Tertium non datur

Opublikowano: 07.06.2024 | Kategorie: Publicystyka, Publikacje WM, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 895

Będą to czyste spekulacje, jednak kierować się zamierzam logiką klasyczną, ponieważ dziś nikt nic nie wie, wszyscy się wahają, miotają, mówią chętnie „i tak, i nie”. Jest jeszcze paradygmat „ani tak, ani nie”, albo “ani tak, ani tak – jest jeszcze inaczej”. Powrócę więc do solidnej nauki, bo choć uważam większość teorii spiskowych za istne brednie, tworzone dla sławy, pieniędzy i poprawy – zawsze chwilowo – nastroju, to chętnie czytam, co mają teoretycy spiskowi to powiedzenia. Proszę więc nie wyrywać cytatów z kontekstu i nie czepiać się pojedynczych słów, bo tekst znaczy jako całość, nawet jeśli w szczegółach wkradają się błędy.

Powiem wprost – nie ma ani jednego twardego dowodu w niemal żadnej z teorii spiskowych. Zwolennikom UFO chętnie zadałbym pytanie: „Jeśli kosmici stworzyli człowieka, żeby dla nich był robolem i przygotował im planetę gotową do zamieszkania, to powstaje kłopotliwe pytanie, kto stworzył kosmitów?”. Odpowiedzą niektórzy – „Jeszcze inni kosmici”. Aha, czyli taka hierarchia na wzór kosmologii neoplatońskiej z II w n.e. – aż do Empireum. No, czyli de facto regres ad infinitum. I pytanie o „pierwszą przyczynę, która sama nie ma przyczyny”.

Kółeczko się zamyka. I kręcimy się w nim, miotamy. Produkujemy bzdurne artykuły, zupełnie bezwartościowe i nieprawdziwe, żeby chwilowo się nakręcić. Gdy byłem wiele razy w szpitalu psychiatrycznym, nie było ani jednej rozmowy, która nie zjeżdżałaby na tematy spiskowe. W tym artykule chcę więc pobudzonych teoretyków spiskowych, z których połowa nadaje się do szpitala, nieco zdołować.

Nie ma wcale pewności, że wszechświat został zaprojektowany przez jakąkolwiek inteligencję. Coraz więcej badaczy uważa, że jesteśmy po prostu kosmicznym przypadkiem, albo skutkiem ubocznym jakiegoś innego kosmicznego zdarzenia. Przypadek w naturze to w fizyce fluktuacja. Rzucony kamień zachowuje się według praw deterministycznych fizyki, ale istnieje pewien margines swobody na torze jego rzutu, na przykład cząstki wzburzonego piasku zachowują się losowo na zasadzie rozkładu normalnego.

Nie ma żadnych dowodów, ani nawet argumentów logicznych, które by wspierały starożytne opisy mitologiczne, jak Genesis, epos o Gilgameszu, Tora, Koran i masę innych. Nie ma jakościowej różnicy między mitologią grecko-rzymską z kultury basenu śródziemnomorskiego a wiarą judeo-chrześcijańsko-islamską, czyli największymi religiami świata, wiarami monoteistycznymi.

Przenosząc zasadniczy spór, który dotyczy tylko i wyłącznie tematu „stworzenie czy ewolucja” (jest to najbardziej zacięty spór wśród akademików, z tym, że przewaga stale pogłębia się na korzyść ewolucjonistów, oczywiście nie typu XIX-wiecznego), na grunt jakichś bójek między na przykład katolikami tradycyjnymi a liberalnymi (czy jakimiś jeszcze), zamiatamy pod dywan podstawowy problem świata, który można sformułować następująco: 1) albo świat został „zrobiony” intencjonalnie, 2) albo świat nie został zrobiony przez nikogo, tylko jakimś cudem sam wyewoluował. Nota bene, miał na to bardzo dużo czasu.

Większość z czytających od razu z pobożnego strachu „obstawi” automatycznie punkt nr 1. Ja też tak robiłem. Ze strachu wolałem – wbrew oczywistym dowodom logicznym i coraz większej ilości dowodów empirycznych – przyjąć z góry, a priori, że istnieje jakiś inny świat (typu katolickiego czy islamskiego „nieba”, etc.), dokąd zmierzamy. Dziś coraz bardziej fascynuje mnie fenomen „niczego”. Wszystkoizm bywa zgubny. O wiele ciekawsze jest pytanie o nieistnienie i niebyt, niż o jakąś tworzoną przez spiskowców „pełnię”.

