Liczba wyświetleń: 786
Islamscy bojownicy w syryjskim Aleppo, eufemistycznie nazywani „umiarkowaną rebelią” walczącą o wolność Syrii, schwytali palestyńskiego nastolatka w pobliżu obozu dla uchodźców Handarat. Jego oprawcy zabili go w okrutny sposób i uwiecznili to na nagraniu które trafiło do internetu.
Schwytany przez tureckich i amerykańskich sprzymierzeńców chłopiec miał 12 lat. Oskarżono go o szpiegostwo i przynależność do palestyńskiej brygady Liwa al-Quds która wspiera wojska Assada w walce z tzw. opozycją i terrorystami, czego oczywiście nie da się potwierdzić.
„Umiarkowani rebelianci” po schwytaniu go wykrzykiwali charakterystyczne wyrażenie „Allah Akbar”, które zazwyczaj można usłyszeć w zachodniej części Europy na sekundy przed zamachem. Nie inaczej było w przypadku palestyńskiego nastolatka – islamiści który przewozili go pickupem zatrzymali się, związali mu ręce i położyli na bagażniku, po czym jeden z nich wyciągnął nóż i odciął mu głowę.
Incydenty tego typu stały się w Syrii smutną codziennością. Zaskakujące jest jednak to, że tej zbrodni tym razem nie dokonali bojownicy tzw. Państwa Islamskiego, a członkowie opozycyjnej, rzekomo umiarkowanej organizacji Harakat Nour al-Din al-Zenki, która otrzymywała od USA wsparcie w postaci broni i pieniędzy. Amerykańskie władze rozważają właśnie czy należy zakończyć dozbrajanie tego ugrupowania.
Odradzamy szukania materiału wideo w sieci ze względu na jego wyjątkową brutalność i bestialstwo.
Na podstawie: AlmasDarNews.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
USA sfinansowało, a Niemcy takich zwyroli nawpuszczali do Europy
Powinno się ich wrzucić pomiędzy bardzo głodne świnie mocno okaleczonych, aby nie mogli uciec.
Zeżrą ich żywcem za to, co zrobili!
Film własnie się powinno obejrzeć, aby wiedzieć co nas czeka, jeśli nie będziemy nic robić.