Liczba wyświetleń: 1104
USA, podobnie jak inne kraje stosujące absurdalnie przeładowany reżim szczepień, w szybkim tempie zamieniają się w narody ciężko upośledzone. Ilustruje to raport ze stanu Massachusetts, gdzie w ostatnich 12 latach ponad 4-krotnie wzrosła liczba dzieci autystycznych i 2,5 krotnie – dzieci z ciężkimi uszkodzeniami neurologicznymi. Zmiany te idą w parze z systematycznie obniżającymi się wskaźnikami inteligencji dzieci i dorosłych.
Szokujący wzrost liczb upośledzonych neurologicznie i umysłowo dzieci powoduje ogromne zapotrzebowanie na kosztowną edukację specjalną, co skutkuje naturalnie zmniejszeniem wydatków edukacyjnych na dzieci jeszcze zdrowe. Przed epidemią poszczepiennych encefalopatii, jeszcze 20-30 lat temu, istniały w USA szkoły i klasy dla dzieci wybitnie uzdolnionych, teraz je polikwidowano, gdyż brakuje na nie pieniędzy i brak już dzieci wybitnie uzdolnionych. Większość w mniejszym lub większym stopniu została okaleczona szczepionkami oraz toksyczna żywnością. Upośledzone dzieci szybko dorastają, tworząc zastępy dorosłych niezdolnych do samodzielnego życia i wymagających opieki przez całe życie.
Żaden kraj z tak masywnie upośledzonym społeczeństwem nie ma perspektyw na normalny rozwój. Oznaki zapaści zdrowotnej, edukacyjnej, społecznej, i ekonomicznej widoczne są w USA na każdym kroku. Nauczyciele desperują, że uczniowie stali się niepojętni i nie sposób ich czegokolwiek nauczyć, generałowie narzekają, że zgłaszający się kandydaci na żołnierzy są w większości upośledzeni umysłowo i fizycznie, utyskują przedsiębiorcy, iż nie są stanie wyuczyć pracowników zawodu, brakuje normalnych kandydatów na pilotów, inżynierów, lekarzy, hydraulików, elektryków etc. Jakość polityków idzie w parze z pogłębiającym się upośledzeniem umysłowym i fizycznym całego społeczeństwa.
Autorstwo: prof. Maria Dorota Majewska
Na podstawie: AgeOfAutism.com, Wbur.org, SaneVax.org
Źródło: Wolna-Polska.pl
Im więcej upośledzonych i chorych tym większy rynek zbytu dla farmacji. Chory człowiek lub rodzina chorego człowieka to bardzo silnie zmotywowani konsumenci rynku farmaceutycznego. I o to w tym wszystkim chodzi. Żadna szczepionka nie wzmacnia ogólnej kondycji układu odpornościowego a jedynie – w najlepszym wypadku (pomijając skutki uboczne) – przygotowuje układ odpornościowy do zwalczania ściśle określonego patogemu. Oczywiście wokól siebie mamy praktycznie nieograniczoną ilość patogenów stąd szczepienia są ptencjalnie nieskończonym rynkiem zbytu.
Kiedy w Polsce będzie prawdziwe polski rząd? Który przerwie depopulację Polaków szczepionkami (m.in HPV)?
artykuł sugeruje że szczepionki są odpowiedzialne za ilość upośledzonych – nie wiem czy to prawda, ale po tym artykule wiem jeszcze więcej, że nie warto wierzyć w tego typu tanie sensacje!
@nemoein
Nie wiesz czy szczepionki są odpowiedzialne za ilość upośledzonych, prawdopodobnie nie wiesz o nich kompletnie nic ale wiesz, że artykuł to tania sensacja. Gratulacje za bełkot….
Ja generalnie nie jestem przeciwnikiem szczepień, ale….
Jakoś do tej pory nie znalazłem żadnych badań potwierdzających ich skuteczność oraz bezpieczeństwo.
Czemu ja, nie chcąc szczepić dziecka muszę szukać dowodów na szkodliwość substancji wszczepianych?
Czemu to lekarz, chcący zaszczepić dziecko nie jest w stanie udowodnić mi skuteczność i bezpieczeństwo szczepionki?
@MakSym
Wiem tylko tyle, że nie wierzę w rzeczy dopóki nie są udowodnione, a artykuł jest napisany nieprofesjonalnie, posiada linki do nieobiektywnych stron, brak jakiejkolwiek korelacji pomiędzy jednym a drugim, w przeciwieństwie do większości ani nie odrzucam z góry danej tezy, ani też jej nie przyjmuje bezkrytycznie, w miarę możliwości staram się zagadkę rozwikłać, ale nie zawsze jestem w stanie sam to zrobić, wówczas zwykle odnoszę się do stowarzyszenia osób o wysokiej logice i wiedzy na dany temat, jedną z takich organizacji jest racjonalista:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,7968 Nigdy nie przyjmuję niczego na wiarę!