Jest taka zasada „mniej znaczy więcej”. Nauka i technika mają osiągnięcia. Ludzkość jako całość osiągnęła w ciągu swej trwającej miliony lat drogi wielki sukces. Jako żywo żadna istota nadnaturalna nie kiwnęła nawet palcem, żeby zbudować lub chociaż próbować pomóc ludzkości w budowie świata. Owszem, jest źle. Ale wielkie arcydzieła geniuszu ludzkiego interesują mnie bardziej niż wszystkie razem wzięte brednie o Annunaki i tym podobnych bredniach.

Na szczęście przebudziłem się ze spiskowego snu. Owszem, w pewnym stanie umysłu, w depresji na moment pomaga, ale nie w większym stopniu niż setka wódki, wypalony papieros czy szybki numerek. Tak sądzę, wiem, że to, co piszę zupełnie nie zgadza się z profilem „Wolnych Mediów” i bardzo dobrze. Może słusznie portal jest cenzurowany? Za swoją proislamskość i mam wrażenie prorosyjskość? Czy pomyślałeś kiedyś, pisząc kolejny tekst o porwaniach UFO, że możesz się mylić? Ba, że twój tekst może kogoś najpierw nakręcić, a potem wpędzić w dół? Że możesz kogoś nawet zabić, głosząc, że UFO obroni nas przed całym złem świata tego?

Czy wiesz, że katolicyzm i ufologia oraz okultyzm, ezoteryka i inne brednie z medycyną alternatywną na czele stoją w jawnej sprzeczności z nauczaniem „Biblii”, Tradycji i Magisterium Kościoła? Wiesz. Tylko nic sobie nie robisz z tego, że kolejnym tekstem o UFO mącisz ludziom w głowach.

Owszem, można naukę rozwijać, a nawet przekraczać. Ale żeby coś przekroczyć, daruj, najpierw trzeba sobie co nieco przypomnieć z lekcji matematyki, fizyki, chemii. Przykro mi. Ale tak to wygląda, jeśli zastosujemy logikę wyłączonego środka. Albo jest UFO, albo go nie ma. Tertium non datur. Osobiście sądzę, że nie ma nie tylko rozwiniętych cywilizacji pozaziemskich, ale na dobitkę nigdzie życie, o ile w ogóle, nie wyszło poza stadium wysoko wytrzymałych bakterii, takich, jakie można spotkać w ekstremalnych temperaturach na Ziemi.

Pamiętaj – lepsza smutna prawda niż piękne mitologie. I zamiast czekać na pomoc (albo inwazję) z kosmosu, zajmijmy się naszą zniszczoną Ziemią. Bo jestem niemal pewny, że to wszystko, co mamy. Mało? Lepsze zawsze coś niż nic. Oczywiście, odrzucając dziś wszelkie teorie spiskowe hurtem, może wylewam dziecko z wanną. Może się mylę. Ale jeśli się mylę, to musisz przedstawić mi twarde dowody, a nie kopiowane filmiki AI krążące w tym śmietnisku, jakim z wolna staje się internet. Może błędem było wyjście internetu poza ośrodki akademickie i udostępnienie jej „wszystkim bez wyjątku”.

Nauka zawsze była i musi pozostać elitarna, tak samo jak akademickie teologie. Masy zawsze pociągały wszelkie sensacje – igrzyska, walki gladiatorów, publiczne egzekucje i reszta tego syfu. Odrzuciwszy spiskową teorię dziejów (nota bene Marksa!), czuję się wolny. Nawet, jeśli po śmierci czeka mnie mniej niż nicość, to specjalnie się tym teraz nie martwię. Możesz mi pogrozić. „O, poczekaj, Bozia cię pokarze!”. Mój drogi – to już przerabiałem i nie rusza mnie to.

Jeśli czytasz ten tekst, to znaczy, że zdarzył się jedyny cud w historii ludzkości: redakcja puściła skrajnie redukcjonistyczny i antyspiskowy tekst. A więc cuda się zdarzają! A tak poważnie – poczytaj coś innego. Ja właśnie sobie czytam zaległe lektury, zebrało się tego sporo. Jasne, że ludzkość potrzebuje „czegoś więcej” niż zaspokajanie I i II prawa biologicznego.

