Liczba wyświetleń: 1049
Jest Wielkanoc, 1 kwietnia, a ja właśnie przewaliłem na podwórku siedem ton śniegu. Pryzmę mam już taką usypaną, że można by z niej ulepić największego w Polsce bałwana, a nawet cały rząd bałwanów.
Tak sobie kopię ten śnieg i przegarniam – i myślę (bo przy pracy fizycznej najlepiej mi się myśli) – cholera, takiej zimy najstarsi ludzie nie pamiętają! I ja nie pamiętam, choć moja pamięć sięga już niestety w mroki dziejów.
W 1963 roku była ciężka zima, tylko saniami na wsi się jeździło i nawet kolejka rawska przez parę dni nie jeździła, choć wcześniej i później jeździła zawsze, aż do czasu gdy reforma gospodarcza ja zabiła.
Ale nawet ta najcięższa zima w połowie marca się skończyła.
Pamiętam tez parę epizodów zimowych w kwietniu, ale to były chwilowe nawroty, a nie kontynuacja zimy. 4 kwietnia 1970 była taka zawierucha, że gdy szedłem ze stacji kolejki 3 kilometry do domu, myślałem, ze mnie szlag trafi, jak bałwan wyglądałem i podobnie się czułem.
26 kwietnia 1972 roku w Rawie nagle spadł śnieg i przykrył pąki drzew. 31 marca 1984 roku jechałem motocyklem marki WSK z Regnowa do Rawy i w połowie drogi zawierucha ściągnęła mnie z motoru, potem kopałem się z nim przez zaspy sześć kilometrów. Jeszcze gorzej miał mój brat, bo go zasypało w maluchu, musiał go zostawić na drodze i szedł do domu pieszo siedemnaście kilometrów, a potem pojechał po malucha traktorem.
Mój śp. ojciec opowiadał coś o zimowym święcie 3 Maja, bodaj w 1935 roku, a dziadek pamiętał jeszcze z dziewiętnastego wieku jakąś zimę w czerwcu, gdy śnieg spadł na kwitnące zboża. Pracowici chłopi powrozami strząsali wtedy śnieg z rozkwitających kłosów, leniwi tego nie robili i ci leniwi mieli rację, bo wraz ze śniegiem strząśnięte zostały kwiaty i szlag trafił plony.
Zawsze to jednak były wiosenno-zimowe epizody, nigdy to nie trwało dłużej niż 2-3 dni, śnieg nagle się pojawiał i nagle znikał.
A teraz zima trwa non stop od grudnia do kwietnia i nie puszcza!
Ja sam jeszcze przedwczoraj w wierszyku sobie żartowałem, ale dziś widzę, ze to nie są żarty. Ta zima zdaje się nie mieć końca. Synoptycy wyznaczają kolejne terminy końca zimy, a potem je zmieniają wyznaczają nowe, teraz mówią, że zima skończy się 13 kwietnia, po czym ma nadejść lekkie, ale tylko lekkie ocieplenie. A moja wyobraźnia podpowiada, że 13 kwietnia zima się nie skończy, że wyznaczony zostanie nowy termin, już majowy, potem czerwcowy, a śnieg będzie sypał i sypał.
Ja naprawdę czarno ten śnieg widzę. To nie zima, to już jakiś Armagedon!
Patrzę na świat oczami bezrolnego chłopa i czarno ten śnieg widzę!
Na polach leżą miliardy ton śniegu. Nawet jeśli ten 13 kwietnia się potwierdzi, to trzeba jeszcze trzech tygodni, zanim to wszystko się roztopi, zanim spłynie, zanim ziemia się osuszy i pozwoli traktorami wjechać w pole. Oziminy uduszą się pod śniegiem. Na siew zbóż jarych będzie już za późno, nie dojrzeją. Wczesnych ziemniaków też nie będzie, krowom zabraknie zimowej paszy.
A jeśli słońce przygrzeje mocno i te miliardy ton śniegu w dwa dni do rzek spłyną? Nawet nie chce sobie tego wyobrażać… Armagedon, no po prostu Armagedon!
