Teraz to Assad wspiera Państwo Islamskie?

Opublikowano: 09.06.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 677

Urzędnicy reprezentujący konto „Twittera” Ambasady USA w Syrii oskarżyli syryjski rząd o pomaganie ISIL w przejęciu w tym tygodniu miasta Aleppo. Jest to zmiana narracji rządowej o 180 stopni po tym jak tydzień temu opublikowano odtajnione dokumenty Pentagonu wykazujące na wyraźne wsparcie Zachodu dla dżihadystów w Syrii.

Według przedstawicieli ambasady, prezydent Syrii Baszar al-Assad nie tylko unika ataków na cele ISIL, ale aktywnie „umacnia ich pozycję”.

„Koalicjanci zauważyli dalsze pogorszenie się sytuacji w Syrii i niemożność/niechęć reżimu Assada do walki z ISIL” – stwierdza koalicja.

Jak obecnie twierdzi ambasada, członkowie koalicji przypatrują się w jaki sposób syryjski rząd pomaga w rozbudowie dżihadystów w regionie, co jest totalnie absurdalnym twierdzeniem ponieważ opublikowano niezaprzeczalne dowody wskazujące na bezpośrednie zaangażowanie Zachodu w rozwijanie tej terrorystycznej grupy.

W zeszłym miesiącu tajne dokumenty Pentagonu uzyskane przez Judical Watch udowodniły, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy celowo wspomagali Al-Kaidę i innych dżihadystów w próbie obalenia syryjskiego rządu. Po raz pierwszy opisane przez Nafeeza Ahmeda z INSURGE Intelligence, dokumenty stwierdzają, że Pentagon wiedział, iż polityka wspierania dżihadystów prawdopodobnie doprowadziłaby do powstania ISIL i destabilizacji Iraku.

„Pomimo, że przewidywania, iż zachodnie, krajów Zatoki i tureckie wsparcie dla syryjskiej opozycji, włączając w to Al-Kaidę w Iraku, może doprowadzić do powstania Państwa Islamskiego w Iraku i Lewancie (ISIL), dokument nie wskazał jakiejkolwiek decyzji mającej odwrócić politykę wsparcia dla syryjskich rebeliantów” – napisał Ahmed.

Od początku tzw „wojny domowej” w Syrii, administracja Obamy finansowała i uzbrajała radykalnych islamistów pod pozorem wspierania „umiarkowanych rebeliantów”.

Wsparcie prezydenta Obamy dla dżihadystów było od początku tak przejrzyste, że w 2013 roku posunął się do tego, że uchylił przepis prawa federalnego zaprojektowany by nie można było dostarczać broni dla grup terrorystycznych.

W lutym prezydent Obama ruszył ponownie ze wsparciem poprzez przekazanie Wolnej Syryjskiej Armii (FSA), głównej grupie „umiarkowanych” rebeliantów, możliwości zamawiania amerykańskich nalotów na cele w kraju.

Pomimo twierdzeń prezydenta, FSA od dawna przyznawało się do wspierania Al-Kaidy i ISIL w obalaniu rządów Syrii.

„Współpracujemy z Islamskim Państwem i Frontem Nusra atakując grupy syryjskiej armii w… Qalamoun” – stwierdził we wrześniu 2014 roku gazecie Daily Star, Bassel Idris dowódca rebeliantów brygady FSA. „Spójrzmy prawdzie w oczy: Front Nusra to obecnie największa siła w Qalamoun a my jako FSA będziemy współpracować w każdej misji jaką oni rozpoczną, o ile pokrywa się z naszymi wartościami”.

Według jednego z dżihadystów, który rozmawiał z Al-Jazeerą w 2013 roku, bojownicy FSA również regularnie sprzedają broń ISIL po otrzymaniu jej od USA. „Kupujemy broń od FSA” – powiedział Abu Atheer. „Kupiliśmy 200 pocisków przeciwlotniczych i broń przeciwczołgową Koncourse. Mamy dobre relacje z naszymi braćmi w FSA”.

W 2013 roku Abu Mohammad al-Golani, przywódca jednej z największych grup rebelianckich także otwarcie ślubował wierność grupom powiązanym z Al-Kaidą.

Pogląd, że umiarkowani rebelianci byli główną siłą w kraju, został kompletnie zniesiony, gdy pod koniec 2014 roku ISIS podpisało pakt o nieagresji z wieloma grupami, w tym FSA.

W rzeczywistości, polityka Zachodu wobec Bliskiego Wschodu została opisana ponad 8 lat temu przez emerytowanego generała Wesleya Clarka, który ujawnił, że obalenie Syrii zostało zaplanowane zaraz po atakach 9/11.

Według Clarka, Pentagon zaplanował w 2001 roku obalenie 7 różnych krajów, w tym w Iraku, Libii i Syrii.

Wykorzystując „arabską wiosnę”, jako przykrywkę Stany Zjednoczone od tego czasu z powodzeniem zaatakowały wiele z wyżej wymienionych krajów armiami dżihadystów przemianowanych na „protestujących” i „bojowników o wolność.”

Fakt, iż obecnie Stany Zjednoczone obwiniają Assada za ekspansję radykalnych elementów w Syrii sygnalizuje ogólną desperację Zachodu finalizującego kampanię destabilizacji.

Autorstwo: Mikael Thalen
Źródło oryginalne: PrisonPlanet.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl

image_pdfimage_print

TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. BrutulloF1 09.06.2015 17:13

    Hussein też miał bombę atomową i kierował Al Kaidą.

  2. XXIRapax 10.06.2015 09:48

    Zmiana na dwa plus bez dobry. Od dziś toczymy wojnę ze Wshód-Azją.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.