Można więc wykorzystywać teorie spiskowe do pisania fascynujących powieści fantastycznych. Ale uczciwość nakazuje nadmienić, że przedstawione zdarzenia są nieprawdziwe. Piękno języka jest często lepsze niż najbardziej skomplikowana, wciągająca fabuła. Dziękuję za przeczytanie mojego tekstu.

Autorstwo: Rafał Sulikowski
Źródło: WolneMedia.net


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

16 komentarzy

  1. Admin WM 07.06.2024 09:52

    Portal WM puszcza materiały nawet takie, z którymi się poglądowo nie zgadzam. Takim jest ten tekst (mam odmienne zdanie ws. kosmitów, wynikające z odmiennych doświadczeń życiowych niż ma autor).

    Pierwsze słyszę, by WM były portalem proislamskim. Nie jest ani proislamski, ani antyislamski. Treści prorosyjskie bywają ostatnimi laty częściej, bo w czasach antyrosyjskiej cenzury autorzy nie mają gdzie indziej ich publikować, lecz gdy ktoś przyśle antyrosyjskie, też się ukażą. Pod warunkiem, że napisał go człowiek, a nie sztuczna inteligencja, i jest zgodny z prawem, regulaminem oraz napisany kulturalnie i na odpowiednio wysokim poziomie.

    Sugeruję autorowi poczytać zakładkę „O nas”, bo chyba niezbyt rozumie ideę WM. Przyznam, że dotychczas odrzuciłem kilka jego wpisów, które stworzył wykorzystując sztuczną inteligencję (np. zapisy czatów z botem AI). Dla tekstów generowanych przez AI na WM nie ma miejsca.

  2. Katarzyna TG 07.06.2024 10:35

    > Powiem wprost – nie ma ani jednego twardego dowodu w niemal żadnej z teorii spiskowych.

    Czy materiały publikowane przez siły zbrojne wielu państw świata to nie jest dobry kandydat na “twardy dowód”? A co z obserwacjami z lat 40-tych (Kenneth Arnold etc) co z zeznaniami pilotów komercyjnych, wojskowych, historiami setek i tysięcy osób na całym świecie? Wszystkich ich wyślesz do szpitala?

    > „Jeśli kosmici stworzyli człowieka, żeby dla nich był robolem i przygotował im planetę gotową do zamieszkania, to powstaje kłopotliwe pytanie, kto stworzył kosmitów?”.

    A kto powiedział że kosmitów ktoś stworzył?

    > Przypadek w naturze to w fizyce fluktuacja.

    Przestrzeń probabilistyczna lepiej to opisuje. Być może jesteśmy taką przestrzenią dla obcej (wyższej) inteligencji, być może nie. W każdym razie nauka nie wyklucza takiej możliwości.

    > Ba, że twój tekst może kogoś najpierw nakręcić, a potem wpędzić w dół? Że możesz kogoś nawet zabić, głosząc, że UFO obroni nas przed całym złem świata tego?

    Wyjątkowo karkołomna konstrukcja .. i trochę bez sensu.

    > Oczywiście, odrzucając dziś wszelkie teorie spiskowe hurtem, może wylewam dziecko z wanną

    Wylewać można dziecko z kąpielą, nigdy z wanną. Wanna zostaje :))

    > Może błędem było wyjście internetu poza ośrodki akademickie i udostępnienie jej „wszystkim bez wyjątku”.

    Błędem było przejęcie ośrodków akademickich przez pieniądze wielkich korporacji, tego że na przykład na sci-hub można zapoznać się z niemal każdą pracą naukową na świecie błędem bym nie nazwała*.

    *zostawmy na boku zagadnienie jakości tych prac która spadła tak bardzo że niektórzy naukowcy mówią wprost że nauka się “skończyła”.

