Jan Kubań, prezes Polsko-Amerykańskiej Fundacji Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego, komentując głębokie dysproporcje między kandydatami na urząd prezydenta RP, zauważa, że z jednej strony system robi co może, aby utrzymać kontrolę nad procesami w państwie, a z drugiej strony poszczególni kandydaci odwołują się do coraz bardziej populistycznych haseł, aby ktokolwiek ich dostrzegł i zechciał wysłuchać. To z kolei rodzi niebezpieczeństwo, że zmieniając opcję polityczną u władzy, można niejako wpaść z deszczu pod rynnę.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Za St.Michalkiewiczem: Polacy w żadnym razie nie mogą dopuścić by Prezydentem stała się osoba utrwalającą władzę Tuska czyli by Tusk dzierżył pełną, totalitarną władzę tj.. od parlamentu po prezydenta.
Za St.Michalkiewiczem: Polacy w żadnym razie nie mogą dopuścić by Prezydentem stała się osoba utrwalającą władzę Tuska czyli by Tusk dzierżył pełną, totalitarną władzę tj.. od parlamentu po prezydenta.