Liczba wyświetleń: 1359
Sztuczna inteligencja wkracza w kolejne obszary naszego życia. W Wielkiej Brytanii ruszył właśnie program, który za pomocą AI pozwoli uczniom „porozmawiać” z osobami ocalałymi z Holokaustu. Także tymi, które już nie żyją.
Osoby, które ocalały z Holokaustu, są już w bardzo podeszłym wieku. I choć robią one, co mogą, by wciąż dzielić się swoimi doświadczeniami, to jednak coraz trudniej jest im podróżować po kraju i pojawiać się na spotkaniach, żeby z młodymi ludźmi spotkać się osobiście. A wielu z ocalałych powoli także odchodzi, co oznacza, że bezpowrotnie tracimy szansę na to, by usłyszeć ich na żywo.
Z tego też względu organizacja The Holocaust Educational Trust, pod przewodnictwem CEO Karen Pollock, przygotowała zupełnie unikatowy program pozwalający uczniom „porozmawiać” z ocalałymi z Holokaustu za pomocą sztucznej inteligencji. Jak to działa? Otóż za pomocą technologii AI przenoszącej mowę na tekst i odwrotnie, a także przy użyciu techniki filmowania obejmującej dziewięć kamer, stworzono wirtualne wersje 3D ocalałych z Holokaustu. Są oni w stanie odpowiedzieć aż na 1000 pytań uczniów. Sztuczna inteligencja wysłuchuje pytania, a następnie odtwarza odpowiedź nagraną przez ocalałego z Holokaustu seniora. A to wszystko daje uczniom poczucie, jakby rozmawiali z seniorami w sposób naturalny.
Karen Pollock zwraca uwagę na fakt, jak bardzo innowacyjny program angażujący osoby ocalałe z Holokaustu przyda się teraz do walki z rosnącym w UK antysemityzmem. Tym bardziej, że na fali tego antysemityzmu w mediach społecznościowych i w ogóle w przestrzeni publicznej coraz częściej rozpowszechniane są teorie spiskowe i dezinformacje na temat zagłady ludności żydowskiej w trakcie II wojny światowej.
„Myślę, że wyzwanie, jakie stoi przed edukacją o Holokauście, polega niestety na tym, że są ludzie, którzy zaprzeczają Holokaustowi. Niektórzy zniekształcają informacje o Holokauście albo wykorzystują je do przedstawiania innych tez, które chcą poruszyć. Oni wypaczają pamięć o Holokauście” – ostrzega Pollock. I dodaje: „Tutaj chodzi także o to, żeby pokazać, że to jest doświadczenie prawdziwych osób. Właśnie tutaj można o tym usłyszeć i zobaczyć ich punkt widzenia. […] Stawiamy czoła rzeczywistości. Ocaleni z Holokaustu są coraz starsi, słabsi i jest ich coraz mniej. Oni mają już swój wiek. Nie czekajmy do momentu, kiedy nie będzie już nikogo. Zróbmy to teraz i stopniowo wprowadzajmy tego rodzaju programy do szkół”.
Autorstwo: Marek Piotrowski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Ciekawe, co powie ta sztuczna inteligencja, gdy zhakują ją antyizraelscy hakerzy?
następnym jest już tylko krok do porozmawiania z dinozaurami.
Przecież wszyscy wiedzą, że od nich zaczął się holokaust.
@Romeo
I tę asteroidę która walnęła w Jukatan też będzie trzeba wypytać o motywy i potencjalnych wspólników. Kto ją nasłał i za czyje pieniądze.
@Katarzyna – znów wyjdzie, że za wszystkim stoją pejsyjony… …jak tu nie wierzyć w Tajemity?
No jak?
Czy AI porozmawia z potomkami bankierów i przemysłowców, którzy sfinansowali i budowali machinę wojenną III Rzeszy? Czy może „to w ogóle nie przechodzi do żadna rubryka”?
przynajmniej wiadomo do kogo należy sztuczna inteligencja:)
Właśnie tak @emigrant. Ludzie są naiwni skoro myślą że AI ma jakąkolwiek autonomie. Może AI sama zarabia na siebie i płaci rachunki za prąd, który zużywa do swojej egzystencji? I cała akcja ma miejsce w cywilizacji gdzie wszystko oparte jest na własności i zysku. Żeby cokolwiek się zmieniło na Ziemi trzeba wymienić paradygmaty bo tak to jest wciąż to samo w kółko.
Ale zabrania się wypowiedzi protestującym Palestyńczykom, a dziennikarzy tam Izrael eliminuje. Zresztą obecnie takie standardy wprowadzają na całym świecie i tylko ,,tresowane małpy” zadowolone z filmików, gierek i promocji w markecie.
@Foxi – jeśli interesuje cię zagadnienie/tematyka AI – spróbuj odtworzyć sobie z YT wykłady (bardziej: wywiady z…) profesora Andrzeja Dragana, w różnych dostępnych tam konfiguracjach: u Kaweckiego w This is IT, z Dukajem, Petrosem Psyllosem, Duchem, Przegalińską.
Nie ma sensu tkwić w niewiedzy – to nie zajmie nawet popołudnia.
Pozbędziesz się niepotrzebnych wątpliwości, nabierzesz udokumentowanej przykładami wiedzy.
Bo „ludzie” i ich „myślenie”, to nie jest to co nam osobiście się wydaje, że właśnie tak jest.
To jest to, co Oni (ci „ludzie”), sami osobiście w obiektywnej przestrzeni publicznej ujawniają, jako swoje „myślenie”.
Naprawdę – nie zmarnujesz czasu, a jak masz naturalną dla gatunku ludzkiego ciekawość, czym już zbliżasz się do podstawowej cechy łączącej ludzi zajmujących się tzw. nauką – znajdziesz w tym masę frajdy.