  3. Rafał Sulikowski 07.06.2024 11:11

    Rozumiem, każdy ma wolną wolę. Ja też byłem podjarany wszystkimi możliwymi “teoriami alternatywnymi”, że się tak wyrażę. Ponownie wyrywane są z szerszego kontekstu moje cytaty. Radzę przestać powielać i kopiować za pomocą parafrazatorów tekstu bzdury na portalach typu “innemedium” albo “zmianynaZiemi”, wrócić się – jak u Gombrowicza – do podstawówki i nadrobić zaległości w solidnej, mającej ponad 400 lat tradycji w kręgu europejskim nauki, szczególnie fizyki i kosmologii, bo tu pisze się najwięcej bredni. Założę się, że gdybym mógł zajrzeć w wnętrza umysłów większości teoretyków spisku, znalazłbym tak misz-masz, jeden wielki chaos i ogólną mentalną katastrofę. Teorie spiskowe to “bańka”, a każda bańka kiedyś strzela. I trzeba będzie przeżyć bolesne przebudzenie z pięknego snu pt.: paranauka. Jak pisałem, nauka jest otwarta na rozwój, jednak w granicach obserwowalnego kosmosu. Zresztą brednie o wieloświatach i tak dalej też wdarły się niczym “swąd szatana” do Świątyni Nauki. Ale nauka sobie poradzi, jak sobie poradziła ze świętym oficjum. Prawda wyjdzie na jaw. Obawiam się, że zamiast podniecać się spiskami, trzeba byłoby rozpocząć solidną psychoanalizę. Jestem pewien że bardzo wielu szkodzących społeczeństwu spiskowców ma problemy osobowościowe. Ja wybieram logikę klasyczną i nauki ścisłe, które są o wiele ciekawsze (np. nowoczesna teoria ewolucji) niż najbardziej fantastyczne brednie o kosmitach albo tunelach czasoprzestrzennych. Swoją drogą co zdolniejsi literacko tutaj autorzy mogliby zacząć pisać powieści s-fi i to by było coś. Ale najlepsi autorzy s-fi, jak u nas Lem, najpierw nauczyli się matematyki, fizyk i tak dalej, a dopiero potem je przekraczali. Zaczynali od podstaw. Nie od chmur.

  4. Katarzyna TG 07.06.2024 11:18

    @Rafał Sulikowski

    Przyszedłeś tutaj żeby obrażać ludzi? Nie wiem skąd u ciebie tyle negatywnych emocji. I nie pisz mi o “wyrywaniu z szerszego kontekstu” bo najszerszy kontekst jest taki że wylewasz na innych swoje frustracje.

    A co do teorii spiskowych: cyfrowy pieniądz z datą ważności, ID2020, inwigilacja obywateli, modyfikacja pogody – to też były kiedyś “teorie spiskowe”. Do pewnego momentu.

    PS: nie odniosłeś się merytorycznie do niczego co napisałam. To jest osiągnięcie :))

    PS2: akurat pisanie o tunelu czasoprzestrzennym (most Einsteina-Rosena) w kontekście teorii spiskowych to strzał jak kulą w płot 😀

  5. rici 07.06.2024 11:45

    Jak tak czytam publikacje Rafala to dochodze do wniosku ze jest trolem na WM.
    Jego publikacje to typowa socjotechnika mainstrem mediow, 10 % prawdy i 90 % klamstw.
    Lemingi jak przeczytaja te 10 % prawdy to uznaja ze wszystko to prawda.

  6. Rafał Sulikowski 07.06.2024 11:53

    Porozmawiamy w XXX wieku. Żegnam.

  7. Katarzyna TG 07.06.2024 11:54

    @rici

    Też o tym pomyślałam bo widać sporo nieścisłości (na przykład te które wyłapałam) jak na kogoś kto “wyrwał się z łap teorii spiskowych”.

  8. Katana 07.06.2024 13:39

    Rzeczywiście, to co się przebija z artykułu to to, że wszystko (co Autorowi nieznane) to brednie.
    Bardzo słaby artykuł, typu “misz – masz”. Trzeba było skupić się na tym przesłaniu (co w komentarzu):
    //Zaczynali od podstaw. Nie od chmur.//
    A tak to za bardzo nie wiadomo o co Autorowi chodzi…
    Zresztą Autor dał przykład, że i od chmur można zacząć. W tym fragmencie:
    “Zwolennikom UFO chętnie zadałbym pytanie: „Jeśli kosmici stworzyli człowieka, żeby dla nich był robolem i przygotował im planetę gotową do zamieszkania, to powstaje kłopotliwe pytanie, kto stworzył kosmitów?””
    Gdy “bujamy w obłokach” coś jednak pozostaje przy ziemi.

  9. Katarzyna TG 07.06.2024 13:42

    > Porozmawiamy w XXX wieku. Żegnam.

    Tzn. do XXX wieku zmądrzejesz czy nabierzesz ogłady?

  10. rozrabiaka 07.06.2024 13:57

    “Gdy byłem wiele razy w szpitalu psychiatrycznym, nie było ani jednej rozmowy, która nie zjeżdżałaby na tematy spiskowe” haha, no dobre. To prawda z tym szpitalem?

