Templariusze stworzyli bezprecedensową organizację przypominającą dzisiejsze korporacje czy nawet banki, lub… firmy deweloperskie. Jeden z najpotężniejszych zakonów rycerskich istniał 200 lat, miał 23 mistrzów i swoje komandorie w każdym zakątku Europy, a kilka także i na ziemiach polskich. Mimo tego pewnego dnia stał się wrogiem nr 1. papieża i króla Filipa Pięknego. Wielki Mistrz spłonął na stosie. Ile prawdy było w zarzutach o herezję, bałwochwalstwo i bezeceństwa. Czy templariusze faktycznie pozostawili skarb ukryty w Polsce?
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.