Liczba wyświetleń: 733
Południowokoreańska agencja Yonhap powołując się na swoje źródła ogłosiła, że na początku lutego szef sztabu armii Korei Północnej Ri Yong-gil został stracony. Wojskowy został oskarżony o korupcję, nadużywanie władzy i działania konspiracyjne.
Śmierć Ri Yong-gila wydaje się zaskakująca zwłaszcza że w przeszłości regularnie towarzyszył Kim Dzong Unowi i pojawiał się publicznie. Zauważono jednak, że szef sztabu armii nie był obecny podczas ostatnich wielkich wydarzeń, np. na uroczystości związanej z udanym wystrzeleniem rakiety balistycznej.
Eksperci wskazują, że gdy poprzednicy Ri Yong-gila byli usuwani z tej funkcji, pojawiali się na innych stanowiskach lub byli degradowani. Tymczasem podczas ostatniego zjazdu w Phenianie, na miejscu szefa sztabu armii zasiadał generał Ri Myŏng Su.
Jeśli informacja ta jest prawdziwa, Korea Północna posiada już czwartego szefa sztabu od 2011 roku, czyli odkąd przywódcą kraju został Kim Dzong Un. Ri Yong-gil miał tworzyć nową frakcję polityczną, co naturalnie mogło zostać uznane za zdradę.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: hngn.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Zaraz mnie ktoś oskarży o wybielanie Kim Dzong Una, ale mam to gdzieś.
Diabeł tkwi w szczegółach. Wszystkie poprzednie doniesienia o roztrzelaniach, „skarmianiu psom” , fałszywych transmisjach tv itp. po kilku godzinach okazywały się bujdami i były wprawdzie prostowane, tyle że mendia niezbyt gorliwie te sprostowania publikowały i trzeba było wykazać się cierpliwością i dociekliwością, aby do nich dotrzeć. Zwykle wtedy okazuje się, że źródłem tych sensacji jest pewne południowokoreańskie kolorowe pisemko o marnej raczej reputacji.