Liczba wyświetleń: 202
Brytyjska partia Reform UK znalazła się w centrum burzy medialnej po tym, jak pozwoliła dr Aseemowi Malhotrze wystąpić na swojej konferencji w Birmingham. Kardiolog, który doradza Robertowi F. Kennedy’emu jr. w sprawach zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych, wygłosił przemówienie tuż przed liderem partii, Nigelem Faragem.
Podczas swojego wystąpienia dr Malhotra zaatakował przemysł farmaceutyczny i zasugerował, że szczepionki przeciw COVID-19 mogły odegrać „znaczącą rolę” w przypadkach nowotworów u członków brytyjskiej rodziny królewskiej — w tym u króla Karola i księżnej Walii. Jego słowa wywołały szok wśród uczestników konferencji, co relacjonował korespondent polityczny gazety „Metro”, Craig Munro. Malhotra powtórzył również słowa o ryzyku nowotworowym związanym z technologią mRNA, twierdząc, że „wielu innych lekarzy myśli podobnie”.
Minister zdrowia Wes Streeting ostro skrytykował wystąpienie, nazywając je „niebezpiecznym ekstremizmem”. Podkreślił, że w czasie spadku liczby szczepień dzieci i powrotu chorób wcześniej wyeliminowanych, dawanie platformy takim poglądom jest „szokująco nieodpowiedzialne”. Wezwał Farage’a do przeprosin i zerwania wszelkich powiązań z tego typu retoryką.
Profesor Brian Ferguson z Uniwersytetu Cambridge określił wypowiedzi Malhotry jako „bezsensowną pseudonaukę”, bo według niego nie istnieją żadne wiarygodne dowody na to, że szczepionki mRNA powodują nowotwory. Dodał, że łączenie ich z przypadkami chorób w rodzinie królewskiej przypomina narracje typu „zmarł nagle”, które podobno nie wytrzymały krytyki naukowej.
Rzecznik Reform UK zaznaczył, że dr Malhotra był gościem konferencji i wyrażał własne opinie, których partia nie popiera, choć „wierzy w wolność słowa”. Krytycy krytyków szczepionek wskazują jednak, że umożliwienie wystąpień z takimi tezami może podważać zaufanie społeczne do nauki i zdrowia publicznego.
Podczas swojego przemówienia Nigel Farage został wygwizdany przez część uczestników. W odpowiedzi krzyknął „nuda, nuda”, powtarzając zachowanie znane z wcześniejszych kampanii wyborczych.
Źródło: Brytol.com
Ślepi mówią widzącym co jak powinni widzieć. Kiedy przychodzi do przykładu, że jak włożysz rękę w ogień to każdy widzi skutek i przyczynę. Gdy przychodzi do ustalenia przyczyn i skutków tematów związanych z pieniędzmi to przyczyny i skutki już nie są tak oczywiste; każą pokazać dowód. Dowody już były, więc dlaczego dalej debata trwa i są spięcia?