Wszystkim, którzy w tej mojej katastroficznej wizji doczytają się jawnego bądź ukrytego ataku na rząd Donalda Tuska, przedstawiam stanowcze dementi. Ta niekończąca się zima zaczyna być groźniejsza od niekończących się rządów Tuska…
Autor: Janusz Wojciechowski
Źródło: Stefczyk.info
Ruscy gaz obtanili więc muszą sobie teraz odbić 😉
Ta zima to gwóźdź do trumny. Moi znajomi, którzy są robolami budowlanymi na czarno oglądają śnieg i liczą rosnące zadłużenie w sklepie. Do tej pory jakoś spłacali do końca lata, a teraz słabo to wygląda.
Prawie że co roku albo są przymrozki obniżające plony, albo powodzie zalewające pola, albo później susze też obniżające plony. To chyba całkiem naturalne że nie pogoda jest niekoniecznie idealna dla rolnictwa. Ale to chyba coś w stylu tego że zawsze jak spadnie pierwszy śnieg to się mówi że drogowcy są zaskoczeni.
A po za tym była przerwa zimy w marcu 😛 Gdzieś z tydzień było ciepło 🙂
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/golfsztrom-odwraca-sie-europy-nadchodzi-zlodowacenie
i wspomnijcie katastrofę BP .
@Jedr02
Masz rację, ale zwróć uwagę na najważniejsze:
„Na polach leżą miliardy ton śniegu. Nawet jeśli ten 13 kwietnia się potwierdzi, to trzeba jeszcze trzech tygodni, zanim to wszystko się roztopi, zanim spłynie, zanim ziemia się osuszy i pozwoli traktorami wjechać w pole. Oziminy uduszą się pod śniegiem. Na siew zbóż jarych będzie już za późno, nie dojrzeją. Wczesnych ziemniaków też nie będzie, krowom zabraknie zimowej paszy.”
ale przecież teraz ludzie zaczynają widzieć że coś jest nie tak z tym klimatem że 'globalne ocieplenie’ moze być ściemą. bo niby ocieplenie a tu tony śniegu za oknem zalegają… ciekawe co z tym Golfsztromem czy to prawda i czy to nie powoduje oziębienia… ale jakby nie patrzeć to na klimat ma wpływ mnóstwo czynników… i może ludzie też dołożyli do tego cegiełkę.
devilan1410 jeśli się szybko nic nie zmieni to będziemy mieć zajebisty kryzys i ceny żywności poszybują w górę… a jeszcze jak to się skumuluje z obecnym kryzysem finansowym (który już od lat trwa i końca nie widać…rozwiązania nie ma… albo raczej nikt nie chce znaleźć) to chyba będziemy mieć mały armagedon w najlepszym przypadku…
jeśli globalne ocieplenie w wykonaniu ludzi jest ściemą to ekolodzy i rządy strzeliły sobie w kolano… tracą na wiary-godności 😉
i tu pojawia się pytanie; dlaczego wszyscy mamy płacić za tą ściemę żeby napychać komuś kieszenie? Przydała by się w kraju debata na ten temat… a tę pieniądze wyrzucone w błoto można by chyba zdecydowanie lepiej zainwestować?!
co prawda klimat się zmienia (czego nie da się ukryć ;)) co może jest następstwem prawdopodobnego przebiegunowania jak i wielu innych czynników… ale dlaczego jakieś gady mają na tym zarabiać?!
wyzyskiwać ludzi bo się nie potrafią sprzeciwić, postawić większemu…. nie chodzi mi o walkę ale stanowczy, zdecydowany i widoczny sprzeciw który doprowadzi do jasno sprecyzowanego/wytyczonego wcześniej celu. trzeba pokazać tym na górze jaki i ludziom że się z tym nie zgadzamy i tak nie chcemy tak żyć ponieważ jesteśmy suwerennym(podobno) i wielkim państwem/narodem. pozdrawiam i sry za post pod postem
Niestety nienajlepsza prognoza pogody dla tego roku:
http://pogadanki.salon24.pl/496686,moja-prognoza-pogody-na-rok-2013
free_man Chyba z tej zimy pokickaly Ci sie daty (22.04.2013)
Obstawiam HAARP
co „klimatolodzy” teraz zrobią, jak wszystko się im poprzestawiało do góry nogamii nawet super geniusze nic nie poradzą. Trzeba orać pola czołgami, bo nic innego ziemi pewnie nie ruszy
ta zima to faktycznie działania „haarp-o ludków” 🙁
http://efakta.dl.interia.pl/haarp.html