Liczba wyświetleń: 755
Szwedzcy socjaldemokraci chcieliby zakazać relokacji uchodźców do społecznie trudnych dzielnic oraz odebrać im prawo do samodzielnego wyboru miejsca zamieszkania. Ich zdaniem tylko zdecydowane działania mogą ograniczyć segregację i poprawić długofalową integrację imigrantów.
Opozycyjna szwedzka Socjaldemokratyczna Partia Robotnicza (SAP) zaproponowała zakaz umieszczania uchodźców na tzw. obszarach wrażliwych. Celem takiej polityki ma być wzmocnienie struktury społeczno-ekonomicznej kraju.
Przyjęta na ostatnim kongresie SAP propozycja zakłada także odebranie uchodźcom prawa do samodzielnego poszukiwania mieszkania. Ma to sprzyjać większemu zróżnicowaniu społecznemu i ograniczać segregację oraz przestępczość, które szczególnie często występują w dzielnicach niektórych miast.
Jonas Attenius z komitetu wykonawczego partii podkreślił, że relokacje nie powinny automatycznie oznaczać osiedlania uchodźców na przedmieściach dużych miast. Polityk zaznaczył, że SAP opowiada się za bardziej restrykcyjną polityką migracyjną, która sprzyjałaby długofalowej integracji.
Lawen Redar, odpowiedzialna za temat segregacji na kongresie Socjaldemokratów, skrytykowała rząd za brak polityki integracyjnej. Wskazała na wysokie bezrobocie wśród osób urodzonych poza Szwecją oraz trudną sytuację dzieci dorastających w dzielnicach o niskim statusie społecznym.
Sąsiednia, rządzona przez socjaldemokratów Dania już od 2018 r. prowadzi aktywną politykę integracyjną, ukierunkowaną na tzw. „getta”. Obejmuje ona m.in. obowiązkowe zajęcia w przedszkolach dla dzieci imigrantów spoza krajów zachodnich, by promować bardziej zróżnicowane społeczności.
Opracowanie: chs, wch
Źródło: Lewica.pl