Do zimowej chaty mieli zaledwie dwa kilometry, do lasu tylko 700 metrów, a jednak wszyscy czterej naukowcy zaginęli. Odnaleziono ich po kilku dniach. Sytuacja wyglądała dość dramatycznie. Wszystko wskazywało na to, że ich przejście w zaświaty nastąpiło nagle i niespodziewanie. Nie przeprowadzono dokładnych badań, pominięto dziwne zadrapania na ciele. Ostatni wpis w notatniku mówił o napotkanych dziwnych śladach, których cała czwórka nie mogła zidentyfikować. Co się stało w rezerwacie Sokhondinski?
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.