostatniej rundy przesłuchań publicznych poświęcono dużo czasu na kwestie związane z Partią Liberalną, zwłaszcza na wybory nominacyjne w Partii Liberalnej w 2019 r. w okręgu wyborczym Don Valley North w Toronto.

Trudeau pozwolił Han Dongowi kandydować w okręgu Don Valley North po tym, jak został poinformowany o doniesieniach wywiadowczych o nieprawidłowościach, które miały związek z chińskim konsulatem. Komisja otrzymała informacje wywiadowcze o chińskich studentach zagranicznych dowożonych autobusami i sfałszowanych dokumentach, aby mogli głosować na Donga. Chociaż Trudeau stwierdził, że zna nazwiska ustawodawców zaangażowanych w zagraniczną ingerencję, dwaj jego najwyżsi rangą funkcjonariusze służb bezpieczeństwa wyrazili wątpliwości co do niektórych wniosków zawartych w raporcie NSICOP, a także komentarzy publicznych na temat raportu.

Nathalie Drouin, przedstawicielka NSIA powiedziała, że „Fakt, iż NSICOP skupiło się na posłach, etykietując ich w pewien sposób, aby mogli działać świadomie — a nawet sugerując, że niektórzy mogą być zdrajcami — sprawia, że ​​czuję się bardzo nieswojo”. „Ponieważ tak tego nie widzę”. Drouin zeznała, że ​​widziała informacje o niektórych ustawodawcach, których opisała jako wykazujących „niewłaściwe zachowanie” lub „brak rozsądku” lub którym „być może mniej ufałaby”, ale uznała, że ​​„naprawdę nie narażają oni bezpieczeństwa Kanady na ryzyko”.

Autorstwo: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net

Komentarz admina „Wolnych Mediów”

Ciekawe, kiedy wybuchnie światowa afera o zakulisowych wpływach WEF na decyzje polityków, w tym na Justina Trudeau – absolwenta Szkoły Młodych Globalnych Liderów WEF?

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.