@cacor
Podejrzewam, że akurat stosunkowo łatwo wykazać, że pojedyncza szczepionka jest skuteczna w zwalczeniu wyizolowanego problemu (pojedynczego patogenu). Ale to wcale nie musi przekladać się na skuteczność zdrowotną masowych szczepień w realnym świecie (realnym organiźmie walczącym z chmarą różnych patogenów).
Podobnie jak w przypadku antybiotyków.
Kiedyś antybiotyki stosowano przy byle okazji bo miały „udowodnioną” skuteczność w niszczeniu bakterii chorobotwórczych. Dzisiaj już wiadomo, że im więcej antybiotyków tym bardziej zrójnowane zdrowie. A ich stosowanie jest uzasadnione jedynie w szczególnych wypadkach traktując to jako mniejsze zło.
Podobnie jak antybiotyki manipują ludzkim mikrobiomem (florą bateryjną), tak szczepionki manipulują układem odpornościowym – niezwykle skomplikowanym, samouczącym się systemem.
możliwe, ze szczepionki chronią w przypadku szczególnych chorób zakaźnych, pytanie jak bardzo szkodzą ubocznie
@nemoein- polecam STOP NOP – i wpisy rodziców, których dzieci nieodwracalnie ucierpiały po szczepieniach,
Chcę mieć wybór, czy chcę się szczepić, czy nie. Jak tak to w porządku, jak nie też, gdyby gdzieś nie wpuszczali z powodu braku szczepień mają udowodnić MI, że JA stanowię zagrożenie. Zawsze można podnieść krzyk, że dyskryminują.
@Szurnięty Mędrzec Dokladnie tak: powinnismy miec wybor. Dozylismy czasow, kiedy nasze decyzje medyczne i zywieniowe nie sa juz w konsekwencji mniejszym lub wiekszym zlem lub dobrem. Zaczela sie walka o zycie. Kto sie w pore nie zorientuje i bezkrytycznie odda odpowiedzialnosc za swoje zycie w rece lekarzy i producentow zywnosci- bedzie umieral. Bedzie tez patrzyl na cierpienie swoich dzieci i ich przedwczesna smierc. To sie juz dzieje w USA. Wystarczy wyciagnac wnioski. Niektorym sie wydaje, ze rezygnacja ze szczepien jest ryzykowna. A nie pomysla, ze taka liczba szczepien, jaka obecnie przyjmuja noworodki, jest duzo bardziej ryzykowna. Bardzo rozsadnie i rzeczowo pisze o tym dr Jaskowski. Dzieki takim odwaznym ludziom jak on i prof. Majewska oraz dziesiatkom innych, mamy wieksze szanse na przezycie….
Stosowanie przemocy i zastraszania przestaje działać zwłaszcza w imieniu teorii którą coraz ciężej obronić i w perspektywie realnego zagrożenia zdrowia dziecka.
Dlatego napuszcza się „inteligentną” część społeczeństwa na „zwolenników teorii spiskowych”. Ta napuszczona „inteligentna” część społeczeństwa, która zdaje się w imię wolności próbuje zmusić zacofany motłoch do zabiegu który temu motłochowi jawi się jako zagrażający zdrowiu.
Chciałby tu niniejszym podziękować tej zatroskanej inteligentnej części społeczeństwa że z takim poświęceniem dba o zdrowie i życie zacofanego motłochu. Jest to tym bardzie godnej pochwały że jeśli chodzi o pomoc socjalną to jaśnie oświeceni nie zamierzają poświecić na nierobów ani jednej ze swoich ciężko zarobionych złotówek. Natomiast jeśli chodzi o szczepionki to nie szczędzą uwagi zaangażowania ni środków finansowych.
Do tej pory traktowałem Panią Profesor Marię Dorotę Majewską jako wiarygodne źródło informacji jednak po tej wiadomości zacznę się przyglądać bardziej dokładnie serwowanym przez nią artykułom.Za dużo misz-maszu w tak krótkiej informacji.
Tobie nawet kawa na ławę nie pomoże. Cóż rozstaniemy się z tak zwanym: ty wiesz swoje a ja swoje. Dobrze, że coraz więcej ludzi wie swoje a nie czyjeś. Kiedyś upadnie ten masowy przemysł okaleczenia dzieci przez szczepionki. Kiedyś…