Liczba wyświetleń: 2380
Prezydent Bułgarii Rumen Radev ponownie skrytykował bułgarski rząd. Jego zdaniem proponowany przez rząd budżet na 2021 r. nie sprosta obecnym wyzwaniom i doprowadzi do ruiny gospodarstw domowych i przedsiębiorstw. Zaznaczył, że nowy rząd, który powstanie po wyborach parlamentarnych wiosną, stanie przed pustym skarbcem.
„Jeśli porównacie podejście rządu bułgarskiego do tych wyzwań oraz podejście rządów innych krajów europejskich, znajdziecie odpowiedź na pytanie, dlaczego zajmujemy ostatnie miejsce w Europie i dlaczego różnica między nami a innymi krajami europejskimi wciąż rośnie” – powiedział Rumen Radev dziennikarzom.
Prezydent skrytykował też restrykcje nałożone od dziś przez Ministerstwo Zdrowia: według niego decyzja o odwołaniu wszystkich zajęć stacjonarnych na uczelniach i szkołach oraz zamknięciu galerii handlowych, kawiarni i restauracji zapadła zbyt późno.
Radev zauważył, że rząd miał całe lato, aby przygotować się na to, co się teraz dzieje: na dużą liczbę zakażeń i zgonów spowodowanych przez COVID oraz niezdolność placówek medycznych do radzenia sobie z obciążeniem.
„Pacjenci umierają nie z powodu koronawirusa, ale przede wszystkim z powodu chaosu w zarządzaniu kryzysem i braku dostępu do systemu opieki zdrowotnej, jaki zapewnia konstytucja. Umierają z powodu złej jakości życia, braku niezbędnych środków zapobiegawczych oraz blokowania leczenia innych równie groźnych chorób” – powiedział Radev.
Według Europejskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom 27 listopada Bułgaria zajęła pierwsze miejsce w UE pod względem liczby zgonów spowodowanych przez Covid-19 na sto tysięcy osób: w ciągu dwóch tygodni łączna liczba zakażeń na sto tysięcy osób wyniosła 622,4, a liczba zgonów wyniosła 22,4.
W ubiegłym tygodniu Ministerstwo Zdrowia spotkało się z ostrą krytyką pracy szpitali: czterech ciężko chorych pacjentów z koronawirusem zmarło w Płowdiwie, byli oni albo kilkakrotnie kierowani do różnych placówek medycznych albo zbyt długo czekali na wizytę u lekarza.
Źródło: pl.SputnikNews.com