Liczba wyświetleń: 1841
Na terenie Anglii ruszyły testy urządzeń zwanych „super-bankomatami”. Ma to być rozwiązanie dla tych rejonów, gdzie banki zlikwidowały swoje lokalne oddziały, a wpłacenie lub wypłacenie gotówki pozostaje dużym problemem. Jak działać będą „wielobankowe bankomaty depozytowe” („multi-bank deposit ATMs”)?
Coraz bardziej dojmującym problemem w Wielkiej Brytanii jest zamykanie oddziałów bankowych w mniejszych miejscowościach, na prowincji, z dala od głównych ulic i centrów miast. Instytucjom finansowym nierzadko po prostu nie opłaca się utrzymywać nierentownych oddziałów, co jednak uderza w mieszkańców, którzy po likwidacji często mają problemy z wypłaceniem (bądź wpłaceniem) gotówki.
W związku z tym na terenie Wielkiej Brytanii zaczęły funkcjonować pierwsze „super-bankomaty”. Zasadniczo, mają one umożliwić klientom różnych banków dokonywanie wpłat gotówkowych i bezpłatnych wypłat gotówki. Urządzenia określane w mediach na Wyspie, jako „multi-bank deposit ATMs” mają służyć lokalnym społecznościom tam, gdzie zlikwidowano oddziały bankowe.
Jak podaje „The Guardian”, pierwsze tego typu maszyny funkcjonują już w trzech lokalizacjach: w dwóch miastach targowych, Atherstone w hrabstwie Warwickshire i Heathfield w East Sussex oraz nadmorskim mieście Swanage w Dorset. W niedługim czasie kolejne 12 tego typu urządzeń ma pojawić się w innych lokalizacjach. Docelowo na mapie UK do końca bieżącego roku ma pojawić się ponad 100 „multi-bank deposit ATMs”.
Ich głównym celem będzie zapewnienie ochrony ogólnokrajowego dostępu do gotówki. Bankomaty będą zazwyczaj zlokalizowane w supermarketach i innych łatwo dostępnych miejscach – na przykład bankomat w Atherstone został zainstalowany w lokalnym sklepie Co-op.
Maszyny oferują bezpłatne wpłaty gotówkowe klientom Bank of Scotland, Barclays, Halifax, Lloyds, NatWest, Royal Bank of Scotland i Ulster Bank. Wkrótce do tej listy dołączą kolejne banki. Oferują również usługi takie jak wypłaty gotówki, zapytania o saldo i zarządzanie kodem PIN klientom wszystkich głównych banków. Klienci nie ponoszą żadnych opłat za korzystanie z tego typu urządzeń.
W zeszłym miesiącu grupa konsumencka Which? poinformowała, że łączna liczba oddziałów bankowych w Wielkiej Brytanii, które zostały zamknięte w ciągu ostatnich dziewięciu lat, przekroczyła 6000. Do końca tego roku tempo zamknięć może spowodować, że 33 okręgi wyborcze – w tym dwa w Londynie – pozostaną bez ani jednego tego typu oddziału.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Poznaj plan rządu!
ta informacja na memie powyżej to bzdura. Dopóki nie wpiszesz prawidłowego pinu pieniędzy nie bedzie w podajniku więc jak mają ,,utknąć,,? A złodzieje tacy głupi nie są. Po prostu odpuści a ty zostaniesz z zablokowanym kontem i kartą. I co da wezwanie wtedy policji?….tak więc bzdura totalna.
“Najlepsza” jest ta porada w wpisaniem odwrotnie PIN-u jak złodziej cię zmusza. Nic tak nie “robi dnia” jak pobicie za bycie sprytnym.
PS. Kiedyś jeden taki sprytny miał w aucie zamontowany odcinacz paliwa który po kilkuset metrach (sekundach) wyłączał paliwo, jeśli się nie wiedziało gdzie go przełączyć. Złodziej przejechał ten kilometr i (w biały dzień) auto stanęło. Więc na spokojnie wysiadł, wyjął zapalniczkę i po podpaleniu gąbki siedzenia kierowcy sobie poszedł.