  11. Katana 07.06.2024 14:00

    rozrabiaka.
    Kolega odkrył istnienie szatana.
    Kłamstwa, spiski… JAK TO MOŻLIWE? W XXI wieku?
    😉

  12. Stary Kulas 07.06.2024 14:23

    Oj tam. Przecież każdy Sudoista powie, że to co się nam wydaje to… się nam wydaje. Wszyscy żyjemy w symulacji stworzonej przez Wyższe Byty więc praktycznie wszystko może się od czasu do czasu zdarzyć. Jak w każdej symulacji zdarzają się błędy i stąd cuda sprzeczne z ogólnym kodem programu. Natomiast UFO, dinozaury i inne ciekawostki to… objawy poczucia humoru Wyższych Bytów. Jak wiadomo Wyższe Byty są do nas zadziwiająco podobne a wiemy to stąd, że “stworzyli nas na swoje podobieństwo” i wcale nie musi chodzić o podobieństwo fizyczne. Raczej o podobieństwo mentalne.
    PS. Wiecie, że Sudoizm zakazuje tworzenia istot podobnych do nas a więc SAMOŚWIADOMEJ sztucznej inteligencji? Nie dlatego, że jest to pozbawione sensu (chociaż jest) ale dlatego, że cholernie obciąża system na którym pracuje nasza symulacja. Każda samoświadoma istota jest znaczącym obciążeniem i już teraz z powodu przeludnienia obserwujemy coraz więcej błędów w działaniu symulacji.

    PPS. Teoria symulacji jest także teorią naukową (fizyka) a nie tylko filozoficzną.

  13. Szwęda 07.06.2024 18:35

    Najważniejsze żeby ludzie wogóle myśleli, żeby poddawali się czasami refleksji. I tak nie zgłębimy natury wszechświata, jego pochodzenia itd. najprawdopodobniej z błahego powodu: mamy ograniczone mózgi i ograniczone możliwości pojmowania. Jednak najważniejsze żebyśmy korzystali z tego co mamy i żebyśmy ruszali naszymi mózgami, co wcale nie jest takie oczywiste szczególnie w dzisiejszych czasach. I jeszcze jedno, ważne żeby mieć, chociaż trochę, otwartą głowę.

  14. replikant3d 07.06.2024 21:31

    Rafał Sulikowski, był tu kiedyś podobny do ciebie, o nicku ,,realista,, Ta sama retoryka i taki sam ciasny umysł. Tyle że realista był typowym płatnym trolem bo brylował na innych portalach. Widać że tak naprawdę NIE interesuje cię tematyka tu poruszana. Tak jak realista negujesz wszystko czego nie życzy sobie ,,mainstream,, i ZERO merytoryki. Ale to twój wybór. Nie narzucaj go innym..smutne..

  15. Romeo 07.06.2024 23:45

    tekst jest chyba jakąś prowokacją, po wcześniejszych, równie nieudokumentowanych niczym, a będących jaką formą ekspiacji i epifanii w jednym. Na pograniczu pogańskiego bluźnierstwa, czy co?
    Jak w Pachnidle. No i prawie się udało, bo tu autora pożerają bez najmniejszych ceregieli.
    Ponieważ najbardziej wkurza nas to, co z reguły jest nawet uświadomionym przez nas sobie, naszym udziałem – nie wchodzę w zarzuconą przynętę/wnyki na taką wyliniałą wiewiórkę, jaką widzę w lustrze.
    Panie Rafale, nauka nas do nikąd nie zaprowadzi: po eksperymencie Younga (1801r.) i w kontynuacji poznawania natury materii, sama nam obwieszcza, że to, co jesteśmy w stanie wszystkimi swoimi zmysłami dostrzec z użyciem najbardziej wyszukanych urządzeń, to jest 5% całości szacowanej sumy składającej się na otaczające nas wszystko. I tylko tych 5% dotyczy całość cywilizacyjnego dziedzictwa naukowego, które ma charakter determinisyczny. Tylko w tych 5% lewa strona wyraźnie i bezapelacyjnie odróżnia się od prawej, góra od dołu, 2 + 2 = 4.
    A te pozostałe 95% to jest zupełne szamaństwo, w którym zmieści się nie jedno UFO, a cała stadnina jednorożców, wróżek i co tam sobie sami wymyślimy.
    Tym bardziej, kiedy za naukę zabiera się jakieś Comedium Homosexualium oferujące tytuły naukowe za kastę piwa.

  16. rozrabiaka 08.06.2024 01:29

    Komentarze co po niektóre – zacne

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.