Liczba wyświetleń: 938
Wideo do singla “Dark Horse” amerykańskiej piosenkarki Katy Perry zostało zmienione po tym, jak środowisko muzułmańskie określiło je jako bluźniercze.
W scenie, która została uznana za obraźliwą, widzimy jak władczyni grana przez Kate Perry, obraca w pył jednego z zalotników, na którego szyi zawieszony jest wisiorek z arabskim znakiem symbolizującym Allaha.
Petycja na change.org zamieszczona przez Shazada Iqbala z Bradford nawoływała do usunięcia teledysku z serwisu YouTube. W petycji czytamy, że „przez widzów teledysk został uznany za wysoce kontrowersyjny ze względu na bluźnierstwo”. Po jej zamieszczeniu wideo zostało zmienione i komputerowo usunięto z niego medalion. Taka wersja znajduje się obecnie na portalach YouTube i Vevo.
Akcja teledysku jest osadzona w Memfis w Egipcie „bardzo dawno temu”. Perry powiedziała, że „próbowała w piękny sposób przedstawić miejsce, które tak bardzo kocha… bez przemycania żadnych podtekstów”.
Pod petycją zgromadzono 65 000 podpisów. „Nie zrobilibyśmy tego bez waszego poparcia, chciałbym podziękować wam wszystkim oraz każdemu z osobna. Nasz głos został wysłuchany!” napisał Iqbal po zmianie teledysku.
Wideo od czasu publikacji pod koniec lutego zostało obejrzane przeszło 60 milionów razy.
Tłumaczenie: Severus-Snape
Źródło oryginalne: www.latimes.com
Źródło polskie: Euroislam
„Świecki świat to zdrowy świat – Pat Condell”
ZSRR, Chiny, Korea Północna wspaniałe przykłady wspaniałości i zdrowości ateistycznych filozofii.
Tylko nie mów przypadkiem że to nie chodziło tylko o świeckość, tak jak tutaj nie mówisz że nie chodzi tylko o religie:)
Sprawa jest tak naprawde kwestią polityczną. Religia jest sprowadzona tutaj tylko jako fasada. To trochę tak jakby ktoś w budynku w którym był kościół założył dom publiczny, a potem jakiś geniusz by stwierdził że w kościele dzieje się prostytucja. To samo robią geniusze ateiści, patrząc na religie, pokazują innych ateistów wykorzystujących religie do swoich celów i mówią jaka religia jest zła. Dlatego tam gdzie oni dochodzą do władzy, wiele się nie zmienia, bo tak czy siak nie ma religii, czy istnieje jej fasadowa forma nie wiele tu zmienia. Aczkolwiek jawny wojujący ateizm jest o tyle bardziej niebezpieczny że atakuje też osoby faktycznie szczerze oddane Bogu, chociaż jak wiadomo z historii różnych religii chociażby że często te osoby „religijne” są największymi przeciwnikami wielkich świętych. Jezusa chociażby atakowali faryzeusze. Tylko teraz pytanie, czy religia to coś co pokazuje Jezus, czy coś co pokazują faryzeusze.
Albo szerzej
czy religia to wiedza i praktyka Proroków
czy uczniów i następców uczniów
i czyja religia dochodzi do nas?
To jest też kwestia systemu religijnego 🙂
Na przykład w wielu wschodnich systemach filozoficzno-religijnych istnieje system „guru parampara” czyli sukcesji mistrzów. Działa to na takiej zasadzie że uczeń poprzez słuchanie od swojego mistrza duchowego i realizacje tego co wysłucha sam powoli staje się wykwalifikowany do takiej pozycji. Mistrz duchowy zwykle przed odejściem ustala właśnie kto powinien go zastąpić. Taki system zapewnia ciągłość przekazu, że to co było 500 lat temu zasadniczo się nie różni od tego co jest dziś.
W religiach abrahamicznych tego nie ma. Mają mnóstwo odłamów i każdy sobie interpretuje pisma jak uzna to za odpowiednie, ba uznaje te pisma które chce. Dlatego też to są trudne ścieżki dla rozwoju duchowego, bo jest mnóstwo pomieszane. Tylko naprawde szczere dusze mogą wydobyć esensje z tego i osiągnąć Miłość do Boga. Reszta ma to że póki wierzy to jest szansa na to że będzie wyznawała jakieś zasady etyczne.
Jeśli do Boga zwrócić się chcemy to pokonamy bez problemu wiele takich problemów. On nam pomoże znaleźć drogę odpowiednią dla nas. Ale jeśli nie chcemy wszędzie znajdziemy problem i żadna ścieżka do niego nie będzie odpowiednia. Nasze pragnienia w dużym stopniu determinują nasze postrzeganie świata i dobrze bardzo poznać tą relacje, w pewnym sensie to co widzymi jest tym co chcemy widzieć(aczkolwiek też konsekwencją konkretnego chcenia widzenia, niekoniecznie chcianą konsekwencją).
@Jedr02
Dobrze i rozważnie piszesz 🙂
Mam tylko jedną uwagę, nie ma czegoś takiego jak „święty człowiek” – jest to wymysł człowieka przybliżając jego postać do boga – czytaj : przedstawianie czyjejś wyższości nad innymi ludźmi aby sprawować nad nimi władze ( np: ojciec święty – papież ) . Ma to tylko jeden cel : rządzenie .
Wszyscy jesteśmy równi i nikt nie posiada specjalnej siły daje mu od boga będąc na ziemi , koniec kropka .